Ryzen coraz bliżej. Poznaliśmy wydajność nowych procesorów AMD
Już za około dwa tygodnie mają pojawić się układy AMD Ryzen. Po raz pierwszy od dawna układy AMD mają dorównać tym od Intela. Dzięki temu mogą rozbić monopol panujący na rynku od kilku dobrych lat.
Szczegóły dotyczące procesorów AMD Ryzen nie zostały jeszcze oficjalnie przedstawione. Jednak do sieci trafiły wyniki wydajności procesora o oznaczeniu "AMD Ryzen: ZD3406BAM88F4_38/34_Y".
Oczywiście dokładnie takiej nazwy nie będzie nosił żaden z nowych procesorów AMD, ale z tego oznaczenia (a konkretnie końcówki F4) można wywnioskować, że jest to model z najnowszego steppingu B. Krótko mówiąc, jest to wersja procesora identyczna lub niezwykle zbliżona do tej, która trafi na rynek.
No dobra, ale o jakim procesorze konkretnie mówimy?
Ponownie, w ustaleniu tego pomoże nam oznaczenie. Początkowa jego część sugeruje, że jest to układ o taktowaniu 3,4 GHz, który ma osiem fizycznych rdzeni. Z poprzednich przecieków wiemy też, że taki model powinien obsługiwać 16 wątków.
Specyfikacja ta odpowiada zatem modelowi AMD R7 1700X. Według nieoficjalnych, acz wiarygodnych doniesień ma on kosztować 389 dol. To, po dodaniu wszystkich niezbędnych podatków przekłada się na koszt procesora na poziomie wynoszącym mniej więcej 2000 zł.
Pozostałe komponenty platformy, na której zostały przeprowadzone testy to płyta główna MSI A320M PRO-VD oraz moduły RAM DDR4 2400 MHz z opóźnieniami (CL) wynoszącymi 17-17-17-39 2T. Nie są to, delikatnie mówiąc, najlepsze podzespoły.
Dlatego przy użyciu sklepowych wersji procesorów i komponentów z wyższej półki cenowej będzie można otrzymać wyniki delikatnie lepsze od tych uzyskanych obecnie.
AMD R7 1700X został przetestowany w benchmarkach Passmark oraz SiSoft. W pierwszym wymienionym programie AMD R7 w 6 przypadkach na 9 wygrał z podobnie wycenionym Intel Core-i7 6800K. Należy przy tym zaznaczyć, że układy AMD Ryzen doskonale radzą sobie w obliczeniach wykorzystujących wszystkie wątki procesora. Z kolei procesory Intel charakteryzują się lepszą wydajnością pojedynczego rdzenia.
Oznacza to, że nowe układy z całą pewnością świetnie sprawdzą się w zastosowaniach profesjonalnych oraz testach syntetycznych. Najbardziej jednak ciekawi mnie, jak procesory AMD Ryzen będą sobie radzić w grach, których twórcy do wykorzystywania dużej liczby rdzeni często podchodzą na bakier.
O tym, jak będzie wyglądać wydajność procesorów AMD Ryzen, dowiemy się już niebawem.
Nie powinniśmy się jednak spodziewać, że modele te będą zdecydowanie tańsze od układów Intela o podobnej wydajności. Z przedstawionych do tej pory wyników można wywnioskować, że układy AMD mogą charakteryzować się nieco lepszym stosunkiem ceny do jakości, ale… i to nie jest pewne. O wszystkim zadecyduje ich wydajność w popularnych grach.
Niemniej jednak już teraz można powiedzieć, że AMD zdecydował się odrobić lekcję. Nawet jeżeli jego procesory nie będą w każdej sytuacji lepsze od podobnie wycenionych jednostek Intela, to sprawią, że na rynku pojawi się jakakolwiek konkurencja.
To z kolei przełoży się na większe zaangażowanie Intela i AMD oraz sprawi, że obydwie firmy będą chętniej walczyć zarówno na polu wydajności, jak też atrakcyjności cenowej.
A w porównaniu do sytuacji z ostatnich kilku lat, to już jakiś postęp.
