REKLAMA

Jachty i Lamborghini - zakupy za pomocą iPhone'a

27.10.2009 09.46
Jachty i Lamborghini – zakupy za pomocą iPhone’a
REKLAMA
REKLAMA

400 milionów dolarów – tyle użytkownicy iPhone’a wydali w tym roku na zakupy za pośrednictwem aplikacji eBay. Dużo? Zależy z jakiej perspektywy patrzeć, ale jedno jest pewne – przypadek iPhone’a pokazuje kierunek rozwoju płatności telefonem komórkowym.

400 milionów to oczywiście gigantyczna suma zważywszy na fakt, że do tej pory aplikację eBay na iPhone pobrano 4,6 miliona razy. Jak się okazuje, obok książek i ubrań, w ten sposób kupiono między innymi luksusowe samochody Lamborghini, Bentley oraz jacht za 150 tysięcy dolarów. 400 milionów dolarów to jednak niewiele jeśli weźmie się pod uwagę całą wartość sprzedaży eBay w zeszłym roku – 59,7 miliarda dolarów. Z trzeciej strony iPhone ma „tylko” około 15% udział w rynku smartfonów, a owe 400 milionów to pewnie większa część mobilnych płatności wykonanych za pomocą telefonu komórkowego.

Jakby nie patrzeć iPhone to bez wątpienia wygoda dla wszystkich tych, którzy biorą udział w aukcjach internetowych – można praktycznie bez przerwy obserwować interesujące nas produkty i odpowiednio reagować na rozwój wypadków. Jednak – co najważniejsze w oszałamiających liczbach eBay – iPhone jest chyba pierwszym urządzeniem przenośnym, który budzi na tyle wysokie zaufanie, że jego użytkownicy nie boją się wydawać nim pieniądze. Za kilka(naście) lat płatności mobilne, głównie za pomocą smartfonów, będą zapewne wiodącą formą płatności w sklepach, urzędach i środkach komunikacji. Jednakże dziś ciągle jest spory opór społeczny przeciwko takim rozwiązaniom. To głównie ze względu na mały procent konsumentów posiadających i umiejących obsługiwać się urządzeniami, za pomocą których można mobilnych płatności dokonywać oraz powszechną obawą odnośnie dokonywania takich transakcji.

Przypadek eBay na iPhone jest ciekawy, bo mogło się wcześniej wydawać, że sygnał do rozwoju mobilnych płatności będzie pochodził z innych części iPhone’owego świata – z mikropłatności wewnątrz aplikacji, czyli sposobność, którą Apple udostępniło przy okazji premiery iPhone OS 3.0 oraz rozwoju bankowości mobilnej na iPhone. Oba przypadki okazały się jednak niezbyt silnymi zachętami – deweloperzy wykorzystują możliwość sprzedawania dodatkowych treści i funkcjonalności wewnątrz aplikacji w marginalny sposób, a poza pierwszymi odważnymi przypadkami banki nie rzuciły się na udostępnienie aplikacji dedykowanych iPhone’owi i innym smartfonom, za pomocą których ich klienci mogliby zarządzać swoimi finansami na urządzeniu przenośnym.

Ciekawe jak na tle sukcesu eBay na iPhone radzi sobie polski lider sprzedaży w Internecie – Allegro. Jakiś czas temu pojawił się klient serwisu na iPhone, o którym przez moment było naprawdę głośno. Ciekawe jak dziś – kilka miesięcy od debiutu Allegro na iPhone – wygląda przepływ pieniądza za pomocą tej aplikacji.

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA