REKLAMA

Torrents Time to idealna wtyczka do oglądania filmów online. Pod warunkiem, że jesteś piratem

Torrents Time to ukłon od piratów w stronę piratów. Jest to nowa wtyczka, która pozwala strumieniować filmy i seriale prosto z torrentów. Dodatkowo robi to w sposób tak wygodny, jak żadne inne rozwiązanie zaprezentowane wcześniej.

08.02.2016 16.05
Torrents Time - idealna wtyczka do pirackich filmów online
REKLAMA
REKLAMA

Torrents Time to usługa, która właśnie zadebiutowała, a już jest o niej bardzo głośno. Jest to wtyczka do przeglądarki, która umożliwia odtwarzanie plików torrent bez pobierania ich na dysk. Mówiąc w skrócie, wystarczy wybrać odpowiedni plik torrent, nacisnąć przycisk „Play”, a film od razu zacznie się odtwarzać.

Strumieniowanie torrentów nie jest niczym nowym, bo mieliśmy już przynajmniej kilka projektów opartych na tym pomyśle, w tym najsłynniejszy Popcorn Time. Torrents Time wygląda jednak na najwygodniejsze rozwiązanie tego typu. Twórcy uprościli cały proces do tego stopnia, że nie trzeba wychodzić poza przeglądarkę internetową. Torrents Time działa obecnie z Chrome, Firefoksem, Internet Explorerem i Safari.

torrents-time

Co więcej, twórcy projektu zadbali nawet o łatwe udostępnianie ekranu na inne urządzenia. Torrents Time natywnie wspiera Chromecasta, Airplay oraz łączność DLNA. Oglądanie pirackich filmów na telewizorze wygląda więc na bardzo proste. Wisienką na torcie jest fakt, że Torrents Time sam pobiera napisy do filmów w wybranym języku.

Projekt od razu wygląda na klon Popcorn Time, począwszy od nazwy, poprzez logo, aż po podobną stronę główną.

Z punktu widzenia użytkownika zasada działania również przypomina Popcorn Time, bowiem jest to kolejna droga do oglądania pirackich filmów online, bez pobierania ich na dysk.

Jak zwykle w takich przypadkach pozostają obawy o prywatność, legalność i bezpieczeństwo takiego rozwiązania. Torrents Time służy do strumieniowania filmów bez pobierania ich na dysk, a więc – teoretycznie – w świetle polskiego prawa może być legalnym rozwiązaniem. Wystarczy jednak, że wtyczka prześle nawet niewielki pakiet danych dalej, by użytkownik złamał prawo.

Podejrzewam – choć zaznaczam, że nie testowałem tego osobiście - że wtyczka wysyła dane w tle, także nie jest to rozwiązanie ani bezpieczne, ani legalne.

REKLAMA

W dniu wejścia w życie tzw. ustawy inwigilacyjnej, jaką zaserwował nam nasz nowy rząd, korzystanie z Torrents Time nie jest najrozsądniejszym rozwiązaniem.

Rozwiązanie ma co prawda wbudowany VPN, co teoretycznie pozwala na anonimowe korzystanie z usługi, ale czy tak jest w istocie? Ja zdecydowałem się tego nie sprawdzać. Być może są na sali odważni, którzy na własnej skórze przetestują kwestie bezpieczeństwa.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA