REKLAMA

Zrób sobie własnego Pinteresta za 199 dolarów

18.06.2012 13.35
pinka
REKLAMA
REKLAMA

Świat oszalał na punkcie Pinteresta. Od końca zeszłego roku, gdy wybuchła “pinterestomania” w sieci widać niesamowicie mocny trend “pinterestyzacji” stron. Layouty coraz częściej opierają się na lepiej lub gorzej zrobionych kafelkach (The Verge, NaTemat, szablony Tumblra). Jednak jeszcze ciekawszym zjawiskiem są klony Pinteresta – każdy, kto ma na zbyciu 199 dolarów może mieć własnego Pinteresta!

PinterestClones oferuje kompletny skrypt a’la Pinterest za 199 dolarów. Z możliwością integracji z Facebookiem, Twitterem, roszerzeniami do przeglądarki i funkcjami społecznościowymi… wypas! Przepraszam, że nie kupiłam PinterestClones, ale jakoś nie odczuwam ani ja, ani nikt ze Spider’s Web, tworzenia klona Pinteresta. Tylko że jesteśmy chyba wyjątkiem.

No bo każdy chce mieć własnego Pinteresta, stąd powyższa oferta i stąd dziesiątki, jeśli nie setki Pinterestów. W Polsce mamy Zszywka.pl (od Szafa.pl), zlokalizowanego, niemieckiego Pinspire.pl, Pinka.pl od Onetu i pewnie znalazłoby się jeszcze więcej. Polacy kolejny raz pokazują, jak potrafią być kreatywni i jak robić polskie Pinteresty zanim jeszcze Pinterest zagościł u nas na dobre. To, że format mało u nas popularny, że Pinterest znany jest około 200 tysiącom internautów, z czego z 50 tysięcy to pewnie domorośli “social media ninja” to inna sprawa. Po co dawać możliwość popularyzacji Pinterestowi, skoro można skopiować go niemal kropka w kropkę i linia w linię?

No, ale nie ma co marudzić, bo ta moda przyszła przecież zza wielkiego oceanu, a wiadomo że tam jest nowocześniej i bardziej “soszylmediowo”. Nie dość, że tam sam Pinterest jest w Stanach Zjednoczonych popularnym graczem społecznościowym, który przyciągnął przed prezydencką kampanią wyborczą nawet panią prezydentową Michelle Obamę, to klonowanie Pinteresta stało się modą internetową. Oprócz klonów w stylu PinterestClones, czyli idealnie skopiowanego wszystkiego, internetowi przedsiębiorcy wykazują się kreatywnością. I bardzo dobrze, bo o ile o StylePin, GetVega (albo o “polskich Pinterestach) czy dzisiątkach innych klonów ciężko powiedzieć coś dobrego, o tyle o Pinterestach z wartością dodaną już można. One podłapują ideę i przekuwają na swoją modłę. Stąd Telly – taki Pinterest dla wideo czy GentleMint, przeznaczony wyłącznie dla mężczyzn (jak wiadomo Pinterest przyciąga głównie kobiety).

Całkiem przypadkiem i nieplanowanie swoją prostotą i formą Pinterest wywołał Atak Klonów. Zresztą oprócz klonów pojawił się wysyp szablonów a’la Pinterest na Tumblra, czy WordPressa. Dla nieznających tematu powiem, że Blogger ma coś takiego od dawna.

Pytanie tylko, czy taka pinterestyzacja internetu to kierunek, w którym będzie podążać sieć (duże grafiki, mniej ważna treść pisana, refferale), czy raczej moda, która przeminie, gdy skończy się szał na samego Pinteresta.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA