REKLAMA

Naciąłem się na autoodnawianie subskrypcji. Ty możesz tego uniknąć

Porozmawiajmy o automatycznym odnawianiu subskrypcji. 

10.08.2017 13.53
Autoodnawianie subskrypcji - jak wyłączyć i jak odzyskać pieniądze?
REKLAMA
REKLAMA

Subskrypcje, subskrypcje, subskrypcje wszędzie. Rozrywka, gry online i nawet profesjonalne oprogramowanie. Coraz więcej cyfrowych dóbr jest sprzedawanych w abonamencie.

Bo po co posiadać, skoro można wypożyczać? Taka strategia sprawdza się w rozrywce (Spotify i Netflix), ale jest dość kontrowersyjna w kwestii oprogramowania (Photoshop i plan Adobe Creative Cloud).

Dziś jednak porozmawiamy o czymś innym. O zmorze planów abonamentowych, czyli o automatycznym odnawianiu subskrypcji.

Jeśli abonament jest pobierany raz na miesiąc, problemu nie ma. Gorzej, gdy płatność jest pobierana raz w roku.

Spotify czy Netflix pobierają opłaty co miesiąc, dlatego łatwo jest kontrolować bieżące wydatki. Nawet jeśli planujemy anulować subskrypcję, ale zapomnimy tego zrobić, w najgorszym wypadku zapłacimy tylko za jeden kolejny miesiąc.

Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, komu się to nie zdarzyło (hej, maniaku fizycznych płyt, odłóż ten kamień!).

Abonament to łatwa kasa. „Dodajmy autoodnawianie. A nuż klient nie zauważy!”.

Ostatnio bardzo rozczarowałem się płatnym planem w serwisie fotograficznym 500px. Nie spodziewałem się takiego poziomu cwaniactwa po galerii o takiej renomie. To w końcu najbardziej znany - poza Instagramem - serwis fotograficzny.

Rok temu kupiłem plan "Awesome" i po jakimś czasie zupełnie o nim zapomniałem. Od około miesiąca serwis usilnie przypominał mi o tym, by przedłużyć członkostwo. Dostałem sporo maili z przypomnieniem, że zbliża się koniec płatnego planu.

Każdy mail wyglądał następująco:

 class="wp-image-583207"

A niżej był duży niebieski przycisk z napisem „odnów teraz!”.

Nie chciałem odnawiać członkostwa, więc z premedytacją nie klikałem w przycisk i archiwizowałem maile.

Przekaz był jednoznaczny: jeśli nie podejmę akcji, płatny plan się nie odnowi. Tyle teorii. W praktyce serwis pobrał pieniądze z konta i przedłużył członkostwo.

Z dużym zaskoczeniem i irytacją skierowałem się do FAQ, w którym znalazłem informację o tym, że autoodnawianie planu jest domyślnie włączone. Szkoda tylko, że 500px nie raczył poinformować mnie o tym w mailu. Wystarczyło napisać: „hej, za miesiąc pobierzemy z twojego konta opłatę za odnowienie członkostwa. Dzięki, że jesteś z nami, a gdybyś chciał zrezygnować, kliknij tutaj.”

Tak, ostatecznie to moja wina, bo mogłem wcześniej sprawdzić, jak wygląda procedura opłat. Założyłem jednak, że serwis postępuje z użytkownikami uczciwie. Jak widać, przeliczyłem się.

Zainspirowało mnie to do napisania krótkiego poradnika, który pokaże, jak odzyskać pieniądze w takiej sytuacji.

Jak wyłączyć automatyczne odnawianie subskrypcji w popularnych usługach?

Przede wszystkim, po zakupie każdej subskrypcji powinieneś sprawdzić, czy ma ona włączone automatyczne odnawianie. Z reguły ta opcja jest domyślnie włączona.

Dotarcie do odpowiedniej opcji w ustawieniach może byś skomplikowane, dlatego zebrałem zbiór linków kierujących bezpośrednio do strony, na której można wyłączyć autoodnawianie subskrypcji. Oto lista dla popularnych usług:

  • Spotify - wystarczy przejść do szczegółów konta i wybrać „Anuluj Premium”,
  • Netflix - po wejściu na tę stronę wystarczy kliknąć „Potwierdź anluowanie”,
  • PlayStation Plus - na stronie konta w zakładce „Gry” należy odszukać PlayStation Plus i anulować autoodnawianie,
  • Xbox Live Gold ustawienia zmienimy na stronie Konta Microsoft,
  • Office 365 - sytuacja wygląda identycznie jak wyżej. Autoodnawianie wyłączymy na stronie Konta Microsoft,
  • Adobe Creative Cloud - po przejściu do zakładki Plany i Produkty możemy anulować członkostwo.

Powyższe linki zadziałają tylko w momencie, gdy będziecie zalogowani do konkretnych usług.

Jak odzyskać pieniądze za automatycznie przedłużony abonament?

Większość usług pozwala odzyskać pieniądze, jeśli abonament został przedłużony automatycznie. Tak też było w moim przypadku z serwisem 500px.

Zapłaciłem poprzez platformę PayPal, która na szczęście pozwala w bardzo prosty sposób anulować nieautoryzowane zakupy. Aby anulować subskrypcję należy zalogować się na swoje konto PayPal i wybrać w górnym menu zakładkę „Działania”. Zobaczymy wtedy całą listę płatności.

Wystarczy wybrać nieautoryzowaną płatność i kliknąć „zarządzaj płatnościami użytkownika”. Na kolejnej stronie można anulować autoodnawianie i odzyskać pieniądze klikając w pole „zgłoś problem”.

 class="wp-image-583211"

Następnie wystarczyło zaznaczyć pole „Nieautoryzowana płatność” i potwierdzić wybór.

 class="wp-image-583208"

W moim przypadku PayPal załatwił wszystkie formalności. Jeszcze tego samego dnia dostałem maila od 500px z informacją o zwrocie płatności. Pieniądze po trzech dniach wróciły na moje konto. Co ważne, wróciły bezpośrednio na rachunek bankowy, skąd PayPal pobrał opłatę. Kwota została zwrócona co do grosza.

Kolejną sprawdzoną metodą jest skorzystanie z mechanizmu chargeback.

Z mechanizmu chargeback (płatności zwrotnych) można skorzystać tylko wtedy, gdy w internecie zapłaciliśmy kartą, przepisując jej dane. Chargeback nie zadziała przy zwykłym przelewie. Wynika to z faktu, że procedurą zarządza bezpośrednio Mastercard lub Visa, a nie operator płatności (bank lub system pokroju PayU).

W redakcji Spider’s Web Dawid Kosiński korzystał z tej procedury i może ją polecić. Jak pisze Dawid:

Podsumowując, przy zakupie subskrypcji pamiętaj o dwóch ważnych krokach.

Po pierwsze, skorzystaj ze sposobu płatności, który w przypadku problemów pozwoli na zwrot pieniędzy. Sprawdzone przez nas rozwiązania to PayPal i płatność kartą.

REKLAMA

Po drugie, pamiętaj o tym, że większość usług abonamentowych ma włączone automatyczne odnawianie subskrypcji. Dobrym nawykiem jest wyłączenie tego mechanizmu od razu po dokonaniu płatności. Pod koniec okresu abonamentu serwis i tak przypomni o tym, że niedługo subskrypcja dobiega końca. Sam wtedy zdecydujesz, czy chcesz ją przedłużyć.

Te dwie proste rady pozwolą uniknąć przykrych niespodzianek w przyszłości.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA