Znowu muszę odwlec zakup filmu. Trylogia Mrocznego Rycerza doczeka się masteringu 4K!
Już miałem kupować Łowcę androidów, ale w ostatniej chwili dowiedziałem się, że zostanie on przeniesiony do świata 4K. Teraz wstrzymuję się z kolejnym zakupem: trylogia Mrocznego Rycerza również doczeka się wersji UHD.
Odkąd dysponuję przyzwoitym sprzętem do filmów i gier, postanowiłem sukcesywnie wymieniać stare płyty DVD i może nie do końca legalne „kopie zapasowe” na płyty Blu-ray. Żaden streaming nie zapewnia takiej jakości obrazu co poddany nieporównywalnie mniejszej kompresji materiał na płycie. A ja lubię ładne rzeczy, lubię jak filmy są piękne wizualnie.
Zdaję sobie sprawę, że moje plany zakupowe są dla was szalenie fascynujące, więc już zmierzam do pointy. Z kupnem filmów na Blu-ray zaczyna wiązać się pewien problem. Filmy te są aktualnie unowocześniane wizualnie do standardu UHD. Tuż przed zakupem Łowcy androidów dowiedziałem się, że warto poczekać, bo jesienią będzie wersja w 4K. Teraz tego samego dowiaduję się na temat trylogii Mrocznego Rycerza, a więc serii filmów o Batmanie od Christophera Nolana. Można więc kupić film, by potem musieć… kupić go ponownie.
Christopher Nolan jest zakochany w UHD, Mroczny Rycerz w 4K to dopiero początek.
Jak zdradza w wywiadzie dla BadTaste.it, bardziej szczegółowy obraz jest po prostu lepszy. W przypadku filmów Nolana ta sympatia jest szczególnie łatwa do pojęcia. Mastering 4K często polega na sztucznym podbiciu rozdzielczości cyfrowej wersji zapisanej do formatu 1080p.
Tymczasem Nolan nadal nagrywa na analogowej błonie filmowej, a to oznacza, że przejście na 4K faktycznie dodaje szczegółów, wszak materiał źródłowy ma „nieskończoną” rozdzielczość (w praktyce ocenia się rozdzielczość 35-milimetrowej błony na 6K, a błony IMAX na 18K). Dużo łatwiej też stosować efekt HDR na takim materiale.
Na Mrocznego Rycerza w 4K i pozostałe filmy Nolana będziemy musieli jednak poczekać.
Jak zdradza reżyser, jest on osobiście zaangażowany w mastering swoich filmów do standardu UHD i określa to jako „długi i skomplikowany proces”. Dodaje też, że jest zachwycony efektami, jakie uzyskuje.
I co ja mam teraz biedny począć?
