Do premiery Justice League daleko, ale fani już teraz mogą się przenieść do świata filmu w VR. Również na iPhonie

Android. Google Cardboard. Google Daydream. Samsung GearVR - to wszystko największe tuby mobilnego VR-u. Takiego, do którego wystarczy smartfon oraz tanie gogle. Chociaż na ostatniej konferencji WWDC z 2017 roku Apple po raz pierwszy w ogóle zauważyło, że wirtualna rzeczywistość istnieje, firma wciąż nie ma swojego hełmu VR. Raczej się to nie zmieni. Na szczęście producenci gier w wirtualnej rzeczywistości nie rezygnują z iOS, tworząc produkcje również na ten system. Aby z nich korzystać, wystarczy… kupić coś od Google.

Google Cardboard, Google Daydream czy Trust Exos to wszystko hełmy mobilnego VR, które są kompatybilne z iPhone’ami. Bez nich rozgrywka w Justice League VR jest w zasadzie niemożliwa. Zamiast spójnego obrazu dostosowanego do lewej i prawej gałki ocznej zobaczycie bowiem dwa źródła wideo wypaczone przez efekt podobny do rybiego oka.

Flash goni za bombą. Wonder Woman broni swojej wyspy przed zagrożeniem z kosmosu. Batman jeździ opancerzonym pojazdem. Cyborg strzela do latających dronów, z kolei Aquaman… cóż, Aquaman pływa. Oczywiście, jak wszystkie mobilne gry VR, również Justice League jest minimalnie interaktywne. Jedynym kontrolerem w wirtualnej rzeczywistości jest celownik uzależniony od ruchów naszej głowy, co skutecznie krępuje twórczość deweloperów.

Chyba nikt nie ma jednak złudzeń, że Justice League VR to coś więcej niż interaktywna reklama nadchodzącego filmu. Taka, którą pobieramy z nudów, instalujemy, bawimy się nią 5 minut, a następnie usuwamy z pamięci mobilnego urządzenia. Jeżeli jednak jesteście fanami herosów DC, macie pod ręką gogle VR i chcecie się przenieść do w pełni trójwymiarowego świata komiksów, nic nie stoi na przeszkodzie.