REKLAMA

Bob Dylan, Luke Skywalker i wędkarz, czyli dlaczego warto dokładnie czytać publikacje naukowe

Jakiś czas temu pisałem o dowcipach (zamierzonych i tych, które powstały przypadkiem), które znaleźć można w publikacjach i pismach naukowych. Czas na kolejną porcję takich odnalezionych ciekawostek.

22.02.2016 10.40
smieszny naukowiec
REKLAMA
REKLAMA

Na pierwszy ogień coś, czego nie potrafię nazwać inaczej jak meta-dowcip. W 2015 roku grupa szwedzkich badaczy przeszukała treść tysięcy publikacji naukowych powstałych w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Poszukiwali… odniesień do tekstów piosenek Boba Dylana.

Jak się okazało, aluzji do piosenek słynnego folkowo-rockowego barda było mnóstwo. Odnaleziono ich ponad siedemset, a najstarsze okazy pojawiły się już w latach siedemdziesiątych. Cytaty pojawiały się zarówno w tytułach prac, jak i w tekście. Znalazły się wśród nich takie ciekawostki jak Like a rolling histone, czy Nitric oxide and inflammation: The answer is blowing in the wind, albo Knockin' on pollen's door.

Najciekawsze jednak jest to, że po 1990 roku liczba tego typu referencji zwiększała się.

Po dłuższym dociekaniu okazało się, że było to wynikiem zakładu pomiędzy grupą naukowców lubiących Dylana, o to, jak wiele uda się ukryć tego typu tekstów.

Nie tylko Bob Dylan inspiruje naukowców. Duża doza cytatów i aluzji pochodzi ze świata popkultury, na przykład z uniwersum Gwiezdnych wojen. Chociażby w recenzji do pracy Nuclear Migration: From Fungi to the Mammalian Brain, znajduje się następujący fragment, wspominający Jabbę The Hutt oraz Luke'a Skywalkera:

praca_sw

Śmieszne tytuły w pracach naukowych doczekały się własnego, wcale nie prześmiewczego opracowania. Jest to meta-badanie (badanie podsumowujące lub analizujące wyniki innych badań) o tytule Amusing titles in scientific journals and article citation (Zabawne tytuły w pismach naukowych i cytatach).

Z analizy wynikło m.in. że artykuły o śmiesznych tytułach mają mniej cytowań, co może zniechęcać naukowców do tytułowania swoich prac w zabawny sposób.

Kolejnym badaniem, które może nie jest dowcipem, ale na pewno poprawia humor, jest The effect of breast support on the kinematics of the breast during the running gait cycle. Zajmuje się ono amplitudą ruchu kobiecych piersi w różnych "futerałach". W celu zbadania tego, piętnaście ochotniczek przebiegło zadany dystans bez biustonosza, w sportowym staniku i w zwykłym biustonoszu.

Na koniec dwie ciekawe ilustracje. Pierwsza pochodzi z pracy Melvina Calvina z 1955 roku. Po bliższym przyjrzeniu się można zobaczyć na nim… człowieczka łowiącego ryby w zbiorniku.

JACS-1955-fishing-man1

Druga ilustracja, pochodząca z pracy Synthesis of Anthropomorphic Molecules: The NanoPutians, przedstawia antropomorficzne cząsteczki.

REKLAMA
nanoputians
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA