REKLAMA

Grafika dnia: teraz tak Microsoft przypomni o Windowsie 10 - na całym ekranie

Jeszcze chwila, jeszcze krótka chwila, i Microsoft przestanie niepokoić użytkowników natarczywymi sugestiami, żeby zaktualizowali swoje komputery do Windows 10. Ale zanim to nastąpi, czeka ich jeszcze jedna niespodzianka. Wielkiego formatu.  

04.07.2016 10.39
Windows 10
REKLAMA
REKLAMA

Bezpłatna aktualizacja do Windows 10, dostępna dla milionów osób na całym świecie, prawdopodobnie przejdzie do historii. Nie dlatego, że Microsoft dawał całkowicie za darmo coś, za co normalnie kazałby (i niedługo będzie) sobie słono płacić, ale dlatego, że była to chyba jedna z gorzej przeprowadzonych prób wdrożenia nowego systemu na szeroką skalę.

Tak, każdy lubi, kiedy daje mu się coś za darmo. Nikt jednak nie lubi, kiedy jest mu to wciskane na siłę. Kiedy kilka razy pod rząd mówi (a właściwie klika) grzecznie "nie, dziękuję", tylko po to, żeby za chwilę ten sam komunikat zobaczyć po raz kolejny. Kolejny. I kolejny. A potem jeszcze przekonać się, że mimo wszystko, jakimś dziwnym trafem, nowa wersja systemu i tak trafiła na jego dysk.

Microsoft obiecał więc, że na ostatnim etapie promocji nie będzie już aż tak natarczywy i w najlepszym przypadku dyskretnie podsunie nam Windows 10, zamiast wpychać go do gardła. Ale zanim ci, którzy na pewno, ale to na pewno, ostatecznie, definitywnie i pod żadnym pozorem Windowsa 10 nie chcą, zaznają spokoju, czeka ich jeszcze jedno powiadomienie.

Takie, które trudno będzie przegapić:

windows 10 class="wp-image-504641"

Zapomnijcie o malutkich, wyskakujących okienkach gdzieś w rogu ekranu. Microsoft, na ostatni miesiąc swojej akcji, zdecydował się na wielki ekran. A dokładniej mówiąc - pełny ekran waszego komputera. O czym zresztą sam uczciwie informuje.

Oczywiście domyślnie wybrana jest opcja "Aktualizuj teraz", obok której umieszczono przycisk "Przypomnij później". Gdyby komuś jednak było mało, może zdecydować się na opcję, dzięki której przypomnienie o aktualizacji do Windows 10 pojawi się... jeszcze trzy razy! Tak, Microsofcie, powiadamiaj mnie!

Na szczęście pełnoekranowe powiadomienie nie pojawi się, jeśli ukryliśmy wcześniej powiadomienia związane z aktualizacją do Windows 10 albo zablokowaliśmy w ogóle aktualizację do Windows 10. Ewentualnie wtedy, kiedy nasz komputer jest niezgodny z Windows 10.

Co z tego wynika?

Poza tym, że powinieneś zaktualizować swój komputer do Windows 10 (naprawdę powinieneś, jeszcze ci o tym przypomnimy), chociażby to, że można zakładać, że szanse na przedłużenie promocji bezpłatnej aktualizacji są raczej niewielkie. Microsoft robi obecnie wszystko (i pewnie ma jeszcze w zapasie jakieś sztuczki), żeby uświadomić wszystkich o dostępności Windows 10 i zapewnić sobie jak najwięcej instalacji przed 29.07.

A później? Cóż, przecież informowaliśmy. Reklamacji nie przyjmujemy.

REKLAMA

Czytaj również:

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA