REKLAMA

Taki wpis nie powinien zostać opublikowany na Spider's Web. Ale czy na pewno?

„Co to ma wspólnego z technologią?” – takie komentarze można przeczytać pod tekstami na Spider’s Web, które bezpośrednio tematu nie dotyczą. Ba, zdarza się, że komentujący nie widzą związku z technologiami, gdy jest on ewidentny.

24.10.2016 09.34
Przepraszam bardzo, ale co ten wpis ma wspólnego z technologią?
REKLAMA
REKLAMA

Zacznijmy od podstaw.

Pod wpisem Mateusza Nowaka o aktywności prezydenta Andrzeja Dudy na Twitterze ktoś zapytał „co to ma do tematów komputerowo-informatycznych?” To świetny punkt wyjścia do wyjaśnienia sobie paru spraw. Otóż, jak wielu z was zapewne zauważyło, już dawno Spider’s Web nie jest blogiem komputerowo-informatycznym. W zasadzie trudno powiedzieć, czy kiedykolwiek nim był. Oczywiście, taka tematyka ma ogromny udział w tekstach, które się tu pojawiają, ale utożsamienie Spider’s Web wyłącznie z nią to ograbianie medium, do którego zaglądacie.

Weźmy choćby świetne teksty o nauce, które pisze Hubert Taler. Wiele z nich również bezpośrednio nie dotyczy technologii. Przykładem jest choćby bardzo dobry wpis o znakach zodiaku i rzekomej zmianie, którą miała wprowadzić NASA, czy ostatni artykuł o Beacie Pawlikowskiej. Wyobraźcie sobie teraz, że tego typu materiały znikają z SW w imię założenia, że jest to zbiór blogów na tematy komputerowo-informatyczne? Nie wiem jak wy, ale ja czuję zgrzyt. Mało tego, nie zgadzam się na to.

Nowoczesne medium nie może zamykać się na żaden temat.

Już słyszę te słowa oburzenia, ale prawda jest taka, że w XXI wieku i dobie superszybkiego przesyłu informacji medium takie, jak Spider’s Web nie powinno nakładać sobie ograniczeń tematycznych. Dlaczego? To proste. Technologia w różnych formach od dawna jest częścią naszego życia. Samochody, komputery, smartfony to tylko wycinek. Metody komunikacji, dostęp do informacji, świat mediów – kolejny. Biznes, polityka? Ich też nie da się łatwo oddzielić od technologii. Nie wierzycie? Poczytajcie o double irish i innych sposobach – brzydkie słowo – optymalizacji podatkowej stosowanej przez gigantów branży.

Wróćmy do, za przeproszeniem, ruchadła leśnego. To jedno z kont obserwowanych przez twitterowy profil prezydenta Rzeczpospolitej. Spider’s Web to najbardziej naturalne medium w polskim Internecie do pisania na ten temat. Dlaczego? Bo dotyczy on nowoczesnego kanału komunikacji. Mówi o tym, jak prezydent radzi sobie przy użyciu popularnej platformy z kontaktem z obywatelami. Innymi słowy odpowiada na pytanie, czy najważniejsza osoba w państwie i jej sztab odnajdują się w świecie, a jakże, technologii.

Przyznajcie się. To nie rzekomy brak związku z technologiami was denerwuje.

Tak, nie drażni was brak związku z technologiami niektórych tekstów na SW, ale ich związek na przykład z polityką. Niestety, tych spraw często nie da się oddzielić. Nie żyjemy w próżni czy w hermetycznym świecie. Możemy wmawiać sobie, że polityka nie ma wpływu na nasze życie. Będzie to myślenie życzeniowe. Dlatego nie baliśmy się pisać np. o Brexicie. Temat rodził silne emocje i dotykał spraw, których nie da się do końca oskubać z naszych poglądów politycznych. Ale zauważcie, że wielu z was na pewno przeliczało opłacalność zakupów w brytyjskim Amazonie po tym, jak funt stracił na wartości po referendum w Wielkiej Brytanii. Część nawet zakupy zrobiła i nabyła produkty, o których piszemy w tym serwisie.

Wielu czytelnikom i komentatorom wydaje się, że nieporuszanie takich tematów na Spider’s Web czyni to miejsce wolnym od polityki (w domyśle przyjaznym). Po części to prawda. Nie sądzę że SW zacznie robić live blogi z obrad Sejmu. Ale nie dziwcie się, gdy napiszemy o ustawach, którymi parlament się zajmuje. Antyterrorystyczna czy hazardowa są tego dobrymi przykładami.

Świat nie jest czarno-biały. Mateusz Nowak nie ma do dyspozycji politykomatu, odpowiednika alkomatu pozwalającego sprawdzić nasycenie tekstu, tego czy innego blogera, tematyką, którą promil czytelników uważa za niewłaściwą dla SW. I bardzo dobrze. Bo czytanie wyłącznie o kwestiach czysto technicznych przejadłoby się szybko każdemu. Nawet geekom i nerdom.

REKLAMA

*Zdjęcie główne: Katarzyna Czerwińska (Senat Rzeczypospolitej Polskiej). CC BY-SA 3.0 pl via Wikimedia Commons.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA