REKLAMA

Cyfrowa szyba - genialny pomysł, ale warto myśleć o realnym zastosowaniu

16.01.2012 19.04
Cyfrowa szyba – genialny pomysł, ale warto myśleć o realnym zastosowaniu
REKLAMA
REKLAMA

Magiczne cyfrowe okno zaprezentowane jako konceptowy produkt Samsunga jest niewątpliwie jednym z największych hitów tegorocznych targów CES, tuż za wchodzącymi w tym roku na rynek OLEDami. Filmik prezentujący jego możliwości porusza nawet osoby na co dzień nie zainteresowane nowymi technologiami.

Pytanie jednak czy taka cyfrowa szyba to przyszłość naszych domowych okien? Czy za pięć, dziesięć lat na naszym oknie będziemy instalować Windowsa. Czy zamiast tradycyjnych rolet, będziemy posiadali tylko te wirtualne?

Gadżet prezentowany poza głównym stoiskiem Samsunga prezentuje się naprawdę intrygująco. Tuż obok niego stoi niewielki, również przezroczysty monitor LCD, za którym ustawiono prawdziwe przedmioty by ukazać realne działanie tej technologii. Efekty niczym z filmów science-ficton, choć to rzeczywistość.

Samsung twierdzi, że przezroczyste ekrany będą miały świetlaną przyszłość i za parę lat z pewnością pojawią się w seryjnej produkcji. Warto się jednak zastanowić, czy ich kariera nie będzie bardzo podobna do cyfrowego stołu Microsoftu, czyli Surface, zresztą również pokazywanego na targach CES na stoisku Samsunga. Produkt oferujący gesty multitouch na ekranie o przekątnej 32″ po raz pierwszy prezentowany był lata temu. W 2006 roku na stronach internetowych Surface i jego prezentacjach dominowały prezentacje zastosowań stricte domowych. Jednak zamiast odmienić gospodarstwa domowe, Surface zawitał do świata biznesu, gdzie sprawdza się między innymi w salonach amerykańskiego operatora sieci komórkowej AT&T, czy niektórych hotelach. Wciąż jest nowinką, a jego zastosowania zostały mocno ograniczone.

Los wirtualnego okna też wydaje się być przesądzony. Na początek jego celem będzie świat biznesu – tam jest miejsce, gdzie takie rozwiązania można wdrożyć, przy okazji przygotować jedną czy dwie aplikacje dla konkretnej instytucji, chociażby muzeum. Nim jednak produkt ten trafi do okien w naszych domach miną lata, o ile nie dekady.

Trudno sobie wyobrazić by każde z okien w domu wypoosażono w taki wyświetlacz. Jeszcze gorzej wyglądałoby  jedno takie okno w domu inne niż pozostałe. Ponadto gdzie miałoby się ono znajdować? W kuchni, dużym pokoju czy może przy biurku?

Na prezentacjach wszystko wygląda super – producent otrzymał to, czego chciał – efektu WOW i „chcę to”. Jednak mało kto zastanawiał się, czy naprawdę jest to potrzebne w domu. Podobnie zresztą jak wcześniej Surface, którego oglądając na targach można by przymierzać w myślach do salonu w dużym przestrzennym domu. Dlatego dziś, mimo że fanów nowych technologii cieszą przezroczyste i dotykowe ekrany LCD, to jednak warto od razu myśleć o ich zastosowaniu w akwariach, centrach handlowych, muzeach i innych miejscach.

Opcja domowa też się kiedyś pewnie pojawi. To jednak melodia dalekiej przyszłości.

20120116-085616.jpg

20120116-085629.jpg

20120116-085646.jpg

20120116-085713.jpg

20120116-085843.jpg

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA