REKLAMA

Niesamowite pomysły twórców Evernote

15.07.2010 09.20
Niesamowite pomysły twórców Evernote
REKLAMA
REKLAMA

Evernote to jeden z najbardziej spektakularnych przykładów sukcesu w ekosystemie iPhone’a. Ten cross-platformowy kombajn do przechowywania wszelkiego rodzaju notatek oraz znalezisk w sieci w „chmurze” otworzył właśnie wewnętrzny sklep z dodatkami, połączeniami z innymi usługami i nowymi funkcjonalnościami.

Evernote to dla ludzi prowadzących wiele projektów, mających głowę pełną pomysłów, które przychodzą w najmniej oczekiwanych momentach oraz po prostu dla tych, którzy chcą być uporządkowani i ważne dane muszą mieć zawsze przy sobie, narzędzie wręcz obowiązkowe. W skrócie działa tak: gdziekolwiek będąc, czy to przy własnym komputerze, czy to przy cudzym komputerze (nieważne czy twój to Mac, a cudzy to Windows), czy w biegu ze smartfonem w ręku, zawsze i wszędzie możesz zachować ważną informację: tekst, zdjęcie, plik tekstowy, głos czy zrzut ekran i nie martwić się, że ją zgubisz.

Evernote ma już ponad 3 miliony użytkowników darmowej usługi oraz 80 tys. płatnej (różni się w zasadzie tylko wielkością miesięcznego transferu danych – do 500MB oraz brakiem reklam). Przychody start-upu (nie ujawniono jakie) rosną ponoć 12% miesiąc w miesiąc w ciągu ostatnich 24 miesięcy. Wczoraj deweloperzy Evernote wprowadzili nową usługę, która ma znacznie zwiększyć funkcjonalność serwisu oraz przynieść nowe źródło dochodu – własny sklep z dodatkami i połączeniami z innymi usługami Evernote Trunk.

Wprawdzie szef Evernote’a, Phil Libin, mówi, aby nie nazywać Trunk kolejnym „appstore’m” lecz bardziej „wystawą, witryną” wszystkiego tego, z czym można Evernote zintegrować, lecz mimo to, zasady funkcjonowania nowego produktu przypominają te rodem z AppStore Apple’a. Zresztą słowa Libina: – Chcemy pomóc wszystkim kreatywnym inżynierom zarobić na przygotowaniu czegoś użytecznego – na wskroś przypominają słowa wypowiadane często przez takiego pana ubranego w czarny golf i białe sportowe buty.

Na starcie Trunk oferuje ponad 100 aplikacji od 67 deweloperów, które integrują swoje usługi z Evernote. Od wczoraj Trunk dostępny jest w wersji na Windows, Mac oraz aplikację webową. Wersja na iPada dostanie Trunka w przyszłym tygodniu. Na końcu nowa funkcjonalność ma trafić do iPhone’a i innych urządzeń mobilnych (m.in. Android). Wśród dostępnych aplikacji już dziś znajdziemy kilka niesamowitych perełek, jak na przykład Dial2Do – aplikacja, która zamienia notatkę głosową w pisaną, Egrelist – piękna aplikacja do zarządzania projektami, czy SAP Stream Work – aplikacja wymiany myśli, pomysłów i analiz wewnątrz programu SAP.

Evernote Trunk zawiera zarówno aplikacje i dodatki darmowe, jak i płatne. Wkrótce ma dojść możliwość pobierania należności wewnątrz aplikacji (coś na wzór apple’owego „in app purchase”), jak również segmentacja aplikacji ze względu na lokalizację użytkownika (jeśli dobrze rozumiem, np. użytkownicy w Polsce będą mieli możliwość zakupu/pobrania aplikacji dedykowanych na rynek polski). W niedalekiej przyszłości wewnątrz Evernote Trunk mają się także pojawić: gry, aplikacje edukacyjne, rekomendacje, skórki zmieniające wygląd aplikacji oraz wszelkiego rodzaju nakładki analityczne.

Patrząc na rozmach z jakim rozwijany jest koncept Evernote nie można nie być pod wrażeniem. To jeden z tych start-upów, który nie dość, że wielce użyteczny dla swoich użytkowników, to jeszcze ciągle podnoszący swoją użyteczność. Największą przewagą Evernote nad trylionem różnego rodzaju pomysłów na „zbieractwo” jest to, że jak raz w niego wsiąkniesz, to już się od niego nie uwolnisz.

Nie wiem jak Wy, ale ja już dawno wsiąknąłem.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA