REKLAMA

Microsoft powinien produkować własne komputery PC

02.09.2011 12.45
Microsoft powinien produkować własne komputery PC
REKLAMA
REKLAMA

To wcale nie jest nowy pomysł, bo takowe pojawiają się średnio co kilka lat, ale w obliczu aktualnych wydarzeń po raz pierwszy wydaje się być wybitnie uzasadniony – Microsoft powinien produkować własne komputery PC, albo kupić jednego z producentów, albo… przejąć od HP biznes PC, którego HP chce się pozbyć (lub wydzielić).

Decyzja Leo Apothekera na pewno musiała odbić się czkawką Steve’owi Ballmerowi – oto bowiem największy producent komputerów z Windowsem na pokładzie mówi, że zastanawia się nad wyjściem z biznesu PC, bo: a) ten biznes zbiera lanie od iPada, który kradnie sprzedaż niedrogich netbooków i notebookow, które przed jego debiutem sprzedawały się dobrze, b) wojna cenowa na rynku PC prowadzi do drastycznie zmniejszających się marż, co z kolei ma negatywne oddziaływanie na finanse firmy (no.., tego Apotheker nie powiedział, ale – jak udowodniliśmy – tak zapewne myśli). To – wcale nie przesadzając – taki strzał w rozdziawioną ze zdumienia buzię Microsoftu.

Oczywiście są inni ważni producenci komputerów PC na czele z ‚masówką’ od Della i Acera, oraz nieco bardziej wyrafinowanym Lenovo, ale tak naprawdę rynkowi PC brakuje porządnej marki premium, która ciągnęłaby wizerunkowo ociężałego dziś peceta, który z jednej strony musi zmagać się z coraz głośniejszymi głosami wieszczącymi jego śmierć (w końcu mamy erę post-PC), a z drugiej z lśniącymi MacBookami (Air), które na fali popularności iPada i iPhone’a wyrastają na prawdziwą alternatywę dla komputerów z Windowsem.

Microsoft mógłby taką markę swoją marką firmować. Producenci PC by się przeciwstawiali? W zasadzie nie mieliby wyjścia i musieliby zaakceptować taką sytuację, bo to nie rynek mobilny, na którym mimo wszystko wciąż istnieje możliwość przejścia na inną platformą. Tu, w świecie PC, na którym pracuje cały korporacyjny świat nie ma żadnej globalnej alternatywy dla Windowsa. Google Chrome musi poczekać z jednej strony na rozwój internetu mobilnego, a z drugiej na zrozumienie i zaakceptowanie technologicznej chmury przez zwykłych śmiertelników (i ich szefów). OS X zamknięty jest szczelnie na hardware Apple’a, a Linux – a Linux już wyżej nie wyskoczy poza to, co w ciągu ostatnich 20 lat osiągnął.

Zresztą Microsoft mógłby taką markę premium nieźle ogrywać medialnie bez zbędnego uszczerbku dla pozostałych producentów PC. Ktoś pamięta głośną linię spotów Microsoftu zatytułowanych „I am a PC”, w których konsumenci wybierali w elektronicznych hipermarketach komputer z Windowsem? Raz był to wypasiony HP, raz mocna Toshiba, itd. Brandując komputery własną marką Microsoft miałby w rękach marketingową lokomotywę dla całej branży. Windows i komputery PC mogłyby się stać nieco bardziej „cool” niż dzisiaj są, a Microsoft mógłby sterować jakością (która w ostatnim czasie coraz bardziej leży) niczym Google kolejnymi Nexusami, które są swoistym benchmarkiem dla pozostałych producentów smartfonów z Androidem. Komputery Microsoftu nie konkurowałyby bezpośrednio z komputerami innych producentów z Windowsem, bo byłyby właśnie premium – o odpowiednio wysokiej cenie, z odpowiednio wysokim pozycjonowaniem w segmencie high-end. Konkurowałyby właśnie z MacBookami Apple’a i to nie tylko na polu sprzedażowym, ale może przede wszystkim na polu marketingowym, co w gruncie rzeczy mogłoby wyjść na dobre także pozostałym producentów PC z Windowsem.

Microsoft Xbox oraz Kinect

Microsoft ma doświadczenie w produkcji hardware’u i w kilku przypadkach jest na tym polu całkiem skuteczny. Warto wspomnieć tu przede wszystkim o konsoli Xbox czy dostawce do niej rozpoznającej ruch Kinect – to są świetne sprzęty, do których jakości i odpowiedniego dizajnu raczej nikt się nie przyczepia. Microsoft produkuje również myszki oraz klawiatury, które także od zawsze zyskiwały spore grono zwolenników. Nawet takiemu odtwarzaczowi Zune – mimo iż przegrał z kretesem walkę o rynek z iPodem – nie można było zarzucić złego dizajnu. Zune miał w sobie to coś, co pozwalałoby przypuszczać, że Microsoft potrafiłby zrobić komputery na odpowiednio wysokim poziomie dizajnu i wykonawstwa.

Microsoft ArcTouch

Wejście Microsoftu na rynek jako producent komputerów nie musiałoby być strasznie trudne, gdyż Microsoft ma doświadczenie w zarządzaniu łańcuchem wielopoziomowej dystrybucji. Co więcej, Microsoft dynamicznie rozwija przecież linię własnych salonów-sklepów, do których takie wypasione własne komputery pozycjonowane w segmencie premium idealnie by pasowały. A jeśli Microsoftowi nie chciałoby się budować dystrybucji, to można zgłosić się do Leo Apothekera, który ma na zbyciu markę i logistyczną infrastrukturę z komputerami HP.

Teraz więc – jak chyba nigdy wcześniej – nadarza się sprzyjająca okazja, aby na rynek PC z własnym hardwarem wejść. Jestem przekonany, że przez głowę Steve’a Ballmera nie raz i nie dwa taka myśl przemknęła…

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA