Google stworzył narzędzie, dzięki któremu zobaczysz, jak wygląda muzyka

Muzyka to cudowna rzecz, ale nauczenie się jej teoretycznych podstaw, technik i zasad może wydawać się przytłaczające dla kogoś, kto chciałby po prostu chwycić instrument i zacząć grać. Google dla takich osób ma coś specjalnego. I chociaż ich nowy projekt Music Lab nie zastąpi edukacji muzycznej, to co nieco można się z niego nauczyć.

Marzec to w Stanach Zjednoczonych miesiąc promowania edukacji muzycznej w szkołach - Music in Our Schools Month. Przy tej okazji oddział Google Chrome Experiments przygotował bardzo ciekawy dodatek, do którego warto zajrzeć nawet wtedy, jeśli na co dzień teoria muzyki kompletnie nas nie interesuje.

Na stronie projektu Chrome Music Lab znajdziemy kilkanaście zakładek tłumaczących zagadnienia muzyczne. Dowiemy się z nich o interwałach, stworzymy własną, prostą piosenkę, poznamy podstawy rytmu. Osobiście najwięcej czasu spędziłem przy interaktywnym kole kwintowym - ile bym dał, żeby mieć dostęp do takiego gadżetu będąc w szkole muzycznej!

Music Lab idzie jednak o krok dalej, by pokazać, jak zachowuje się dźwięk. Ogromne wrażenie robi spektrogram, w którym podejrzymy jak wygląda dźwięk tworzony przez różne instrumenty oraz… nasz głos. W ten sam sposób możemy przyjrzeć się jak wyglądają rozchodzące się w przestrzeni fale dźwiękowe, a nawet jak “wygląda” harmonia.Dla miłośników dziwacznych dźwięków jest tu też oscylator, ale przed jego włączeniem polecam założyć słuchawki, żeby nie irytować domowników.

Bardzo ciekawym narzędziem w Music Lab jest Voice Spinner -możemy w nim nagrać swój własny głos, a potem odtworzyć go, zmieniając prędkość odtwarzania i usłyszeć, jak się zmienia.

Projekt w moim odczuciu jest zrealizowany fenomenalnie. Nie ma tu miejsca na nudę, a to szczególnie ważne, biorąc pod uwagę cel projektu - ma on zachęcić dzieci do sięgnięcia po instrument. W Chrome Music Lab w ciekawej, zabawnej formie dzieci będą mogły dowiedzieć się nieco więcej o muzyce samej w sobie, w sposób, który jest, co tu dużo mówić, fascynujący.

Google wykorzystuje w nim bowiem własne dźwiękowe API, pokazując tym samym, jak potężne są to narzędzia. Przy projekcie wykorzystano przede wszystkim Web Audio API - pozwala ono analizować i tworzyć dźwięk bezpośrednio w przeglądarce. Mamy tu także getUserMedia API, pozwalające użyć wbudowany w komputer lub podłączony zewnętrznie mikrofon i manipulować jego ustawieniami. Użyto również TONE.JS, czyli frameworku pozwalającego w prosty sposób tworzyć interaktywne narzędzia audio wewnątrz przeglądarki. Z kolei za stronę graficzną projektu odpowiadają skrypt WEBGL (API JavaScript pozwalające wykorzystać GPU do renderowania graficznych efektów 3D) i PIXI.JS (grafika 2D).

Chrome Music Labs to wspaniały pokaz możliwości technologicznych Google’a, ale przede wszystkim świetna zabawa. Sam spędziłem w tym muzycznym laboratorium wręcz odrobinę zbyt wiele czasu, ale co tam. Doskonale się bawiłem i wam również polecam.