REKLAMA

Google+ na iPada już dostępny! Lekki bałagan, kopiowanie e-magazynów, ale generalnie piękna aplikacja

11.07.2012 09.48
google+
REKLAMA
REKLAMA

Po ponad roku od startu Google+ doczekał się aplikacji na iPada. Znajdziemy ją w App Store jako uniwersalny program do obsługi tego serwisu społecznościowego. Po pierwszych testach trudno znów nie mieć wrażenia, że Google nadal nie jest pewne czego oczekuje od swoje najmłodszego dziecka.

Aplikacja Google+ na iPada wygląda bardzo dobrze, ma śliczny ekran powitalny, ekran logowania także wreszcie nie trąci mobilnym internetem z ery wap. Po zalogowaniu też jest generalnie świetnie. W zależności od ułożenia iPada przewijamy nasz stream stworzony z różnej wielkości kafelków na boki (iPad poziomo) lub góra/dół (iPad pionowo). Wygląda to bardzo miło, wszystko działa płynnie, jednak na myśl przychodzą po raz kolejny czytniki treści, a nie serwis społecznościowy. Warto wspomnieć, że wcześniej Google+ został udostępniony także w aplikacji Flipboard.

W podglądzie pojedynczego wpisu mamy znów piękny przykład marnowania przestrzeni, jaki znamy z przeglądarkowej wersji Google+. Każdy wpis pojawia się na dole ekranu, na środku mamy zdjęcie lub wielką szarą pustą przestrzeń. By zobaczyć dalszą treść lub komentarze musimy wysunąć cały wpis wyżej.

Trudno jednak nie oprzeć się pokusie, że Google+ w wersji na iPada to aplikacja przesycona bajerami. Wygląda to tak, jakby firma pod pięknymi animacjami i ciekawym interfejsem chciała ukryć fakt, że u większości użytkowników ten serwis nie jest zbyt gwarny.

Oczywiście aplikacja dla iPada oferuje wszystkie najważniejsze możliwości serwisu jak wyszukiwanie, hangouts czy niedawno dodane wydarzenia. Jest w pełni funkcjonalna i w porównaniu do aplikacji Facebooka działa znacznie sprawniej.

Google wydaje się jednak nie mieć pomysłu na to, czym ma być właściwie Google+. Wwersji na iPhone’a oraz iPada prezentuje serwis mający być czymś w rodzaju w pełni społecznościowego magazynu. Otrzymujemy kolorowe, duże zdjęcia i linki do poszczególnych stron polecanych przez naszych znajomych, od czasu do czasu dłuższy wpis merytoryczny który i tak niknie w gąszczu zdjęć pobieranych z stron internetowych czy filmów z YouTube. Nie do końca jest jasne czy to serwis dla fotografów, aplikacja skupiająca najlepsze treści oraz miejsce dyskusji czy też typowy serwis koncentrujący się na społeczności. Zwykły użytkownik po prostu nie wie po co ma korzystać z tego serwisu. Wersja na iPada tym bardziej nie daje jasnej odpowiedzi.

Nie można jednak jej przekreślać, bo wśród wielu użytkowników Google+ zyskał sobie olbrzymią sympatie, więc jeśli posiadają iPada mogą wreszcie korzystać z oficjalnej aplikacji lub wybrać Flipboard. Sama aplikacja nie jest perfekcyjna, ale jest nowoczesna i stylowa. Choć kopiuje schematy z Flipboarda, Zite i innych podobnych aplikacji, to jednak nadal jest to na swój sposób oryginalna i przyjemna dla oka. Z pewnością nie należy ona do najbardziej intuicyjnych, jest skomplikowana i łatwo się zgubić w gąszczu funkcji. Ale to chyba urok serwisów społecznościowych – dla nowego użytkownika Facebook w obecnej formie także musi wydawać się przerażający.

Dobrze, że Google+ się rozwija, że pojawiają się nowe funkcje i aplikacje. Przeglądarkowa wersja uruchamiająca się na iPadzie straszyła swoim wyglądem, teraz jest zdecydowanie lepiej. Widać, że Google bardzo zależy na tym projekcie.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA