REKLAMA

Wreszcie nowy Android Market! Szansa na lepsze aplikacje na Androida.

13.07.2011 07.53
Wreszcie nowy Android Market! Szansa na lepsze aplikacje na Androida.
REKLAMA
REKLAMA

Czasami rzeczy dzieją się bardzo szybko. Za szybko czasami, szczególnie dla blogera komentującego i analizującego najnowsze wydarzenia w świecie nowych technologii… Jeszcze wczoraj pisałem, że Google wydaje się nie mieć strategii sprzedaży e-booków, a tymczasem w nocy pojawiła się elektryzująca informacja, że Google wprowadza nowy Android Market, w którym będzie sprzedawał, między innymi, e-booki.

Ale nie to jest najważniejsze – najważniejsze, że w końcu jest (będzie) nowy Android Market z kompletnie przebudowanym silnikiem i wyglądem. Nareszcie w sklepie Google’a z aplikacjami na Androida ma być szybciej, łatwiej i przyjemniej wyszukiwać aplikacje, a w Stanach Zjednoczonych także książki i filmy. To powinno skutkować nie tylko większą liczbą pobieranych aplikacji przez przeciętnego użytkownika smartfonu z Androidem, ale także pobudzić deweloperów do pisania bardziej okazałych aplikacji na system Google’a. Łatwiej bowiem będzie znaleźć ich odbiorców. Na dzisiaj ciągle podtrzymuję zdanie, że żadna z aplikacji rodem z Android Marketu nie jest lepsza (ładniejsza, bardziej innowacyjna) od tych z App Store. No, może poza bardzo udaną aplikacją Google+ , której nie ma jeszcze w App Store.

Android Market w wersji przed tą aktualizacją to jeden z najsłabszych elementów Androida. Mówi to wieloletni użytkownik iOS i świetnego App Store, w którym nie tylko zdecydowanie łatwiej dotrzeć do jakościowych aplikacji, ale również zdecydowanie lepiej się porusza. To między innymi dlatego najlepsze aplikacje mobilne pisane były na iPhone’y a nie na Androidy (innym powodem na pewno była i jest fragmentaryzacja Androida). Apple bardzo dba o to, aby najlepsze nowości w świetny sposób eksponować i w ten sposób pobudzać użytkowników iPhone’ów do zakupu. Poza tym, mimo że sam App Store do demonów szybkości i stabilności nie należy (głównie na iPadzie), to w porównaniu do Android Market i tak jest niczym Ferrari w porównaniu do Poloneza.

Nowy wygląd Android Marketu jest wielkim krokiem na przód i choć na pierwszy rzut oka przypomina nieco… Windows Marketplace for Windows Phone z pewnością przywitany zostanie entuzjastycznie przez użytkowników Androidów. Jest zdecydowanie bardziej czytelnie, najważniejsze pozycje w sklepie mają eksponowane miejsce wraz z dobrą ekspozycją grafik, nowe – i tak oczekiwane – zestawienia aplikacji oraz nowe kategorie, w tym ‚editor’s choice’ oraz ‚staff picks’, które znacznie powinny poprawić kwestię promocji najciekawszych aplikacji w sklepie.

Użytkownicy w Stanach Zjednoczonych dostaną także dwie nowe kategorie w sklepie: książki oraz filmy. Książki to oczywiście e-booki na podstawie zasobów eBookStore i to właśnie to wdrożenie, a nie debiut przeciętnie wyglądającego i nie mającego żadnych przewag konkurencyjnych e-czytnika iRiver, należy traktować jako poważny ruch Google’a w sprawie rozwoju swojego biznesu na rynku e-booków. Nie od dziś wiadomo, że e-booki należą do najpopularniejszych kategorii w sklepach mobilnych i liczbą pobrań zazwyczaj przebijają nawet mobilne gry. Książki będą połączone z kontem w Google’u, więc kupione w Android Markecie pozycje w naturalny sposób będą synchronizowane z innymi urządzeniami, którymi łączyć się będą użytkownicy z usługą Google Books.

Możliwość wypożyczania filmów (ponownie na razie tylko dla użytkowników w Stanach Zjednoczonych) to odpowiedź na to, co od pewnego czasu oferuje także użytkownikom iPhone’ów Apple. Jednym klikiem będzie teraz można wypożyczać filmy z Android Marketu (1,99 dol.) i w tym samym momencie zacząć oglądać film. Opcja ciekawa, ale znając raczej małą dbałość Androida o żywotność baterii w smartfonach obawiam się, że pełnego doładowania może nie starczyć na to by pobierając powiedzmy 2GB film via 3G w tym samym czasie oglądać film… Dobrze, że Google pozwoli także na pobranie filmu wcześniej na dysk smartfonu i obejrzenie już bez konieczności pobierania danych.

Nowy Android Market będzie dostarczany na wszystkie smartfony z Androidem od wersji 2.2 wzwyż. Nie trzeba będzie niczego robić, bo aktualizacja nastąpi automatycznie. Google informuje, że proces aktualizacji Android Marketu potrwa kilka tygodni. Na żadnym z dwóch Androidów, które aktualnie posiadam – Samsung Galaxy SII oraz Nexus S nowego Androida jeszcze nie mam.

Ale wypatruję z niecierpliwością!

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA