REKLAMA

Moje aplikacje na iPhone, cz. 10

12.08.2009 08.51
Moje aplikacje na iPhone, cz. 10
REKLAMA
REKLAMA

Ciągle brakuje wysypu aplikacji, które wykorzystywałyby „push notification”, ale mimo to nowych ciekawych pozycji w iPhone’owym AppStore nie brakuje. Co najmniej dwie nowe aplikacje, które pobrałem zaledwie kilkanaście dni temu stały się jednymi z najczęściej włączanych programów na moim iPhone.

Eurosport

Jeśli dziś miałbym ogłosić konkurs na najładniejszą i najlepiej przygotowaną aplikację newsową bezapelacyjnie wygrałby Eurosport. iPhone’owy klient tej największej sportowej telewizji świata robi kolosalne wrażenie. Jest niezwykle atrakcyjnie i funkcjonalnie.

Przede wszystkim uderzają piękne zdjęcia oraz podwójny układ nawigacyjny. Oprócz znanego praktycznie ze wszystkich aplikacji newsowych dolnego menu (tu z dyscyplinami sportowymi) Eurosport wprowadza także dodatkowe menu górne z bardzo sensownym podziałem na: wieści (ważne informacje), flesz (wiadomości w skrócie), Live (wyniki oraz komentarze na żywo) oraz wyniki (z archiwalnymi komentarzami).

Zdjęcia są duże i bardzo atrakcyjne. Wielkość zdjęć decyduje o „ważności” danej informacji. Po kliknięciu w daną wiadomość zdjęcie zajmuje 40 – 50% ekranu iPhone’a. Robi wrażenie!

Aplikacja działa szybko, a system „live” jest chyba najszybszy na rynku (sprawdzałem z innymi aplikacjami). Brakuje jedynie opcji „push notification” dla obserwowanych na żywo wybranych zawodów sportowych, ale mimo to Eurosport wyznacza nowe standardy aplikacji na iPhone.

AKTUALIZACJA: zapomniałem o najważniejszym – dla polskich użytkowników iPhone’a aplikacja Eurosport będzie w języku polskim. Miłe to i cieszy.

TV Guide PL

Polscy użytkownicy iPhone’a doczekali się w końcu podstawowej – jakby mogło się wydawać – aplikacji z programem kanałów telewizyjnych dostępnych w Polsce. TV Guide jest przejrzystą aplikacją, która pozwala na bezproblemową, szybką nawigację.

Można wybrać ulubione kanały telewizyjne i śledzić je w specjalnej zakładce. W bazie każdego programu znajduje się program na cały najbliższy tydzień. Można zaznaczyć ulubione obserwowane pozycje w programie TV, co pozwoli nam na szybką identyfikację i przypomnienie o zbliżającym się filmie/meczu/programie.

Brakuje tylko współpracy z aplikacją „kalendarz”, ale nie jestem przekonany, czy Apple zezwoliłoby na taką integrację. Przydałby się także „push notification” dla obserwowanych pozycji.

Mimo tych braków aplikacja bardzo przydatna nawet dla kogoś takiego jak ja, który ogląda telewizję jedynie okazjonalnie (a w zasadzie tylko mecze piłkarskie w Canal+ i wybrane pozycje TVN24).

Thomson Reuters

Długo kazał czekać Reuters na oficjalnego klienta swojego serwisu prasowego na iPhone’a. W końcu jest…, ale aplikacja nie powala. Wydaje się, że konkurencja w postaci Associated Press postarała się o nieco lepszych programistów.

W Reuters brakuje zdjęć przy informacjach. Zarządzanie poszczególnymi sekcjami wiadomości również nie jest zbyt przyjazne, ponieważ wszystkie znajdują się na głównym ekranie iPhone’a.

Menu dolne zarezerwowane jest dla zdjęć, wideo, rynków oraz notowań giełdowych. Moim zdaniem to mało przyjazne rozplanowanie treści jak na aplikację serwisu prasowego. W końcu większość użytkowników będzie odpalać aplikację nie po zdjęcia, ale newsy z pierwszej i najszybszej ręki.

Mimo to Reuters broni się swoją zawartością, ponieważ zazwyczaj to właśnie tam najszybciej pojawiają się istotne informacje, które dopiero później trawione są przez inne źródła na wszelkie możliwe sposoby.

Ciekawą opcją są notowania giełdowe z prawym górnym rogu ekranu aplikacji, tylko szkoda, że nie ma możliwości zmiany giełdy z amerykańskiej na inną.

iDisk

W ostatnich dniach pojawiła się w końcu aplikacja iDisk, którą Apple ogłaszało już bardzo dawno temu. Aplikacja pozwala na zarządzanie zasobami na dysku MobileMe. Za dużo nie ma co pisać o programie , który spełnia swoje zadanie, przy okazji kosząc zapewne konkurencyjne aplikacje dostępne z AppStore.

Szkoda, że Apple nie pokusiło się o nieco bardziej spektakularne opcje, jak na przykład „push notification” dla plików pojawiających się w folderze publicznym usługi MobileMe.

Trapster

Tą aplikację zainstalowałem już dość dawno, jednak dopiero od niedawna – po aktualizacji do nowej wersji obsługującej „push notification” – warta jest ona opisania i polecenia.

Aplikacja pozwala na zapamiętywanie wszystkich fotoradarów oraz partoli policyjnych, które spotykamy na naszej drodze. Po wpisaniu danej „pułapki” na drodze aplikacja przypomni nam o jej istnieniu, kiedy będziemy znajdować się w jej pobliżu. Największym handicapem Trapstera jest to, że „push” poinformuje nas o pułapce nawet wtedy, kiedy nie będzie ona włączona.

Przydatna rzecz dla wszystkich, którzy – tak jak ja – przemierzają codziennie sporą liczbę kilometrów.

Poprzednie wpisy z cyklu moje aplikacje na iPhone:
Część 9
Część 8
Część 7
Część 6
Część 5
Część 4
Część 3
Część 2
Część 1

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
Aktualizacja: tydzień temu
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA