REKLAMA

Telewizja satelitarna bez dekodera? Oczywiście - operatorzy wprowadzają moduły dostępowe

14.05.2012 10.40
Telewizja satelitarna bez dekodera? Oczywiście – operatorzy wprowadzają moduły dostępowe
REKLAMA
REKLAMA

Cyfrowy Polsat jako ostatni z trzech dużych operatorów satelitarnych w naszym kraju zaczyna oferować swoim klientom moduły dostępowe CI+. Taki moduł pozwala na oglądanie kodowanych kanałów bez konieczności zakupu lub dzierżawienia dedykowanego przez danego operatora dekodera. Wystarczy telewizor posiadający wejście na tego typu moduł oraz oczywiście tuner telewizji satelitarnej, czy w przypadku telewizji kablowej tuner cyfrowej telewizji kablowej DVB-C. Ruch największej platformy satelitarnej w Polsce tylko potwierdza panujący trend na moduły. Czy to zjawisko jest wolnością wyboru dla użytkowników, czy może raczej ulgą dla platform?

Moduły dostępowe są obecne na rynku, także w ofercie Cyfrowego Polsacie, już od pewnego roku. Polsat wstrzymał ich dystrybucję w połowie 2010 roku. Do tej pory nie był to produkt zbytnio promowany, raczej dedykowany najbardziej wymagającym i obeznanym w tematyce technologii satelitarnej klientom. Jednak nowe telewizory wyposażone w tunery satelitarne znacznie poszerzyły horyzonty zastosowania tego rozwiązania.  Wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli prawdziwą modułową ofensywę.

Cyfra+ oferuje pełną ofertę dzięki modułowi, Telewizja N tylko ofertę Pre-Paid, Cyfrowy Polsat także zaoferuje całość swojej oferty kanałów za pośrednictwem modułów. Wybór modułu to często dla użytkownika możliwość pozbycia się dodatkowego urządzenia. Wiele telewizorów jest przystosowanych do odbioru polskich platform satelitarnych. Chociażby w telewizorach Samsunga wystarczy podczas strojenia odbiornika wybrać pomiędzy Cyfrą+, a nką i natychmiast uzyskamy posegregowaną listę kanałów, którą możemy modyfikować, w przeciwieństwie do tej na dedykowanym dekoderze. W dodatku wszystkim sterujemy standardowym pilotem od telewizora, więc dla użytkownika to znacznie mniej problemów. Jedyną wadą tej opcji na dzień dzisiejszy jest fakt, że niewiele telewizorów na rynku posiada dwa tunery satelitarne, co oznacza, że nie możemy jednocześnie oglądać jednego kanału, a drugiego nagrywać. Zapewne jednak w kolejnych latach i ten problem zostanie rozwiązany.

Moduły dostępu to także świetne rozwiązanie dla miłośników sportu i zaawansowanych dekoderów. To właśnie miłośnicy piłki nożnej najczęściej nie mogą się obyć bez dostępu do kanałów dostępnych na wyłączność na wszystkich platformach cyfrowych. Dzięki modułom, zamiast posiadać 3 dekodery mogą podłączyć moduły pod jeden zaawansowany dekoder telewizyjny i cieszyć się pełną ofertą platform satelitarnych.

Moduły to wygoda dla użytkowników i duża ulga dla operatorów – w końcu nie muszą martwić się o sprzęt, jego wymianę, aktualizacje oprogramowania, magazynowanie, dystrybucje, etc. Same moduły mogą być i w tej chwili już są sprzedawane razem z telewizorem w ramach odpowiednich promocji.

Brak dekoderów to mniejsze koszty, ale też utrata pewnej władzy nad abonentami. Użytkownik ze zestandaryzowanym sprzętem to łatwiejsza pomoc techniczna, możliwość ustawienia „jedynej słusznej” listy kanałów telewizyjnych, czy wreszcie zaoferowanie usług dodatkowych przede wszystkim VOD. Klient z modułem traci dostęp do usług VOD. To istotny problem, wszak brak tej przyszłościowej usługi w gronie prawdopodobnie najbardziej postępowych użytkowników to utrata potencjalnych przychodów.

Wielce prawdopodobne jest to, że jeszcze w tym roku któryś z operatorów satelitarnych bądź kablowych zaoferuje swoim klientom dedykowane aplikacje w telewizorach Smart TV. Tak by także oni mieli dostęp do usługi VOD danej platformy.  Smart TV za jakiś czas przejmie w pełni rolę dekoderów, konsol do gier i innych sprzętów z naszego dużego pokoju.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA