Facebook nie rozumie mobile'a? Bzdura
Debiut Facebooka na giełdzie to kwestia dni. Jednak to, co aktualnie najbardziej interesujące dla użytkowników, to zmiany jakie w tym serwisie zachodzą w ostatnim czasie. Zmiany, które wyraźnie potwierdzają sytuację w jakiej obecnie znajduje się cały internetowy świat. Facebook właśnie wprowadza do App Store Facebook Pages Manager, aplikację do zarządzania stronami za pośrednictwem iPhone’a. To tylko jedna z takich mobilnych zmian w ostatnim czasie.
O aplikacji Facebook Pages Manager na razie nie możemy powiedzieć zbyt wiele, program nie jest dostępny jeszcze w amerykańskim App Store, a tym bardziej w naszym lokalnym. Jedyna opcja by pobrać już teraz tą aplikację to posiadać konto w nowozelandzkiej wersji sklepu. Pages Manager ma znacząco ułatwić zarządzanie stronami z poziomu smartfona i wydzielić to zadanie od standardowego klienta. To słuszne rozwiązanie, które powinno być wsparciem dla osób administrujących fanpejdżami.
Znaczący jest fakt, że Facebook wprowadza już kolejne rozwiązanie dla urządzeń mobilnych w ostatnim czasie. Kilka dni temu użytkownicy aplikacji mobilnej otrzymali większe zdjęcia. W aplikacji mobilnej pojawiły się też polecane artykuły, a Facebook cały czas stara się sprawić by w wersjach przeznaczonych na komórkę pojawiły się reklamy. W ostatnich tygodniach serwis Zuckerberga poprawiał także Messengera czy eksperymentował z dodatkowymi ikonami w aplikacji dla Androida. Nawet największa nowość dla całego serwisu, czyli Apps Center, będzie dostępna jednocześnie z poziomu strony jak i wersji mobilnej.
Oczywiście Facebook cały czas wprowadza kosmetyczne zmiany w tradycyjnej wersji przeglądarkowej, jednak to mobilne aplikacje Facebooka stały się w ostatnim czasie oczkiem w ekipy Zuckerberga. Trudno się temu dziwić. Wszak już teraz Facebook w wersji na smartfony, a także prostsze modele telefonów, cieszy się olbrzymią popularnością.
Nie chcę kolejny raz używać słowa era Post-PC. Ale jak inaczej nazwać to co robi w ostatnim czasie Facebook ze swoim serwisem? Dostosowanie go jak najlepiej do wszystkich rodzajów telefonów, próba przeniesienia właśnie tam reklam, które przynoszą Facebookowi olbrzymie przychody oraz oczywiście zakup Instagrama za miliard dolarów. To tylko kilka elementów układanki, które dokładnie potwierdzają, że przyszłość tego największego serwisu społecznościowego leży właśnie w urządzeniach mobilnych.
Tutaj kolejny raz przypominam sobie słowa Randi Zuckerberg, siostry założyciela Facebooka, która zapytana o przyszłość tego serwisu zastanawiała się czy za kilka lat dostęp do tej społecznościówki będzie jeszcze dostępny przez tradycyjną stronę internetową. Oczywiście to wybieganie w odległą przyszłość. Fakty jednak doskonale zdają się potwierdzać.
Facebook już dziś stawia na mobile, a będzie to robił jeszcze mocniej. Wydaje się, że serwis Zuckerberga podobnie jak Nokia widzi swoich kolejnych użytkowników w krajach BRICS i innych rozwijających się regionach. Tam gdzie internet w komórce jest pierwszym doświadczeniem związanym z siecią. Tam też jest miejsce na kolejne setki milionów użytkowników Facebooka.
