REKLAMA

Wizja krwawej rewolucji francuskiej, czyli czarny scenariusz dla TVN

24.08.2011 12.09
Wizja krwawej rewolucji francuskiej, czyli czarny scenariusz dla TVN
REKLAMA
REKLAMA

Sprzedaż Grupy TVN coraz bliżej, więc coraz więcej informacji i wypowiedzi pojawia się w mediach. Najbardziej prawdopodobne wydają się być warianty: amerykański (przejęcie przez Time Warner) lub francuski. Francuska spółka Vivendi poluje przede wszystkim na platformę n, ale by zakupić całość, w sojusz z nią chce wejść France Telecom. Co to oznacza?

Przede wszystkim Grupa TVN już teraz ściśle współpracuje z France Telecom – telewizyjna platforma telekomunikacji udostępnia swoim klientom pakiety telewizji n, w punktach TP i Orange można zakupić telewizję na kartę od ITI. W ostatnich dniach klienci Orange otrzymali dostęp do streamingu kanałów tematycznych TVN. Natomiast France Telecom gryzie się trochę z Vivendi na polskim rynku. Jeszcze parę lat temu firmy wspólnie startowały w przetargu o Ekstraklasę piłkarską, Cyfra+ oferowała Neostradę, a Telekomunikacja Polska wraz z Neostradą kanały tematyczne Cyfry+. Później współpraca została zerwana i tylko Orange Sport egzystował w Cyfrze do końca poprzedniego sezonu piłkarskiego.

Wariant francuski niestety nie zapowiada się optymistyczne dla klientów platformy n oraz dla wszystkich którzy zamierzają się kiedykolwiek przenieść na platformę satelitarną. Niestety w tej sytuacji czeka konsolidacja i powrót do dwóch platform satelitarnych drogiej Cyfry+ i Cyfrowego Polsatu nie odczuwającego zagrożenia. Vivendi zależy bardzo na takiej sytuacji – ogranicza to bowiem koszty inwestycji w nowe technologie, brak też potrzeby wydawania pieniędzy na nowe kanały, oraz uzyskuje niższe koszty pozyskiwania praw sportowych, a przede wszystkim filmowych. Czarny scenariusz może przynieść sytuację jaka zdarzyła się na początku płatnej telewizji satelitarnej w Polsce kiedy to Cyfra+ przejęła Wizję tv. Wielkim wygranym tej fuzji byliby kibice sportowi posiadający prawie wszystkie rozgrywki piłkarskie w jednym miejscu.

Problemem tego przejęcia jest brak doświadczenia Vivendi i France Telecom w produkowaniu kanałów ogólnotematycznych i informacyjnych. Firmy świetnie sobie radzą w zarządzaniu platformami telewizyjnymi, natomiast Vivendi posiada tylko mniejszościowy pakiet w NBC Universal. Oczywiście, nowi właściciele sami nie będą zarządzać kanałami, jednak na czele takiego przejęcia przydałby się ktoś z wizją ciągłości i rozszerzania możliwości tej jakże mocnej w polskich warunkach marki jaką jest TVN.

To co stanie się na szczeblu biznesowym jest niezależne od widzów – oni przekonają się o słuszności decyzji dopiero na koniec. I sami będą decydowali o przyszłych efektach finansowych nowych właścicieli. Natomiast nic nie jest tak złe na rynku jak brak konkurencji. Vivendi pragnie stagnacji na rynku płatnych platform, a ITI zmusiła cyfrę plus do inwestycji w HD czy milionów na piłkarską ekstraklasę.

Może obawy przed nowym są przed wczesne, ale na pewno polski rynek telewizyjny czeka wielka zmiana.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA