John Luther wróci w nowym sezonie

W dużej mierze popularność Idrisa Elby zrodziła się z olbrzymiej, ogólnoświatowej popularności serialu Luther. Brytyjski aktor gra tam tytułowego Johna Luthera, detektywa w londyńskim wydziale zabójstw, który na co dzień musi się mierzyć nie tylko ze światem przestępczym, ale również z własnymi słabościami. Detektywa, który doskonale radzi sobie w pracy, tropiąc i łapiąc kolejnych morderców, ale nie potrafi poradzić sobie we własnym małżeństwie.

Do tej pory BBC wyemitowało 4 sezony jednego ze swoich najlepszych seriali. W tym ostatni miał premierę pod koniec zeszłego roku. Po ostatnim odcinku wiele mówiło się o tym, że będzie to ostatnia seria przygód Johna Luthera. Na szczęście okazuje się, że nie do końca musi być to prawdą. Przed premierą czwartego sezonu również pisano o tym, że trzeci sezon Luthera będzie ostatni. W rzeczywistości, po dość długim okresie oczekiwań, pojawił się nowy, dwuodcinkowy sezon, który namieszał w fabule całego serialu.

Swoją drogą, opera mydlana związana z powrotami serialu jest równie niejasna i rozmyta w czasie, jak temat podjęcia przez Idrisa Elbę roli Jamesa Bonda. Aczkolwiek gdy jeden z fanów zapytał na Twitterze, jaka jest szansa na wznowienie produkcji Luthera, Idris Elba krótko i dość wymownie odpowiedział:

Mając na uwadze, jak istotną siłę przekazu ma na zachodzie Twitter, raczej wątpliwe jest, by Elba rzucał słowa na wiatr. Tak czy inaczej - mamy do czynienia z kolejnym zwrotem akcji i szczerze mówiąc, jako fan tej produkcji i zwolennik osobowości Idrisa Elby, cieszę się niezmiernie z faktu, że coś dzieje się w tym temacie.

Inna sprawa, że harmonogram aktora jest niezwykle napięty. Ostatnio zaangażowany był w takie produkcje jak Zootopia, czy Księga Dżungli. Poza tym mogliśmy go zobaczyć w najnowszym Star Treku oraz w średnio udanym Dniu Bastylii. W przyszłym roku zobaczymy go w kolejnej części Thora, gdzie wciela się w postać Heimdalla, oraz w filmie Mroczna Wieża na podstawie powieści Stephena Kinga.

Na nadmiar czasu Idris z pewnością więc nie narzeka, ale czy w związku z tym znajdzie chwilę na udział w zdjęciach do kolejnego sezonu Luthera? Tym bardziej, że aktor zaangażował się również w trening stricte kickboxerski, i to nie na potrzeby kolejnej hoolywoodzkiej produkcji, a po to, by stworzyć dokument, w którym pokazuje swoją drogę na profesjonalny ring. Jego przygoda z tym sportem zostanie udokumentowana w trzyczęściowej serii Idris Elba: Fighter.

Mając to wszystko na uwadze spodziewam się, że kolejne odcinki Luthera pojawią się najwcześniej w 2018 roku.