Microsoft idzie śladem Apple. Brak portu USB-C w Surface Pro rozwiąże za pomocą... przejściówki
Surface Pro, tak jak Surface Laptop, uparcie trzyma się własnościowego złącza Surface Connect, zamiast postawić na bardziej uniwersalne USB-C. Microsoft mętnie to tłumaczy, na szczęście jest dużo lepszy w proponowaniu rozwiązania tego problemu.
Dlaczego Surface Laptop i nowy Surface Pro korzystają ze złącza Surface Connect zamiast ułatwić nam wszystkim życie i wprowadzić uniwersalne USB-C? Panos Panay, człowiek z Microsoftu odpowiedzialny za Surface’y niedawno to gdzieś tłumaczył. Zabijcie mnie, ale nie mogę teraz jak na złość znaleźć linka do wywiadu, jakiego udzielił z okazji premiery Laptopa, ale tłumaczył w tym wywiadzie, że chodzi tu o… zgodność wsteczną.
Firmy, które już nakupowały akcesoriów do Suface’ów wykorzystujących Surface Connect, musiałyby zacząć kupować to wszystko od nowa. Tak jak zresztą użytkownicy indywidualni. Wszystko pięknie i ładnie, ale to oznacza, że nadal będziemy musieli kupować drogie akcesoria dedykowane Surface’om zamiast korzystać z uniwersalnych. No i tak czy inaczej Surface prędzej czy później będzie musiał się na standard USB-C przesiąść, a to oznacza, że nagromadzi się więcej akcesoriów do wymiany.
Logika pokrętna, ale mam dobre wieści. Jak zdradza Panay w rozmowie z The Verge, wszystkie Surface’y zyskają dostęp do świata USB-C szybciej niż myślimy. Choć nie będzie to zbyt eleganckie rozwiązanie.
Microsoft będzie sprzedawał przejściówki do USB-C.
A to oznacza, że będziemy mogli ładować Surface’y ładowarkami USB-C poza wymienianiem danych za pośrednictwem tego standardu. Niestety nie jest jasne kiedy ta przejściówka wejdzie do sprzedaży i czy będzie dostępna w dniu handlowej premiery Surface Laptop i Surface Pro.
Jednak tak jak nie podoba mi się konieczność noszenia ze sobą kolejnego kabelka, tak przyznaję, że jest to kompromis dający się uznać jako satysfakcjonujący. Choć, znając Microsoft i ceny jego sprzętu, nie spodziewałbym się niższej ceny od 250 złotych…
