REKLAMA

Twitter kupił TweetDecka - sensownie wydane 40 milionów dolarów

24.05.2011 10.44
Twitter kupił TweetDecka – sensownie wydane 40 milionów dolarów
REKLAMA
REKLAMA

Są już pierwsze oficjalne potwierdzenia kupna TweetDecka przez Twittera. Za ponad 40 milionów dolarów Twitter nabył jedną z najpopularniejszych, multiplatformowych aplikacji. To znak, że w końcu poważnie bierze się za tworzenie własnego ekosystemu. „W końcu”, bo do niedawna Twitter nie traktował na poważnie zewnętrznych aplikacji i, co najważniejsze, spójnego międzyplatformowego wizerunku. Teraz to się zmienia i ciekawe, jak w nową strategię wpisze się TweetDeck. A ten, kto myśli że to koniec wojny o zagarnięcie jak największego ruchu Twittera myli się – największy konkurent Twittera, UberMedia nie zadowala sie tym, co ma i podjął właśnie współpracę z… Ashtonem Kutcherem. Będzie ciekawie, to jest pewne.

Twitter niedawno uruchomił nową, mobilną wersję serwisu. Wygląda w końcu na miarę XXI wieku, a dodatkowo współgra idealnie z „dorosłą” wersją strony. Tym samym potwierdza to, co mówiono w Barcelonie na MWC – Twitter ma być jak woda, niewidoczny, niewymagający zbędnego zaangażowania a niezbędny. Spójny design bardzo temu pomoże, poprawi też wizerunek… Poprzednia wersja mobilna pamiętała jeszcze czasy tworzenia serwisu. Aplikacje na platformy mobilne ostatnimi czasy również mocno zunifikowano – na Androidzie, iOS i nawet Symbianie korzystanie z Twittera jest bardzo zbliżone.

TweetDeck to ideologiczna nowość w portfolio Twittera. Bo TweetDeck obsługuje nie tylko Twittera, ale również Facebooka, Foursquare i kilka innych serwisów. Jednak to na Twitterze wyrósł najbardziej. Zastanawiające jest, jak Twitter potraktuje teraz nowy nabytek – najrozsądniej będzie rozwijać TweetDecka tak, jak dotychczas, jako zewnętrzną aplikację niezależnie od oficjalnych ruchów. Bo to Tweetdeck jako jedyny ma potencjał na walkę z aplikacjami od UberMedia, przez które przepływa już ponad 25% zewnętrznego ruchu na Twitterze. I to jest główny powód kupna TweetDecka.

Twitter nagle zorientował się, że strona internetowa i jednakowe aplikacje na platformy mobilne to nie wszystko. Najbardziej aktywni, cenni użytkownicy, wymagają czegoś wiecej i używają zewnętrznych, bardziej rozbudowanych aplikacji. Tweetdeck, Echofon, Twitdroyd czy UberSocial – to największe z nich. A gdy jeszcze UberMedia próbowały kupić TweetDecka to Twitterowi musiała zapalić się ostrzegawcza lampa – po takim interesie UberMedia kontrolowałyby prawie 40% zewnętrznego ruchu Twittera. Sam Twitter dalej nie miałby nic do zaoferowania heavy-userom. Zamiast tworzyć kupił więc już popularne rozwiązanie. Z tej perspektywy 40 milionów to dużo, ale nie przesadnie.

Jako użytkownik TweetDecka jako web aplikacji w Chrome mam pewne obawy, czy Twitter nie zepsuje najważniejszych i charakterystycznych funkcji. Jako zwykły użytkownik bardzo cieszę się z tego, co obecnie dzieje się wokół Twittera i aplikacji – producenci prześcigają sie w udogodnieniach i ułatwieniach. A że w grę wchodzą tak potężne sumy przy wątpliwościach, czy Twitter jest tak naprawdę opłacalny? To znaczy tylko, że twórcy Twittera mają długoterminowy plan rozwoju.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA