REKLAMA

Tak eleganckiego smartwatcha jeszcze nie widziałeś. Oto nowy Pebble Time Round

Pebble nie ustaje w staraniach, by ich Kickstarterowa kampania znów była rekordową. Tym razem chce to osiągnąć… pokazując kolejny produkt!

15.06.2016 15.15
Pebble Time Round czaruje elegancją w dwóch nowych wersjach
REKLAMA
REKLAMA

Tegoroczne portfolio Pebble’a to naprawdę mocne uderzenie. Pebble 2 i Pebble Time 2 zapowiadają się na bardzo użyteczne smartwatche, nie kosztujące przy okazji fortuny, a oferujące wiele możliwości swoich rywali (oferując przy tym o lata świetlne lepszy czas pracy na jednym ładowaniu).

Pebble Core to gadżet, na który najwyraźniej czekało mnóstwo fitness-maniaków i nie tylko, bo to właśnie zestawy z tą małą kosteczką, mającą wbudowaną łączność 4G i m.in. obsługującą asystenta głosowego Alexę oraz Spotify, rozchodzą się najszybciej.

Teraz do kickstarterowej oferty dołączają dwa produkty, nie do końca nowe, ale w nowych odmianach.

Nowy Pebble Time Round to elegancja w czystej postaci

„Nowymi” produktami są odświeżone wersje ubiegłorocznego, okrągłego smartwatcha firmy, Pebble Time Round, który w ramach tegorocznej kampanii dostępny będzie w dwóch limitowanych wersjach wykończenia – polerowanym złotym, lub srebrnym.

Obydwa warianty, co można zresztą zobaczyć na renderach, prezentują się niebywale elegancko. Myślałem, że już pierwsza wersja Pebble Time Round prezentowała się w tym aspekcie naprawdę dobrze, ale nowe, pokazane dzisiaj wersje wynoszą ten zegarek na inny poziom.

Aby kupić limitowaną wersję Pebble Time Round należy wyłożyć aż 199 dolarów, lub 269 dol. w paczce z Pebble 2 i to ta druga opcja wydaje się być bardziej sensowna – zyskamy tym sposobem prosty, sportowy zegarek z wbudowanym pulsometrem i długim czasem pracy na baterii, oraz prosty, elegancki, okrągły smartwatch, który może nie powala czasem pracy z dala od gniazdka, ale na pewno będzie bardziej pasował do garnituru.

Pebble Time Round w nowych wersjach kolorystycznych wygląda wspaniale. class="wp-image-501761"

Czy warto? Na to pytanie każdy musi odpowiedzieć sobie sam, pamiętając, że chociaż stylistycznie Pebble Time Round prezentuje się bardzo dobrze, to funkcjonalnie znacząco odstaje od nowego Pebble’a Time 2.

Przede wszystkim, Time Round wytrzyma na jednym ładowaniu ledwie dwa dni, a nie 10, jak nowy Pebble. Jego okrągły ekran jest jeszcze mniejszy, niż w ubiegłorocznym Pebble’u Time, no i nie ma on wbudowanego pulsometru.

Niemniej jednak z racji swoich kompaktowych gabarytów może być bardzo ciekawą propozycją dla kobiet, szczególnie w kolorze polerowanego złota. Jeśli więc chcecie sprawić technologiczny prezent swojej drugiej połówce, warto wziąć tę opcję pod uwagę.

Kampania Pebble’a na Kickstarterze potrwa jeszcze równe dwa tygodnie. Jak dotąd firma zebrała ponad 11 mln. dol. od ponad 56 tys. wspierających. To bardzo dobry wynik i chociaż kampania nieco wytraciła tempo z tego co widzę, to nadal odnoszę wrażenie, że dadzą radę przebić ubiegłoroczne, rekordowe 20 mln. dol. zebrane na Pebble Time i Pebble Time Steel.

I kolejny raz coś mi się zdaje, że… to jeszcze nie koniec. Jeszcze dwa tygodnie. Pebble jeszcze zdąży nas zaskoczyć.

REKLAMA

Czytaj również: 

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA