Liczby Mac App Store to dowód na… post-PC oczywiście
15 miesięcy po powstaniu Mac App Store przekroczył liczbę 10 tys. dostępnych aplikacji, zarówno tych płatnych, jak i darmowych – doniósł ostatnio serwis MacGeneration. Dlaczego nie ogłosił tego hucznie sam Apple? Bo mimo, iż to duże liczby – należy przy okazji pamiętać, że w grudniu Apple ogłosił 100 mln pobrań aplikacji z MAS – to jednak są one znacznie mniejsze od liczb App Store dla urządzeń iOS. To kolejny dowód na to, że dziś innowacji i gigantycznych wzrostów należy szukać w świecie mobilnym.
Apple otworzył swój sklep z oprogramowaniem na komputery Mac 6 stycznia 2011 r. dla użytkowników w 90 krajach. Mimo, iż wizja scentralizowanego sklepu z oprogramowaniem na komputery towarzyszyła platformom komputerowym od dawna, a Apple wcale nie był pierwszy, to jednak to właśnie Mac App Store usankcjonował nowy centralny sposób dystrybucji oprogramowania na daną platformę. Wkrótce zadebiutuje przecież Windows 8, który pomysł na centralny sklep z programami na system Microsoftu wręcz od Apple’a powiela.
Jednak liczby Mac App Store w porównaniu do App Store są wręcz mikroskopijnie małe – 10 tys. aplikacji w Mac App Store vs. 600 tys. dostępnych aplikacji w App Store; 100 mln pobrań z Mac App Store (pewnie dziś więcej zważywszy na to, że to liczba z grudnia 2011 r.) vs. 25 mld pobrań z App Store.
Powyższe liczby zestawiłem ze sobą nieprzypadkowo. Wprawdzie to nie do końca fair porównanie zważywszy na znacznie odmienny czas istnienia obu sklepów (App Store na iOS jest znacznie starszy), ale to jednak dobrze symbolizuje odmienną skalę obu fenomenów. Oczywiście jest też tak, że urządzeń z iOS jest dziś w użyciu znacznie więcej niż komputerów Mac i naturalnym jest fakt, że znacznie więcej pobrań notują aplikacje App Store, ale mimo wszystko gigantyczne różnice liczbowe powinny utwierdzać w przekonaniu, że świat post-PC, przynajmniej w wydaniu portfolio Apple’a, to znacznie większy rynek.
Gdy mówimy o post-PC, to nikomu nie każemy wyrzucać komputera za okno. Próbujemy jedynie dowodzić tego, że to znacznie większy fenomen technologiczno-biznesowy od poprzedniej ery komputera osobistego. To w App Store, które na potrzeby tego tekstu utożsamia nam post-pc, zaangażowany jest dziś największy kapitał zarówno ludzki, jak i technologiczny; to tam jest dziś więcej programistów aniżeli w Mac App Store i dlatego różnice liczbowe są tak kolosalne.
Zresztą wystarczy spojrzeć także na zachowanie zwykłego użytkownika, nawet patrząc po sobie – dotychczas w Mac App Store pobrałem 42 aplikacje (choć zainstalowanych mam ich dziś o 10 mniej), podczas gdy nie będąc dziś aktywnym użytkownikiem iPhone’a, z App Store pobrałem 148 aplikacji. To dobrze obrazuje dystrybucyjny potencjał obu platform – na urządzeniu mobilnym pobiera się 3 razy więcej aplikacji.
