REKLAMA

Nowa premiera Samyanga to kapitalne rozwiązanie dla posiadaczy systemu Sony E

Nowy Samyang AF 35mm f/2.8 FE to obiektyw, który będzie hitem wśród posiadaczy aparatów serii Sony A7 i A9. Nowe szkło jest małe, leciutkie i naprawdę tanie, a do tego ma autofocus.

07.06.2017 07.46
Samyang AF 35mm f/2.8 FE
REKLAMA
REKLAMA

Posiadacze pełnoklatkowych bezlusterkowców Sony mają coraz więcej powodów do zadowolenia, a posiadacze lustrzanek coraz więcej powodów do przesiadki na aparat bez lustra.

Na rynku zadebiutował właśnie nowy Samyang AF 35mm f/2.8 FE, czyli „must have” dla posiadaczy systemu Sony.

Samyang AF 35mm f/2.8 FE class="wp-image-569700"

Samyang AF 35mm f/2.8 FE to nowy obiektyw przeznaczony pod mocowanie Sony E, znane z bezlusterkowców tego producenta. Obiektyw został stworzony z myślą o pełnoklatkowych aparatach serii Sony A7, A7 II i A9, ale można go podpiąć także pod aparaty z matrycą APS-C, np. Sony A6500 i A6300.

Nowy obiektyw jest zawodnikiem wagi piórkowej. Mierzy zaledwie 33 mm długości, a jego masa to 85 gramów. W połączeniu z małymi i lekkimi korpusami serii Sony A7, otrzymujemy filigranowy zestaw o rewelacyjnej jakości obrazowania. Przysłona obiektywu ma siedem listków, gwint mocowania filtrów ma średnicę 49 mm, a minimalna odległość ostrzenia wynosi 35 cm.

Samyang AF 35mm f/2.8 FE class="wp-image-569694"

Co ważne, nowy obiektyw zadebiutuje w bardzo rozsądnej cenie wynoszącej 300 dol. Można się spodziewać, że w Polsce cena wyniesie 1400–1500 zł w momencie debiutu, co daje nadzieje na to, że po kilku miesiącach szkło będzie dostępne za ok. 1200 zł.

Posiadacze serii Sony A7 mają coraz więcej powodów do zadowolenia.

Lista obiektywów Sony rośnie praktycznie z każdym miesiącem, a teraz dochodzą do tego konstrukcje firm trzecich. Nowy Samyang to już trzeci obiektyw tego producenta przeznaczony do współpracy z pełnoklatkowymi bezlusterkowcami Sony. Wcześniej widzieliśmy konstrukcje AF 14 mm f2.8 FE oraz AF 50 mm f/1.4 FE.

Samyang AF 35mm f/2.8 FE class="wp-image-569693"

Przy okazji pojawia się coraz więcej nieoficjalnych informacji o tym, że Sigma również zacznie produkować pełnoklatkowe obiektywy systemu Sony E. Sigma w ostatnich latach pokazała mnóstwo ciekawych szkieł, a do tego ma już doświadczenie w produkcji obiektywów Sony E przeznaczonych do aparatów APS-C.

Wejście na pełnoklatkowy rynek będzie bardzo ważnym wydarzeniem, dzięki któremu system Sony nabierze jeszcze większej siły. Canon i Nikon, lepiej przyspieszcie swoje prace nad pełnoklatkowymi bezlusterkowcami! Sony już teraz ma 4 lata przewagi.

Pełna klatka jest tak mała i tania, jak nigdy wcześniej.

Pierwsza generacja Sony A7 jest obecnie najtańszym pełnoklatkowym aparatem na rynku. Kosztuje 4400 zł, a używane korpusy znajdziemy w cenie 3–3,5 tys. zł. Kiedy dodamy do tego nowego Samyanga za ok. 1400 zł, otrzymamy zestaw miniaturowy , który na dodatek będzie mógł się poszczycić kapitalnym stosunkiem jakości do ceny.

Taki zestaw powinien doskonale się sprawdzić przy amatorskiej fotografii codziennej, okolicznościowej i wakacyjnej. Gdybym miał zabrać na ciekawy wyjazd aparat z tylko jednym obiektywem, bardzo mocno rozważyłbym Sony A7 i nowego Samyanga. Rozmiar i - przede wszystkim! - masa takiego zestawu nie powinny sprawić żadnego problemu w podróży, a jednocześnie sprzęt dałby ogromne możliwości fotograficzne.

Samyang AF 35mm f/2.8 FE class="wp-image-569699"
REKLAMA

Na pewno nie jest to sprzęt idealny. Obiektyw mógłby mieć lepsze światło, a do tego w podróży być może lepiej sprawdzi się zoom. Tyle tylko, że w obu przypadkach zestaw ważyłby więcej i byłby droższy.

Rynek bezlusterkowców - także pełnoklatkowych - potrzebuje dokładnie takich szkieł, jak Samyang AF 35mm f/2.8 FE. Taki poziom miniaturyzacji jest możliwy tylko w przypadku bezlusterkowców.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA