Co dalej z X-Menami po Loganie? Deadpool pojawi się w X-Force, a to nie koniec niespodzianek

Twórcy filmów o X-Menach jakiś czas temu nabrali wody w usta i nie mówili zbyt wiele o kolejnych projektach związanych z kinowymi mutantami. Przed premierą Logan: Wolverine, czyli ostatniego filmu Hugh Jackmana w ramach tej serii, przedstawiciele studia trzymali mocno język za zębami. Aż do teraz.

Wśród nadchodzących filmów jest niemający jeszcze oficjalnej nazwy sequel X-Men: Apocalypse funkcjonujący w plotkach pod roboczym tytułem X-Men: Supernova, ale o nim Kinberg zbyt wiele nie wspomina. Czekamy też na New Mutants. Film ma opowiadać o zupełnie nowej grupie bohaterów. Prowadzone są prace nad powstającym od lat w bólach obrazie Gambit, w którym ma zagrać Channing Tatum.

Oprócz tego planowany jest drugi Deadpool. Pojawi się w nim wreszcie (jak zdradził sam główny bohater w scenie po napisach w pierwszej odsłonie) Cable. Dowiedzieliśmy się też, że zarówno Deadpool, jak i Cable trafią do obrazu X-Force przedstawiającego grupę mutantów mających mniejsze znacznie opory moralne przed zabijaniem swoich wrogów niż bohaterscy X-Meni wychowani Xaviera.

Ryan Reynolds dopiął swego i wprowadził Deadpoola ponownie na ekrany kin. Jego pierwszy solowy film okazał się oszałamiającym sukcesem, a już za rok zadebiutuje kolejna część jego przygód. Wygląda na to, że Fox nie zamknie Wade'a Wilsona wyłącznie w jego własnej serii i wypuści go dalej w świat X-Menów.

X-Force to szansa na kolejny mroczny, poważny film o mutantach w kategorii R. Logan pokazał, że jest zapotrzebowanie na takie produkcje, a Deadpool to nie był jedyny w swoim rodzaju strzał na ślepo. Wiele wskazuje na to, że zapowiedziane lata temu X-Force, o którym przez długo było bardzo cicho, będzie kręcone bezpośrednio po filmie Deadpool 2, a New Mutants pojawi się później.

Filmy wytwórni Fox łączą się fabularnie, ale twórcy nie podchodzą do tego z tak nabożną czcią jak Marvel Studios. Filmy z serii Avengers dzieją się w tym samym uniwersum i kręcone są po kolei, podczas gdy filmy o X-Menach są rozstrzelone fabularnie i często powiązania między nimi są bardzo niewielkie.

Kinberg przekonuje, że nadrzędnym celem jest to, by każdy film z serii X-Men był obrazem zamkniętym i broniącym się samodzielnie, a nie tylko jako część większej całości. Jeśli będą powiązania, to muszą mieć sens i wyjść ze strony twórców naturalnie, a nie być im narzucone.

Tu jest jeszcze za wcześnie na odpowiedź o dalszych losach tej postaci. Logan to zamknięcie jego historii i przedstawiciele studia jeszcze nie wiedzą, co dalej z nim zrobić. Hugh Jackman zapowiedział, że to koniec jego udziału w tej roli.

Nie wiadomo jeszcze, czy i jak Laura znana pod pseudonimem X-23 może przejąć od niego to miano. Jak na razie Kinberg nie umie sobie wyobrazić kolejnego Wolverine'a w filmach, a jeśli pojawiłby się pomysł przywrócenia tej postaci, to będą rozmawiać o tym z Hugh Jackmanem.