REKLAMA

Kim jest Dara Khosrowshahi, nowy CEO Ubera?

Uber ma wreszcie nowego szefa, który może pomóc firmie wyjść z cienia poprzedniego CEO. Travisa Kalanicka zastępuje Dara Khosrowshahi.

28.08.2017 17.08
uber Dara Khosrowshahi
REKLAMA
REKLAMA

Mało który startup może pochwalić się takimi sukcesami, co Uber. Firma z San Francisco działa na rynku globalnym i zbiera miliardy dolarów dofinansowania. Co prawda nadal nie zarabia, ale najwyraźniej w dzisiejszych czasach nie jest to niezbędne, by uznać biznes za warty dalszego łożenia pieniędzy przez inwestorów.

Jednym z największych problemów Ubera był jego dotychczasowy szef.

Startup, który zrewolucjonizował rynek transportu w wielu miastach na całym świecie, niemal od samego początku jest na celowniku korporacji taksówkarskich. Nic zresztą dziwnego - podbiera klientów taksówkarzom i często działał na granicy prawa. Na przestrzeni lat organizowane były liczne protesty przeciwko działalności Ubera, również w Polsce.

Opór środowiska taksówkarskiego nie przeszkodził jednak Uberowi w ekspansji. Cień na firmę zaczęło rzucać się co innego. Travis Kalanick, czyli szef firmy, stał się persona non grata w Dolinie Krzemowej. Pod adresem jego i managerów Ubera padały liczne oskarżenia o seksizm, a sam Kalanick dał się poznać jako mało sympatyczna osoba.

Nowym szefem Ubera ma zostać Dara Khosrowshahi.

Travis Kalanick został odwołany ze stanowiska CEO w czerwcu tego roku. Ma go zastąpić Dara Khosrowshahi, czyli dotychczasowy szef odnoszącego ogromne sukcesy biura podróży online o nazwie Expedia. Uber nie ogłosił tego jeszcze oficjalnie, ale wedle źródeł, na jakie powołuje się ReCode, to już tylko kwestia czasu.

Dara Khosrowshahi to 48-letni Amerykanin irańskiego pochodzenia, który w swojej poprzedniej firmie spędził 12 lat. Pod jego rządami Expedia, która z początku była częścią Microsoftu, stała się jednym z liderów w branży usług turystycznych, zwiększając kilkukrotnie swoją wartość z 2,1 mld dol. w 2005 do 8,7 mld dol. w 2016 roku.

Expedia obecna jest w 60 krajach świata.

Dara Khosrowshahi rozpoczął swoją karierę w 1991 roku i podjął pracę w banku inwestycyjnym Allen & Company, gdzie spędził 7 lat. Później rozpoczął pracę u jednego ze swoich byłych klientów, Barry'ego Dillera. To otworzyło mu drogę do pracy jako CFO w należącej do Dillera firmy IAC, która przejęła Expedię w 2005 roku.

Expedia Inc. jest dziś właścicielem takich marek jak Hotels.com, Trivago, Hotwire i TripAdvisor. W 2015 roku Khosrowshahi podpisał umowę, na mocy której miał otrzymać 90 mln dol. opcji na akcje w zamian za to, że zostanie na swoim stanowisku kolejne 10 lat. Wygląda na to, że nowy szef Ubera będzie musiał z tego zrezygnować.

Zarząd Ubera poszukiwał nowego CEO od kilka miesięcy, a na samym końcu wybierano pomiędzy trzema osobami.

REKLAMA

Wśród nich znalazł się Jeff Immelt, czyli były szef General Electric i Meg Whitman, szefująca uprzednio HP Enterprise. Oboje pozostałych kandydatów nie zdecydowało się na objęcie tego stanowiska. Dara Khosrowshahi był w dodatku bezpiecznym wyborem. Benchmark Capital, czyli jeden z udziałowców Ubera, stawiał na kandydaturę Whitman. Travis Kalanick zaś optował za tym, by stanowisko objął Immelt.

Zarząd zdecydował się wybrać kogoś spoza tej dwójki, ale przed Darą Khosrowshahim nie stoi łatwe zadanie. Uber nadal nie zarabia, a utrzymanie firmy w takiej skali pochłania mnóstwo funduszy. Taksówkarze nie dają za wygraną, ze względu na działania poprzedniego CEO firma straciła uznanie w oczach wielu klientów, a konkurencja nie śpi. Najbliższe miesiące pokażą, czy nowy szef Ubera pokieruje firmę na dobre tory.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA