REKLAMA

Test mobilnej poczty Onetu - kawał dobrej, ale chyba niepotrzebnej roboty

11.06.2012 13.01
onet mobile 6
REKLAMA
REKLAMA

Od kilku miesięcy Onet zmienia swój wizerunek w sieci, a jednym z fundamentów tej rewolucji jest otwarcie na mobilne technologie. Portal od lat jest jednym z rodzimych liderów elektronicznych usług pocztowych, dlatego też tylko kwestią czasu było spektakularne umobilnienie Onet.Poczty. I oto wreszcie administracja serwisu postanowiła ruszyć z pompą, a jednym z elementów reklamowej kampanii są testy przeprowadzone przez fanów mobilności, internautów i blogerów.  

Solidnie potestowałem, pobawiłem się i nawet nie będę was długo trzymał w niepewności – nowa mobilna poczta Onetu jest naprawdę bardzo dobra, ma trochę wad i wynikających ze specyfiki usługi „bugów”, ale od strony czysto technologicznej jest to moim zdaniem jedna z najlepszych tego typu usług na rynku – a mówię tu zarówno o polskich portalach, jak i zagranicznych, z Yahoo!, Gmail czy Hotmail na czele.

Odpowiadam sobie jednak na najważniejsze pytanie: czy po niemal miesiącu spędzonym z onetowską pocztą, zdecydowałbym się na korzystanie z tej usługi na co dzień? Nigdy w życiu. I to nawet nie jest wina twórców odsłony, podstawy są ideologiczne.

Podejrzewam, że nie ma jednego, uniwersalnego sposobu wykorzystywania poczty internetowej w komórce, każdy ma swoje potrzeby i indywidualne pomysły na spożytkowanie tejże. Dla mnie elementem koniecznym jest osobna APLIKACJA. Taka, jaką ma Gmail, a która powiadomi mnie za każdym razem o tym, że właśnie czeka na mnie e-mail, na którego najlepiej byłoby odpisać w przeciągu następnych kilkunastu minut.

Niestety, ale właśnie stosowne powiadomienia o nadchodzącej poczcie stanowią dla mnie priorytet korzystania z tego typu technologii w telefonach komórkowych, zwłaszcza, że bardzo często czekają na mnie naprawdę pilne wiadomości. Podejrzewam, że jest cała masa użytkowników, którym jest to zupełnie obojętne, a swoje konto sprawdzają – przy dobrym wietrze – raz dziennie. W takiej sytuacji brak aplikacji jest do przełknięcia, lecz nie zmienia to faktu, że…

Mobilna poczta Onetu, która jest po prostu stroną internetową, uzależniona jest w dużej mierze także od przeglądarki internetowej. Sytuacja jest to o tyle niekomfortowa, że nawet na najlepszych smartfonach, każda z androidowych przeglądarek ma swoje za uszami – czy to Opera, czy Dolphin Browser HD czy nawet obwołany przyszłością przenośny Google Chrome. W takiej sytuacji Onet musi liczyć się z rozmaitymi problemami, takimi jak nagłe odświeżanie się strony (szczególnie przy przerwie w pisaniu wiadomości na odczytanie SMS-a) albo problemy z wysyłaniem maili z załącznikami. Choć z Androidem jestem od 2009 roku, jego przeglądarki internetowe przeszły olbrzymią rewolucję, to uważam, że ich ostateczny kształt wciąż pozostawia wiele do życzenia.

Testowałem pocztę na kilku telefonach z systemem Android (Motorola Milestone, Samsung Galasy S Plus, HTC One X) i muszę przyznać, że na każdym z nich spisywała się równie dobrze i płynnie. Zawartość nie obciąża więc przesadnie nawet starszych telefonów z niewielką pamięcią. Oczywiście przy dość minimalistycznym interfejsie jasno sprawuje się zasada „im większy wyświetlacz, tym lepiej”.

Onet.Poczta jest bardzo ładna, estetyczna, przejrzysta, kolory nie męczą oczu, przyciski nawigacyjne rozmieszczono w dobrych miejscach i są dość intuicyjne, choć z drugiej strony używanie przycisku „wstecz” telefonu, a nie poczty, cofa nas zdecydowanie za daleko, a to właśnie tam zgodnie z logiką, w pierwszej chwili wędrują palce.

Wszystkie rodzaje wiadomości e-mail wyświetlają się w nowej Onet.Poczcie poprawnie. Normalna korespondencja, reklamy, powiadomienia z Facebooka i tym podobne atrakcje – nie mam najmniejszych zastrzeżeń. Interfejs generalnie pod wieloma względami daje radę, choć raz jeszcze – z powodu uzależnienia od przeglądarki zdarza mu się przycinać,  nie chodzi tak płynnie, jak robiłaby to aplikacja. Cały czas wierzę zresztą w stosowną aplikację, w końcu Onet promuje już w ten sposób swoje newsy i chyba wychodzi im to na zdrowie.

Ale nawet przy pojawieniu się stosownej aplikacji z usługi pocztowej Onetu nie będę korzystał. W okresie testowania tejże otrzymałem około 30 reklam rozmaitej treści sklepów, usług czy wreszcie niechlubnego zwycięzcy spamerskiego rankingu – serwisu Sympatia.pl. Mam pełną świadomość tego, że tak właśnie działa poczta Onetu, taki jest model biznesowy portalu i jako bardzo liberalny człowiek rozumiem to, pochwalam i życzę wysokich przychodów.

Rzecz w tym, że jako bardzo liberalny człowiek mam też pełną wolność wyboru, a zasypującej mnie reklamami poczty, która na dodatek nie ma mobilnej aplikacji nie będę używał, niezależnie od tego, jak dobra jest ta usługa. A moim zdaniem jest naprawdę niezła i jeśli ktoś od lat korzysta z usługi Onetu, nie przeszkadzają mu reklamy (albo wykupił sobie jakiś pakiet premium), prawdopodobnie będzie z niej bardzo zadowolony. I myślę, że niestety właśnie do już istniejących userów nową usługę kieruje Onet.  Powątpiewam w to, by ktoś nowy dał się z powodu tej mobilnej poczty namówić.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA