Nowy sezon programu Agent - Gwiazdy zapowiada się nieco gorzej, ale też są emocje
Być może to kwestia tego, że już znam i dobrze pamiętam tę formułę, ale druga edycja reality-show Agent - Gwiazdy zapowiada się jakby nieco nudniej. Mam wrażenie, że niemałe znaczenie mają nowi uczestnicy programu, którzy są jednak mniej ciekawi niż bohaterowie pierwszego sezonu.
Wśród czternastu uczestników brakuje mi tam jednej naprawdę interesującej osoby. Nikt specjalnie nie przykuł mojej uwagi. Oczywiście, widać, że mamy do czynienia z mocnymi osobowościami i nerwusami, takimi jak Alan Andersz i Marek Włodarczyk, ale żaden z panów nieprzesadnie budzi moją ciekawość czy też sympatię.
Część osób w nowym Agencie jest zupełnie bezbarwna i mało charakterystyczna. Z czternastki zapamiętałam zaledwie kilku uczestników i jedynie ich umiałabym wymienić.
Mam nadzieję, że w miarę kolejnych odcinków uczestnicy programu zawalczą trochę o siebie i zaczniemy ich lepiej poznawać. Na razie wiadomo tylko, że możliwy jest ostry konflikt na lini Tomasz Niecik - Alan Andersz. Panowie nie przypadli sobie do gustu i Andersz omija Niecika szerokim łukiem. Ten ostatni traktowany jest przez większość ekipy dość protekcjonalnie, choć nie przeszkadza mu to w ciągłym błaznowaniu. Ale w gruncie rzeczy ten Niecik to taki sympatyczny gość.
W tej edycji show uczestnicy będą próbowali ustalić, kto jest agentem, w Argentyne. Czekają ich nowe zadania, podczas których sprawdzą swoją wytrzymałość. Będą to próby, które pozwolą im lepiej poznać samych siebie, a także siebie nawzajem i odgandąć, kto jako agent chce popsuć im szyki. W pierwszym odcinku było już parę niesnasek podczas wykonywania kolejnych zdań. Trudno jednak już na początku mieć pewność, kto gra na niekorzyść grupy, a kto ma po prostu trudną osobowość albo jest trochę niezdarny.
Na ustach uczestników pojawili się Alan Andersz, który nieco zamieszał w obu zadaniach, a także Jarosław Kret. Część grupy podejrzewała, że nie dał z siebie wszystkiego podczas kolejnych prób. Czy któryś z nich jest agentem?
Na takie pytanie jeszcze zdecydowanie za wcześnie, choć uczestnicy programu już musieli się z nim zmierzyć. Pod koniec pierwszego odcinka odpadł pierwszy bohater nowej edycji Agenta.
Mam wrażenie, ża ta edycja nie wciągnie mnie tak, jak pierwsza. Próżno tu chyba liczyć na tak barwną trójkę jaką byli Antoni Królikowski, Macadamian Girl czyli Tamara Gonzalez Perea i Tomasz Oświeciński. Ale może ktoś z uczestników zawiąże pakt, który będzie emocjonawał wszystkich. Kto wie. Na pewno dam szansę kolejnemu odcinkowi.
Pierwszy odcinek programu Agent - Gwiazdy obejrzycie w Player.pl. Nowe odcinki będą pojawiać się co wtorek w stacji TVN o godzinie 21:30.
