REKLAMA

Dostałeś mailem potwierdzenie nieistniejącej transakcji? Uważaj, to wirus!

W polskiej części Internetu pojawiło się kolejne oszustwo. Tym razem cyberprzestępcy podszywają się pod PayU, popularnego operatora płatności internetowych. W jego imieniu wysyłają wiadomości zawierające złośliwe oprogramowanie.

13.03.2017 09.17
Cyberprzestępcy podszywają się pod PayU. Uważaj na wirusy!
REKLAMA
REKLAMA

Jak donosi Next, fałszywe wiadomości docierają do polskich internautów już od kilku dni. Imitują one potwierdzenie przyjętej płatności kartą. W mailu można znaleźć informacje o zarejestrowaniu zlecenia płatności oraz link… nie, nie zawiera on wirusa.

Prowadzi do prawdziwej strony PayU i ma uwiarygodnić całą akcję. Wiarygodna jest też firma przyjmująca płatność, a konkretnie sieć kin Cinema City. Wielu z was zapewne przynajmniej raz płaciło za bilety do kina przez Internet, więc przekręt ten trafia do odpowiedniej i dużej grupy docelowej.

Który element maila od PayU jest niebezpieczny?

Szkodliwym elementem maila okazuje się jego załącznik o nazwie „Potwierdzenie Platnosci - C B9BC XX835695707XX_PDF.js”. Jak można łatwo się domyśleć po rozszerzeniu, nie jest to plik PDF, ale szkodliwe oprogramowanie napisane w języki JavaScript. Używano go w innych kampaniach mailowych wymierzonych w klientów operatora Play oraz sieci sklepów Zara.

Wspomniany wirus to trojan. Oprogramowanie, który może służyć do przejęcia kontroli nad komputerem przez osoby trzecie. Korzystając z niego cyberprzestępcy mogą zdobyć nasze prywatne dane: pliki oraz hasła do używanych usług internetowych. Mają też możliwość zniszczenia zawartości dysku twardego lub zainstalowania na komputerze innego złośliwego oprogramowania.

Jeśli w skrzynce mailowej, znalazłeś wiadomość zawierającą powyższe treści, mimo że nie wykonywałeś płatności we wskazanym w wiadomości terminie, prosimy nie klikać w link i nie otwierać załącznika. Jest to działanie oszustów, którzy chcą wyłudzić dane.

Mail PayU

Sfałszowane wiadomości odzwierciedlają wiadomości wysyłane z systemu PayU, jednak podkreślamy, że w powiadomieniach pochodzących od PayU nie są wysyłane żadne załączniki. Prosimy więc o zwrócenie szczególnej uwagi na wiadomości, które zawierają załączniki, gdyż ich nadawcą są oszuści.

Lepiej mieć się na baczności

REKLAMA

W ostatnim czasie liczba podobnych ataków drastycznie się zwiększyła. Internauci otrzymują ogromne ilości wiadomości od cyberprzestępców podszywających się pod zaufane firmy oraz instytucje. Praktycznie zawsze można w nich znaleźć prośbę o natychmiastowe przelanie pieniędzy w związku z obecnością zaległości na rachunku, link prowadzący do spreparowanej i zawirusowanej strony interesującej nas firmy lub, tak jak w tym przypadku, szkodliwy załącznik podszywający się pod dokument PDF.

Jak uniknąć podobnych ataków? Kierować się zdrowym rozsądkiem. Do tego warto korzystać z oprogramowania antywirusowego, chociażby Defendera wbudowanego we wszystkie obecnie wspierane systemy Windows. Osobom o bardzo małej wiedzy technicznej nieśmiało polecam zaś porzucenie Windowsa na rzecz mniej popularnego i przez to mniej narażonego na ataki oprogramowania, chociażby takiego jak Chrome OS czy Ubuntu. Użytkownicy korzystający wyłącznie z przeglądarki internetowej bez problemu je obsłużą, ale nie będą narażeni na praktycznie żadne sieciowe niebezpieczeństwa.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA