REKLAMA

Intel atakuje rynek mobilny. Prawdopodobnie odniesie sukces

14.05.2012 17.04
Intel atakuje rynek mobilny. Prawdopodobnie odniesie sukces
REKLAMA
REKLAMA

Podczas dorocznego dnia inwestorów w Santa Clara Intel przedstawił swoje plany dotyczące rynku mobilnego. Największy producent procesorów na świecie chce zniszczyć konkurencję na najprężniej rozwijającym się polu. Zrobi to dzięki swojemu majątkowi, inżynierom oraz infrastrukturze.

Celem Intela jest utrzymanie kluczowych klientów, z których najważniejszy jest Apple. Firma spod znaku nadgryzionego jabłka produkuje smartfony, tablety, komputery osobiste oraz urządzenia multimedialne. W swoich Macbookach oraz Macach Pro Apple od kilku lat stosuje procesory Intela. Jednak może się okazać, że tak jak Apple porzucił PowerPC dla x86, teraz porzuci x86 dla rozkwitającej architektury ARM.

„Naszym zadaniem jest udowodnienie, że nasze układy są odpowiednie do uczynienia komputerów Mac lepszymi lub stworzeniem lepszego tabletu. Wtedy przestaną nas ignorować.”  – powiedział Paul Otellini, CEO Intela.

Intel jest na dobrej drodze do pokazania tego światu. W tym roku Motorola oraz Lenovo ogłosili, że zamierzają produkować nowe smartfony przy użyciu mobilnych procesorów Intela. Otellini powiedział: „Rok temu nikt, poza pracownikami Intela, nie myślał, że nasza firma będzie mogła wejść w ten sektor. A teraz pytacie, jakie są nasze cele na tym rynku.”

Herman Eul, osoba współzarządzająca działem mobilnym Intela, twierdzi że Intel już jest beneficjentem rynku mobilnego i ma sporo racji. Firma z Santa Clara przejęła dział mobilny spółki Infineon, więc dostarczył już pół miliarda chipsetów obsługujących funkcje bezprzewodowe.

Intel zapewne będzie chciał zdominować rynek procesorów mobilnych w ten sam sposób, jak zrobił to podczas przejmowania rynku komputerów osobistych i serwerów. Rozmiar firmy i ogromne możliwości produkcyjne bardzo ułatwiają mu rozprawianie się z konkurencją. Intel już jest liderem na rynku PC, laptopów. Zarówno w kategorii procesorów, jak też kart graficznych (biorąc pod uwagę zintegrowane konstrukcje).

Firma nadzieje w przejęciu rynku mobilnego pokłada w 22nm procesie technologicznym oraz tranzystorach trójwymiarowych znanych z procesorów Ivy Bridge. Dzięki tym cechom procesory Intela będą szybsze, bardziej energooszczędne i mniejsze niż w przypadku konkurencji, której jednostki zostały zbudowane w 28 nanometrowym procesie technologicznym. Za dwa lata Intel będzie mógł znacznie powiększyć swoją przewagę. Wtedy na rynku mają pojawić się konstrukcje zbudowany w 14nm procesie technologicznym. Intel podobno współpracuje też z NVIDIA. Ma ona korzystać z fabryk Intela w celu tworzenia swoich układów i osłabienia konkurencji.

Wszystko to oznacza, że za dwa lata Intel może rozdawać karty na rynku urządzeń mobilnych. Każdy gracz na rynku będzie musiał zwrócić się w stronę największego producenta procesorów, jeśli będzie chciał stworzyć bardzo wydajne urządzenie. Może na tym skorzystać również Microsoft. Firma ta do dawna współpracuje z Intelem i już niedługo być może okaże się, że tablet z mobilnymi okienkami jest lepszym wyborem niż iPad lub jedno z urządzeń z Androidem. Zwłaszcza, że zachowanie architektury x86 oznacza kompatybliność z powstałym już oprogramowaniem. Jest tez możliwe, że Android oraz iOS przerzucą się na procesory Intela oparte na architekturze x86. Dzięki swojej armii inżynierów Intel z całą pewnością pomoże im przenieść się na swoją platformę minimalnym kosztem. Jak widać, cała ta strategia wydaje się być przemyślana i muszę przyznać, że zrobiła na mnie wrażenie. Zresztą, nie tylko na mnie. W czwartek, po ogłoszeniu tej informacji, cena akcji Intela wzrosła o pięć centów i wyniosła 27,24 dol.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA