Asystent Google już u 95% posiadaczy Androidów w Polsce. Jak go wywołać?

Google Polska poinformował nas, że Asystent Google został już wdrożony u 95 proc. posiadaczy zgodnych z nim urządzeń z systemem Android. Lada moment ma też zostać udostępniona stosowna aplikacja dla tych, którzy używają systemu iOS. Pozostała względnie nieliczna grupa użytkowników ma otrzymać dostęp do usługi Google’a w przeciągu najbliższych tygodni.

Popyt na tę usługę jest ogromny – widzimy to chociażby w statystykach odsłon naszych materiałów na jej temat. Wystarczy też zajrzeć do sekcji komentarzy pod dowolnym z tych tekstów, by zwrócić uwagę jak emocjonalnie podchodzimy do jej premiery. Sam fakt stopniowego wdrażania usługi kolejnym użytkownikom zamiast równoczesnej jej premiery dla wszystkich okazał się dla wielu ogromnym rozczarowaniem. Mimo iż od formalnej premiery z 15 stycznia do realnej – za którą można uznać w myśl informacji od Google’a dzisiaj – upłynęło raptem dwa dni.

By móc skorzystać z tej usługi, musimy dysponować urządzeniem z Androidem Lollipop lub nowszym i mieć zaktualizowaną do najnowszej wersji aplikację Google oraz aktywne (domyślnie są włączone) Usługi Play. Dodatkowo nasze urządzenie musi dysponować 1 GB pamięci. Jeżeli zaś posługujemy się urządzeniem z iOS-em, musi ono być zaktualizowane do wersji 10 lub nowszej.

Na razie Asystent Google w języku polskim nie jest dostępny na inne platformy, w tym Android TV, webOS czy inteligentne urządzenia typu Google Home. Nie ma zapowiedzianej oficjalnie daty premiery na te platformy w Polsce, choć nieoficjalnie mówi się, że ta ma się odbyć jeszcze w tym roku. Z Asystentem współpracują za to różne akcesoria do urządzeń mobilnych – na przykład zestawy słuchawkowe z dedykowanym przyciskiem do Asystenta. Te polegają jednak na sparowanym z nimi urządzeniu, na którym Asystent był aktywowany.

Jeżeli naszym urządzeniem jest to wykorzystujące Androida, nie musimy robić nic poza cierpliwym czekaniem. Chyba że zmienialiśmy domyślne ustawienia systemu, a konkretniej automatyczną aktualizację aplikacji. Raz jeszcze: aplikacja Google musi być w najnowszej wersji, a Usługi Play aktywne. Google zdalnie aktywuje usługę Asystent Google i przypisze ją do naszego Konta Google, od nas nie jest wymagane żadne działanie.

W przypadku systemu iOS trzeba się pofatygować do App Store i ręcznie pobrać aplikację Asystent Google. W momencie oddawania tego tekstu do publikacji nie była jeszcze dostępna dla polskich użytkowników, ale – jak nas zapewnia Google Polska – to zmieni się w bardzo bliskiej przyszłości.

Warto też zwrócić uwagę na fakt, że Asystent Google nie jest do końca zgodny z kontami użytkowników G Suite, nie tylko w Polsce. Z niezrozumiałych przyczyn nie obsługuje u tych użytkowników Kalendarza Google, co znacząco upośledza jego funkcjonalność.

W przypadku urządzeń z iOS-em, sytuacja jest dość oczywista. Tu Asystent funkcjonuje jako aplikacja. Jeżeli ją pobraliśmy, to znaczy, że ją mamy i działa. Asystenta Google na tych urządzeniach wywoływać można tylko przez zwykłe uruchomienie aplikacji.

W przypadku Androida sytuacja wygląda zgoła inaczej. Asystent Google w tym systemie podmienia usługę Google Now. A więc można go wywołać przytrzymując dłużej przycisk Home (nie mylić z czytnikiem linii papilarnych, który nie zawsze tę funkcję pełni) lub po prostu wypowiadając do odblokowanego telefonu polecenie OK, Google lub Hej, Google. Jeżeli Asystent Google jest już aktywny na naszym koncie, przywita się z nami i pokaże swoje funkcje, prezentując się tak, jak na powyższym obrazku. Można z nim wchodzić w głosowe interakcje, można też wydawać mu polecenia za pośrednictwem ekranowej klawiatury.

W Sklepie Play dostępna jest też dedykowana i nierozwijana już aplikacja Asystent Google. Nie ma potrzeby jej pobierania, bowiem usługa w całości jest obsługiwana przez aplikację Google. Jedyna korzyść: Asystent zyska dedykowaną mu ikonkę na liście aplikacji.

Google Polska informuje o wdrożeniu na poziomie 95 proc. kwalifikowanych użytkowników. Nie mamy powodów, by nie wierzyć firmie, ale: jak jest u was? Czy już macie dostępnego Asystenta? Korzystacie? Ja cały czas intensywnie go testuję, zastanawiając się, czy nie porzucić dla niego Alexy. I nie ukrywam: rozumienie naturalnej mowy w języku polskim to ogromna przewaga nad konkurencją.