REKLAMA

Microsoft próbował uciec od Flash Playera i... poddał się

25.05.2012 07.00
Microsoft próbował uciec od Flash Playera i… poddał się
REKLAMA
REKLAMA

Wtyczki do przeglądarek powstały w zamierzchłych czasach, kiedy zarówno same przeglądarki, jak i język HTML, za wiele nie potrafiły. W dzisiejszych czasach jednak coraz więcej mówi się o ich całkowitym porzuceniu. Kampanię przeciwko wtyczkom zaczął Apple, dołączył do niego Microsoft. Ten ostatni jednak chyba powoli wycofuje się ze swojego stanowiska.

Twórcy witryn internetowych mieli dość ograniczeń przeglądarek internetowych i języka HTML. Chcieli, by ich witryny internetowe oferowały więcej, niż statyczny tekst i obrazki. Szukały rozwiązania, które zapewniła firma Macromedia (później wykupiona przez Adobe). Flash stał się praktycznie internetowym standardem. Pozwalał na umieszczanie na witrynach internetowych bogatych graficznie aplikacji, takich jak reklamy, gry, odtwarzacze wideo i tym podobne.

Flash miał jednak jedną wadę. By odbiorca mógł z niego skorzystać, musiał doinstalować sobie do przeglądarki wtyczkę. Nie było to zbyt wielkim problemem, kiedy na rynku rządziły komputery PC z systemem Windows. Dziś jednak sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Mamy kilka wiodących przeglądarek, Windows nie ma już tak dominującej pozycji jak kiedyś, a przede wszystkim trwa boom na urządzenia przenośne, takie jak iPhone, iPad czy Samsung Galaxy.

Adobe przerosła ta różnorodność sprzętu i oprogramowania. Wtyczka Flash Player stawała się coraz bardziej zasobożerna, coraz mniej stabilna, a na dodatek doczekała się konkurencji. Najpierw w postaci innej wtyczki (Silverlight, który nie odniósł większego sukcesu), a następnie w postaci możliwości samych przeglądarek internetowych dzięki standardowi HTML5. Mimo to Flash jest dalej wyjątkowo chętnie stosowanym rozwiązaniem na witrynach internetowych, przez co internauci surfujący po sieci za pomocą ultramobilnych laptopów czy smartfonów mają problem z płynnym przeglądaniem stron internetowych i powody do narzekania jeśli chodzi o czas pracy na baterii. Ktoś w końcu musiał zaprotestować.

Tym kimś był Steve Jobs. Zablokował możliwość instalacji Flash Playera na jakimkolwiek urządzeniu z iOS-em, z kolei na komputerach z OS X wtyczkę tę można sobie doinstalować tylko ręcznie. Ruch bardzo kontrowersyjny, wiele osób narzekało, że przez to Internet na iOS-ie jest „zubożony”. Jobs jednak był nieugięty, dzięki czemu surfowanie na mobilym Safari to prawdziwa przyjemnośc.

W ślady Apple’a zdecydował się pójść Microsoft. Smartfony z systemem Windows Phone również nie mają możliwości odtworzenia elementów flashowych na witrynach. Flash nie będzie dostępny również w Internet Explorer 10 w wersji dla interfejsu Metro. Tak przynajmniej miało być. Najnowsze doniesienia sugerują jednak, że gigant zmienił zdanie. Dalej zgadza się z Apple’em, że koniec Flasha jest nieuchronny, ale jest też za wcześnie, by przyspieszać jego zgon.

Dowodzą tego zrzuty ekranowe z najnowszej kompilacji Windows 8, która najprawdopodobniej już za niecałe dwa tygodnie będzie dostępna do pobrania jako Release Preview, czyli ostatnia wersja rozwojowa systemu przed udostępnieniem go do sprzedaży. Widać na nich, że Internet Explorer 10, nawet w wersji Metro, obsługuje Flasha. Obsługa ta ma być jednak „ograniczona”. W jaki sposób? Tego mamy się dowiedzieć dopiero w czerwcu, ale według niepotwierdzonych informacji, Flash będzie działał tylko na „zaufanych” witrynach, takich jak Vimeo, Hulu, YouTube, CNN, BBC czy Facebook.

To bardzo ciekawa zmiana opinii. Z całą pewnością jest ona podyktowana chęcią uczynienia Windows 8 i Internet Explorera 10 jak najbardziej atrakcyjnymi produktami. Ale czy na serio jesteśmy „skazani” na Flasha? Wiem, że wielu z was (przynajmniej tak twierdzicie w komentarzach) z premedytacją Flasha blokuje. Czy odczuwacie korzyści? Braki? Czy jednak „nie po to kupiliście wydajny komputer, by mieć okrojony Internet”? Bardzo jestem ciekaw waszego komentarza.

Maciek Gajewski jest dziennikarzem, współprowadzi dział aktualności na Chip.pl, gdzie również prowadzi swojego autorskiego bloga.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA