James Hetfield to nie tylko Metallica. Oto TOP 9 projektów frontmana, o których nie miałeś pojęcia

James Hetfield to przede wszystkim Metallica. To on napisał większość kultowych riffów gitarowych tego zespołu (a, co za tym idzie, kultowych w całej historii ciężkiego grania). To on odpowiada za poruszające teksty w piosenkach tego zespołu i za wprowadzenie do thrashowej, nieco progresywnej muzyki chwytliwych i porywających melodii.

Hetfield jest już prawdziwym weteranem sceny. Zaczął żyć z grania, uczęszczając jeszcze do liceum, a dziś świętuje swoje 54. urodziny. I cierpi wręcz na chorobliwą kreatywność. Gdy nie gra na gitarze z Metalliką, to projektuje elementy jej identyfikacji wizualnej (logo zespołu czy tzw. ninja star to tylko niektóre z jego projektów).

Szerokiej, niezwiązanej z rockowo-metalową muzyką publiczności może być też znany z głośnego filmu dokumentalnego Metallica: Some Kind of Monster, w którym przełamał granicę swojej intymności, mówiąc o swojej zwycięskiej walce z alkoholizmem. W nadziei, że pomoże to innym chorym osobom. To jednak nie koniec jego angażowania się w dzieła niezwiązane z Metalliką. Trudno wymienić tu wszystkie, ale skupmy się na tych relatywnie mało znanych. Wyłączamy też poboczne projekty całej Metalliki, wszak dziś chodzi tylko o jej frontmana.

James Hetfield wyjątkowo upodobał sobie gościnne występy w filmach animowanych dla starszej publiczności. Do pełnometrażowego South Parku nagrał jednak cały, dość dowcipny utwór. Niestety, Akademia Filmowa wybrała inną piosenkę z tego filmu i to ją nominowała do Oscara. Po prawdzie, równie dowcipną: Blame Canada wykonaną przez Robina Williamsa.

James Hetfield nigdy nie krył, że oprócz ciężkiego rockowego grania kocha też muzykę country. Gdy zmarł jeden z jego idoli – legendarny Waylon Jennings – Hetfield nagrał samodzielnie stylizowany na metal cover Don't You Think This Outlaw Bit's Done Got Out Of Hand. Dodatkowe partie gitarowe nagrał Kirk Hammett, jego kolega z Metalliki. Reszta instrumentów – oraz oczywiście sam wokal – to już dzieło Hetfielda.

Hetfield uwielbia kreskówki, lubi zarówno rysować, jak i podkładać głosy. Nawiązał stałą współpracę z wytwórnią Adult Swim, by pobawić się w udawanie różnych postaci w parodiującym metalową subkulturę serialu Metalocalypse. Tu w roli Lorkeya, marynarza.

Choć Hetfield preferuje mniej zobowiązującą zabawę w serialach animowanych dla dorosłych, to zdarzyło mu się wystąpić w produkcji Walta Disneya. A konkretniej w Dave the Barbarian, w którym podkładał głos nastoletniego smoka.

Gdy Layne Staley, niesłychanie utalentowany wokalista Alice in Chains, zmarł z powodu przedawkowania narkotyków, nie było bardziej poruszonej postronnej osoby od Hetfielda, który tylko dzięki swojej determinacji uniknął podobnego losu. By uczcić jego pamięć, dał z siebie wszystko grając Would? razem z resztą zespołu. Choć widać, że możliwości wokalne Staleya są tu poza zasięgiem frontmena Metalliki.

Fani i sam zespół Metallica może mieć problem z uwielbieniem Hetfielda do jazdy na deskorolce. Na niejednym koncercie muzyk musiał oddać gitarę swojemu technicznemu by w wyniku połamanych na desce rąk skupić się wyłącznie na śpiewaniu. Jest jednak z tej pasji jakiś pożytek: Hetfield zgodził się, by jego wizerunek został użyty w prawdopodobnie najlepszej serii gier wideo o jeżdżeniu na desce.

Wracamy do kreskówek. I to tych bardziej znanych, bo nadal lubianych, emitowanych i popularnych. A konkretniej do American Dad, w którym Hetfield parodiuje sam siebie i swój manieryzm i którego postać cały czas utrzymuje, że nie jest Jamesem Hetfieldem, wszak przecież „nie widać podobieństwa”. A wykorzystany w tle utwór Master of Puppets to przecież zupełny przypadek.

Hetfield ma stałą rolę w tym serialu, choć drugoplanową. Podkłada głos Wolfgangowi i pojawi się również w zapowiedzianym już drugim sezonie. Sam serial ma promować grę wideo i przeznaczony jest raczej dla młodszej publiczności. Można go obejrzeć na platformie Netflix.

Mimo iż Heart również gra szybkiego, agresywnego rocka, to trudno zestawiać go estetycznie i stylistycznie z muzyką Metalliki. Hetfield przyjął jednak zaproszenie i wspólnie z zespołem napisał singiel promujący całą płytę. Wyszło całkiem nieźle! Zresztą, posłuchacie sami. Reszta płyty jest również całkiem przyjemna.