Kultowy Pac-Man powraca. Ikona gier przeszła przy okazji paskudą operację plastyczną
Uwierzycie, że Pac-Man ma już 36 lat? Kultowy żółty stworek zadebiutował w 1980 roku. Teraz powraca, w darmowej grze na Androida oraz iOS. Zapomnijcie jednak o uciekaniu przed duszkami oraz zbieraniu owoców.
Nowy Pac-Man nie ma nic wspólnego z hitem sprzed lat, nie licząc nazwy. Nawet główny bohater zmienił się nie do poznania. Żółta kulka otrzymała nogi i ręce, co nie jest jeszcze niczym złym. Pac-Man z kończynami pojawiał się już wielokrotnie, chociażby w telewizyjnej animacji z 2013 roku, emitowanej również w Polsce.
Przerażająca jest… nowa facjata Pac-Mana. Wielkie, azjatyckie oczy zostały zamienione na małe, czarne węgielki. Chociaż stworek jest uśmiechnięty, wyraz jego twarzy jest zupełnie obcy dla każdego starszego gracza.
Nowy Pac-Man diametralnie różni się także na płaszczyźnie rozgrywki.
Bandai Namco, aktualny właściciel praw do żółtej kulki, postanowił odcinać kupony od popularnego hitu sprzed lat. Nie mam nic przeciwko, o ile jest to ciekawie wykonane. Dobrym przykładem na wykorzystanie legendy gier wideo jest na przykład Pac-Man 256, stylizowane na popularną grę z automatów. Złym - najnowszy Pac-Man Pop.
Pac-Man Pop nie ma nic wspólnego ze zręcznościowym pierwowzorem. Darmowa aplikacja polega na strącaniu kolorowych kulek, oswobadzając w ten sposób paskudne, tandetnie wykonane zwierzaczki, na których z jakiegoś powodu zależy żółtej kulce.
Aplikacji tego typu były już dziesiątki. Popularny, mocno zwietrzały schemat nie zyskuje niczego na obecności Pac-Mana. Pac-Man z kolei wiele traci, rozmieniając się na drobne. Nie mam nic przeciwko zabawom konwencjami, ale niech to będzie chociaż jakaś ciekawa platformówka, na modłę rewelacyjnego, mobilnego Castle of Illusion.
Jeżeli chcecie dać szansę nowemu mobilnemu Pac-Manowi, pobierzecie go, klikając w poniższe linki:
