Nowa, genialna aplikacja Aparat Cardboard to dobry powód, by kupić kartonowe okulary
Google przygotowało kolejną niespodziankę, by zachęcić niezdecydowanych do zakupu okularów Cardboard. Jest nią nowa aplikacja Aparat Cardboard, która jest po prostu genialna.
Google przygotowało pozornie niewielką aplikację, która w praktyce jest po prostu urzekająca. Nosi ona nazwę Aparat Cardboard i służy do wykonywania zdjęć sferycznych oraz do ich oglądania w kartonowych okularach Google Cardboard (bądź w innych okularach wirtualnej rzeczywistości). Aplikacja zachęca, by zamiast zwykłych zdjęć łapać chwile w 360 stopniach, aby później móc do nich wrócić w okularach wirtualnej rzeczywistości.
Sam pomysł nie jest nowatorski, ale wykonanie jest wprost genialne
Pomysł na zdjęcia sferyczne był przerabiany już dziesiątki razy w różnych aplikacjach. Jedne realizowały te założenie lepiej, a inne gorzej. Aparat Cardboard robi to świetnie. Zrobiłem kilka panoram w moim mieszkaniu i wszystkie zostały złożone właściwie bezbłędnie. Co więcej, rejestrowanie takiej panoramy jest całkiem szybkie. Na pewno dużą zaletą jest tu wykorzystanie akcelerometru smartfona, dzięki któremu całość może działać tak sprawnie.
Swoją drogą, oglądanie w okularach Cardboard panoramy sferycznej swojego pokoju, kiedy fizycznie jest się w tym pokoju, jest bardzo osobliwym doznaniem.
Małym mankamentem aplikacji jest fakt, że rejestrujemy nie pełen obraz sferyczny, a jedynie pas biegnący na wysokości oczu. Nie widzimy więc tego co jest pod ani ponad nami. Przy wykonywaniu zdjęcia aplikacja wymaga jednak trzymania aparatu w pionie, dzięki czemu zarejestrowany pas jest bardzo szeroki.
Aplikacja Aparat Cardboard urzekła mnie jednak nagrywaniem dźwięku
Po zarejestrowaniu zdjęcia możemy je oglądać w okularach Google Cardboard, z poziomu aplikacji Aparat Cardboard. Jest to więc rozwiązanie "dwa w jednym". Zdjęcia są także zapisywane w "płaskiej" formie, jako bardzo szeroka panorama JPG.
Ważnym elementem jest fakt, że podczas wykonywania panoramy smartfon nagrywa też dźwięk. Dzięki temu cała koncepcja powrotu do wspomnień zamrożonych w czasie nabiera większego sensu. W aplikacji znajdziemy kilka przykładowych zdjęć sferycznych, w które naprawdę można się zanurzyć. Jest to m.in. zdjęcie na szczycie góry, gdzie słyszymy podmuchy wiatru, albo scena biwaku nad morzem, gdzie dobiegają do nas dźwięki wakacyjnych zabaw.
Wisienka na torcie: wszystkie zdjęcia są dodatkowo w 3D
Tak, to prawda. Aplikacja w trybie wyświetlania zdjęć przekazuje dwa obrazy (po jednym na oko), w których obraz jest delikatnie przesunięty względem siebie, co daje efekt 3D. Ta jedna cecha sprawia, że wrażenie immersji jest znacznie większe, niż można się tego spodziewać po suchym opisie. To po prostu trzeba zobaczyć w okularach Cardboard.
Jasne, zdjęcie w 360 stopniach to nie to samo co film. Filmy sferyczne, w których możemy się obracać, nadal robią kolosalne wrażenie i wydawać by się mogło, że zdjęcie stoi tu na przegranej pozycji. Tymczasem nie jest to do końca prawdą. Praktycznie nikt z nas nie ma możliwości wykonania filmu sferycznego, bo to wymaga specjalistycznego sprzętu, czyli w praktyce kilku kamer. Z kolei do wykonania zdjęcia sferycznego wystarczy najzwyklejszy aparat smartfona.
Polecam przetestować aplikację Aparat Cardboard na swoim smartfonie. Ja już wiem, że od tej pory będąc w ciekawym miejscu będę robił zdjęcie w 360 stopniach. Aplikację Aparat Cardboard można pobrać ze sklepu Play.
