REKLAMA

Już jesienią w ofercie polskich operatorów pojawi się usługa pozwalająca na śledzenie pracowników

25.07.2012 07.50
olympus digital camera
REKLAMA
REKLAMA

Twórcy popularnego systemu nawigacyjnego NaviExpert oraz specjaliści od rozwiązań lokalizacyjnych z firmy Finder stworzyli nową usługę, która będzie umożliwiała klientom biznesowym oraz korporacyjnym sprawne monitorowanie i zarządzanie flotą samochodów jak i sztabem przedstawicieli handlowych.

Do stworzenia nowego produktu służącego do monitoringu GPS pracowników, skłonił NaviExperta i Findera fakt, że nieustannie rośnie liczba firm, które zatrudniają pracowników zdalnych oraz mobilnych. Specjalne oprogramowanie zainstalowane w telefonach podwładnych będzie wykorzystywało technologię GPS, WiFi oraz GSM do kompleksowego zarządzania zespołem jako mobilnym potencjałem firmy.

“Na rynku funkcjonują już systemy monitoringu floty, dzięki, którym można na bieżąco sprawdzać, gdzie są w danej chwili auta z floty, z jaką prędkością jadą samochody, czy zboczyły z trasy, czy kierowca dokonał optymalnego jej wyboru. Jednak nasze rozwiązanie pozycjonujemy bardziej jako monitoring osobisty/pracowniczy, a nie samochodowy. W przypadku pracowników nie liczy się bowiem tylko czas spędzony „za kółkiem”, ale także czas wizyt u klienta, to czy odwiedzają wyznaczone miejsca, jak długie przerwy robią sobie podczas pracy” – wyjaśnia Paweł Kozłowski, Prezes Zarządu NaviExpert.

Śledzenie poczynań zatrudnionych pracowników może wydawać się nieetyczne lub niemoralne, ale prawda jest taka, że w ogromnej większości przypadków osoby te używają samochodów służbowych do swoich prywatnych celów bądź też poruszają się nieoptymalnymi trasami. Forma monitoringu pozwoli na dokładną analizę pracy przedstawicieli handlowych,  serwisantów, monterów czy kurierów, co po wyciągnięciu odpowiednich wniosków będzie mogło przełożyć się na realne zmniejszenie kosztów prowadzenia działalności.

Usługa jest dedykowana dla klientów biznesowych prowadzących małe lub średnie przedsiębiorstwa. Już jesienią nowy produkt trafi do oferty polskich operatorów i będzie mógł być sprzedawany razem z kontraktami. Sporym atutem tej oferty będzie możliwość prostej i samodzielnej instalacji, wdrożenie usługi nie będzie wymagało od klienta dodatkowej inwestycji.

Ważnym tematem przy tego typu usługach lokalizacyjnych jest ochrona prywatności pracowników, których praca będzie monitorowana. Będą oni posiadali możliwość wyłączenia systemu poza godzinami pracy lub na urlopie. Twórcy aplikacji stawiają na przejrzystość zasad i warunków wykorzystania nowej technologii, o czym więcej powiedział Paweł Kozłowski:

“Pracodawcom nie zależy na stałej inwigilacji podwładnych. Dla pracodawcy najważniejsze jest, czy pracownik realizuje zadania. Uczciwy pracownik nie ma się więc czego obawiać. Jednak ważne jest, by przy wprowadzaniu monitoringu zachować transparentność. Pracownik musi wiedzieć, że pracodawca korzysta z systemu do lokalizacji i znać powód wprowadzenia takiego rozwiązania. Należy również pamiętać o tym, że monitorowanie można i należy wyłączyć w czasie prywatnym poza godzinami pracy, czy chociażby na urlopie. System jest do tego przygotowany i pracownik ma tu pewność, że poza praca nie będzie monitorowany”

Sprawa śledzenia podwładnych zawsze wywołuje wiele emocji zwłaszcza wśród osób, które postanowiono monitorować. Jednak mimo ogólnej społecznej niechęci do tego typu rozwiązań osobiście doceniam końcowy wynik ich wdrożenia. Oczywistym jest, że dla przedsiębiorcy liczy się nie tylko stały miesięczny przychód, ale również racjonalne zarządzanie wydatkami i redukcja kosztów. Jestem ciekaw jak usługa przyjmie się u operatorów oraz jak zareagują na nią osoby, których szef nie miał wcześniej w zwyczaju śledzić.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Zobacz komentarze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA