REKLAMA

Linus Torvalds ostro o Nvidii. Producent Tegry wrogiem Linuksa?

18.06.2012 10.55
nvidia linuks
REKLAMA
REKLAMA

Nvidia za bardzo skupia się na wspieraniu Windowsa i MacOS X, pomijając Linuksa. Tak przynajmniej twierdzi Linus Torvalds. Twórca Linuksa w sposób impulsywny zaprezentował swoje zdanie na swój temat. Krótko mówiąc, kazał firmie z Santa Clara, uprawiać miłość. Osobom niedomyślnym możemy jeszcze wyjaśnić, że bynajmniej nie chodzi tu o hasło „make love, not war”.

Cała sytuacja miała miejsce w Finlandii, w Uniwersytecie Aaolto. Jedna ze studendek opowiedziała Torvaldsowi historię swojego notebooka, który był wyposażony w układ graficzny Nvidii i procesor Intela. Mimo że obsługiwał on technologię Optimus, nie chciała ona działać na Linuksie. Firma odmówiła jakiegokolwiek wsparcia i pomocy.

Po usłyszeniu tej historii Linus Torvalds wyjątkowo się zdenerwował. Powiedział, że Nvidia to najgorsza firma, z jaką miał do czynienia. Zwrócił uwagę także na fakt, że Nvidia sprzedaje procesory Tegra, które mają działać na Androidzie, czyli po prostu Linuksie. Spojrzał prosto w obiektyw kamery i użył niecenzuralnego zwrotu w języku angielskim. Oprócz tego pokazał kamerze środkowy palec, po czym kilka razy poruszył nim w górę i w dół. Prawdopodobnie kamerzyście z palca spadała obrączka. Chcemy tak myśleć. Pytanie oraz reakcję Torvaldsa można zobaczyć w zamieszczonym poniżej filmie. Wystarczy przeskoczyć do momentu 48:10 filmu. Punkt kulminacyjny następuje pod koniec 49-tej minuty filmu. Wtedy możemy zobaczyć agresywny gest Torvaldsa.

Mam nadzieję, że większość firm zacznie poważnie traktować klientów pracujących na Linuksie. Sądzę jednak, że ostre słowa skierowane w kierunku Nvidii są sporo przesadzone. Jest to firma, która przygotowuje dobre sterowniki linuksowe. Prezentuje się na tym polu o wiele lepiej od ATI, które zaczyna radzić sobie coraz lepiej. Kiedyś panowała nawet opinia mówiąca, że osoba używająca Linuksa musi mieć koniecznie kartę GeForce.

Warto wziąć też pod uwagę, że od niedawna Nvidia należy do Linux Foundation i jednak wspiera linuksowy system mobilny. Moim zdaniem Linus Torvalds swoją wypowiedzią zaszkodził środowisku linuksowemu i wystawił ja na pośmiewisko. Nikt nie powinien dziwić się, że Nvidia udostępnia na mniej popularne systemy operacyjne absolutne minimum. Nie jest to organizacja charytatywna i nie prowadzi działań, które chociaż pośrednio nie wpływają na wzrost jej dochodów. Mimo wszystko mam jednak nadzieję, że Linuks stanie się bardziej popularny i producenci sprzętu oraz oprogramowania będą pingwina traktować poważnie.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA