Spider's Web z Szanghaju - Zobacz jak HP testuje swoje notebooki

Jedną z wyjątkowych perełek wśród rozlicznych prezentacji podczas HP Global Influencer 2012 w Szanghaju jest ta, która daje wgląd w laboratoria Hewlett-Packarda, gdzie dokonuje się testów wydajnościowych urządzeń komputerowych. I choć to zapewne standardowe działania w przypadku wszystkich bez wyjątku producentów komputerów, to jednak fajnie, że obok typowej marketingowej papki rozdawanej na lewo i prawo, HP pokazał dziennikarzom nieco swojej laboratoryjnej kuchni.

Zaprezentowano cztery rodzaje testów, które przeprowadzane są na komputerach HP zanim trafiają one do seryjnej produkcji. To tylko niewielka część testów związana z hardware’em urządzeń. Oprócz nich dokonywane są również testy pre-instalowanego oprogramowania.

Na pierwszym stanowisku zaprezentowano maszynę, która testuje wytrzymałość klapy z ekranem na częste otwieranie. Według przedstawicieli HP, przeciętny użytkownik komputera otwiera go i zamyka ok 10 razy w ciągu każdego dnia. HP testuje 7-letni cykl otwierania i zamykania komputera, ale przez kogoś, kto otwiera go i zamyka co najmniej 25 razy w ciągu dnia. To ma wykluczyć wszelkie wady związane z mechanizmem łączenia i działania zawiasów łączących ekran komputer z obudową z klawiaturą oraz unaocznić ewentualne słabe punkty w konstrukcji obudowy.

http://youtu.be/Qk4ieMwQXpU

Na drugim przystanku zaprezentowano maszynę, która bada z kolei najbardziej newralgiczny mechanizm w konstrukcji obudowy komputera, czyli zatrzask klapki z ekranem. Nie ma chyba użytkownika komputera, który nie miałby w przeszłości problemów z psującym się zatrzaskiem. HP również testuje 7-letni cykl korzystania z zatrzasku by wykluczyć jego wcześniejsze zużycie.

http://youtu.be/3h_MdggSCUs

Najciekawszy zaprezentowany przez HP eksperyment był już jednak z udziałem człowieka. Za pomocą specjalnego urządzenia, które przypominało pistolet, specjalista (który notabene wyglądał, jakby żywcem wyjęto go z najgłębszego laboratorium…) sprawdzał wytrzymałość komputera na przeskoki ładunków elektrostatycznych. Okazuje się, że w przeszłości takie ‚elektrowstrząsy’ były najczęstszymi powodami psucia się komputerów, bo okazuje się, że ‚iskrą’ można potraktować swój komputer w warunkach domowych – wystarczy, że szuramy kapciami o podłoże dywan, czy wykładzinę i zaraz potem dotykamy komputera, po czym czujemy i widzimy mało przyjemny przeskok iskry.

Specjalnym pistoletem HP testuje wytrzymałość swoich komputerów na działanie nawet bardzo wysokich przeskoków ładunków elektrostatycznych na metalowe części obudowy.

Ostatni przystanek w krótkiej podróży po laboratoriach HP przedstawiał dwie duże maszyny, które testowały notebooki pod kątem ich wytrzymałości na działanie ekstremalnych dla komputerów temperatur.

Pierwsza z nich testowała wytrzymałość komputera HP na temperaturę 0 stopni Celsjusza przez kilkaset minut. W momencie, gdy mogliśmy sprawdzaliśmy postęp testu notebook HP przebywał wewnątrz maszyny już ponad 196 minut i… ciągle żył.

Druga maszyna testowała wytrzymałość notebooka na długie przebywanie w temperaturze 35 stopni Celsjusza. Tu również komputer przebywał wewnątrz maszyny już ponad 196 minut.