Ekskluzywny rejs po Nilu? Teraz to możliwe dzięki Zingtravel.pl
Na rynku turystyki internetowej robi się coraz ciaśniej. Jest to rynek, na którym liczba konkurujących ze sobą podmiotów może zakręcić niejednemu w głowie. Dlatego też coraz więcej firm szuka alternatyw do powiększenia wpływów ze sprzedawanych ofert. Jedną opcją jest skupywanie przez gigantów mniejszych podmiotów, tak by poszerzyć docelową grupę klientów. Inną, czasem dużo ciekawszą drogą, jest tworzenie nowych podmiotów na rynku.
Właśnie tą drugą drogą powędrował ostatnio Travelplanet tworząc Zingtravel.pl, portal oferujący wycieczki dla wyrafinowanych, zamożnych turystów. Serwis z przeznaczeniem dla miłośników turystyki aktywnej. Oferta Zingtravel została podzielona na 11 kategorii tematycznych takich jak trekking, nurkowanie, moto, joga, obserwacje przyrody, żagle, kajaki, kuchnia i alkohole, narty, golf i wędkowanie. Według twórców projektu, oferty pojawiające się na łamach serwisu będą unikalne w skali kraju. Wszystkie wycieczki podzielono na trzy główne kategorie. W zależności od trudów jakie trzeba ponieść w trakcie podróży możemy wybrać wycieczki łatwe, z których skorzystać może każdy miłośnik aktywnego wypoczynku. Coś dla siebie znajdą też osoby oczekujące zdecydowanie większej liczby atrakcji, oraz ci, dla których prawdziwym wyzwaniem, a zarazem relaksem są wycieczki wymagające sporego nakładu sił.
Zaczynając od początku. Jak należy rozumieć turystykę aktywną? Jak mówią sami twórcy serwisu – przez turystykę aktywną rozumiane jest połączenie trzech elementów: aktywności fizycznej, doświadczania innych kultur, oraz spotkania z naturą. Podróżowanie, które pozwala na wyzwalanie emocji oraz wymagające pewnego wysiłku fizycznego i psychicznego, często też ocierające się o ryzyko, które cały czas mieści się w granicy bezpieczeństwa.
To co ma w dużym stopniu wyróżniać ofertę Zingtravel pośród podobnych to unikatowa i różnorodna oferta. Zgromadzone w jednym miejscu oferty podróży do przeróżnych zakątków świata, połączone ze wszystkimi aktywnościami świata są dostępne dla każdego na wyciągnięcie ręki. Jeżeli dla kogoś urlop koniecznie musi się wiązać z przyjemnym dreszczykiem emocji to oferta Zingtravel może okazać się strzałem w dziesiątkę.
Oczywiście minusem całej prezentowanej przez serwis oferty jest cena poszczególnych wycieczek. Niestety, ale z odpowiednią jakością i przeżytymi emocjami wiązać się będzie spory wydatek, średnio 5000 zł za ofertę to koszt dla wielu zbyt wysoki, dlatego jak zostało napisane na początku, grupa docelowa serwisu jest bardzo wąska i ekskluzywna. Jeżeli komuś wysokie ceny nie straszne, to naprawdę jest w czym wybierać. Możemy zacząć od ekskluzywnego rejsu po Nilu, przez enduro w Turcji, kończąc na wypadzie wędkarskim w Rosji. Oferty są rzeczywiście bardzo zróżnicowane i ciekawe.
Jak widać pod względem samej oferty nowy serwis z grupy Travelplanet prezentuje się bardzo okazale. Podobnie dzieje się w przypadku, gdy weźmiemy pod lupę jakość jego wykonania. To co pierwsze rzuca się w oczy, to logo zupełnie odstające od reszty z grupy serwisów Travelplanet. Jest zdecydowanie bardziej eleganckie, przejrzyste, mniej cukierkowe. Podobnie wygląda cała reszta serwisu. Jasne tło i szaro-czarno-różowa kolorystyka sprawiają bardzo pozytywne wrażenie. Serwis jest bardzo czytelny i w przeciwieństwie do innych portali handlujących ofertami turystycznymi wywołuje olbrzymią chęć do dokonania zakupów. Duże zdjęcia, bardzo ciekawe opisy, świetnie przygotowana oferta miesiąca to wszystko sprawia, że potencjalni klienci mogą czuć się wyjątkowo.
Czy serwis przyciągnie odpowiednio dużą liczbę klientów? Nawet jeżeli nie, to samo jego funkcjonowanie z pewnością będzie działać pozytywnie na ogólny wizerunek całej grupy. Posiadanie w portfolio marek takich jak Zingtrabel praktycznie nigdy nie może działać negatywnie i nawet jeżeli początkowo nowy brand przynosił będzie straty, to prędzej czy później z pewnością znajdzie się odpowiednie grono nabywców, zainteresowanych aktywnymi i ekskluzywnymi wakacjami poza granicami naszego kraju.
Aby wypromować serwis Travelplanet.pl ruszył z konkursem “Skok w blog”, w którym najbardziej inspirujący, wybrani przez internautów blogerzy będą walczyć o główną nagrodę w postaci biletu lotniczego o wartości 7 tysięcy złotych. Jurorką w komisji konkursowej będzie między innymi Eliza Mórawska, autorka jednego z nalpopularniejszych blogów podróżniczych w Polsce.
