REKLAMA

Jeśli Microsoft nie ściemnia, to mamy nowy najlepszy aparat w smartfonie. Sample z Lumii 950 zachwycają

Na rynku foto-smartfonów robi się naprawdę gęsto. Do rewelacyjnego Samsunga Galaxy S6, LG G4, Motoroli Moto X Style, Xperii Z5 i nowych iPhone’ów dołączą niebawem dwaj, bardzo mocni rywale. Jeśli Microsoft nie kłamie, Lumie 950 i 950 XL mogą zdeklasować konkurencję i mocno podnieść poprzeczkę w dziedzinie fotografii mobilnej.

16.10.2015 16.08
Oto zdjęcia z Lumii 950. Nowy najlepszy aparat w smartfonie?
REKLAMA
REKLAMA

Microsoft na swoim oficjalnym blogu zdradził właśnie kilka szczegółów na temat swoich najnowszysch smartfonów : Lumii 950 i 950 XL. Aparaty obu smartfonów zostały wyposażone w 20-milionowe matryce wykonane w technologii BSI. Smartfony mają też obiektywy Zeissa o bardzo dobrym świetle f/1.9 i dodatkowo są wyposażone w optyczną stabilizację obrazu nowej generacji. Czułość aparatów nowych Lumii sięga aż ISO 12800. Nie zabrakło też nagrywania w 4K.

Rozmiar matryc wynosi 1/2.4”, co przekłada się na wielkość pojedynczego piksela na poziomie 1,12 μm. To dokładnie taka sama wielkość, jak w Samsungu Galaxy S6 i LG G4. Co ważne, rozmiar matrycy w nowych Lumiach jest delikatnie większy niż w modeli Lumia 930, a więc możemy już oficjalnie stwierdzić, że Microsoft zastosował nowy przetwornik zamiast poprawiać stary. To bardzo dobra wiadomość.

Microsoft zapewnia na swoim blogu, że jakość zdjęć z nowych Lumii będzie świetna niezależnie od warunków i niezależnie od scenerii.

Jako dowód Microsoft pokazuje przykładowe zdjęcia

A te są wręcz doskonałe. Możemy zobaczyć kilka zdjęć portretowych oraz fotografię makro. Ostrość i szczegółowość tych zdjęć po prostu wbijają w fotel. Nie jest to poziom osiągalny obecnie dla smartfonów, które są na rynku. Powiem więcej, taka ostrość jest rzadkością nawet w świecie lustrzanek, bowiem jest zarezerwowana tylko dla szkieł z naprawdę wysokiej półki. Trudno mieć zastrzeżenia także do kolorów i kontrastów. Jest naprawdę bardzo, bardzo dobrze.

lumia-950-aparat-1

Microsoft zaprezentował także zdjęcie w słabym oświetleniu. O ciekawe, zestawił je z fotografią wyprodukowaną przez „jeden z konkurencyjnych telefonów”, jednak jak potwierdza nasz redakcyjny kolega Maciek Gajewski, udało się ustalić, że jest to zdjęcie z Samsunga Galaxy S6. Pod względem ostrości i kontrastów porównanie jest wręcz druzgoczące dla obrazka ze smartfona Samsunga.

Doskonale wypada również zdjęcie wykonane z lampą błyskową, którą w nowych smartfonach Microsoftu stanowią aż trzy diody LED. Każda z nich świeci innym kolorem światła: czerwonym, zielonym lub niebieskim. Dzięki temu można mieszać składowe i utworzyć właściwie dowolny kolor doświetlenia. Jak widać, efekty potrafią być naprawdę dobre.

lumia-950-aparat-6

Wstrzymajmy się jednak z oceną

Trzeba wyraźnie podkreślić, że oglądamy sample ze strony producenta, a w całej historii świata jeszcze nie zdarzył się przypadek, by producent pokazał kiepskie sample z nadchodzącego aparatu. Zdjęcia przykładowe są publikowane tylko w jednym celu: mają zachwycać.

Podejrzewam, że Microsoft zastosował wiele sztuczek, o których nam nie mówi. Wskazuje na to chociażby porównanie do Samsunga Galaxy S6. Zdjęcie z Samsunga zostało przycięte do niespełna 12 megapikseli (z oryginalnych 16 Mpix), podczas gdy zdjęcie z Lumii ma ok. 19 megapikseli. Zdecydowanie różni się także waga pliku (1,91 MB kontra 4,89 MB), co także sugeruje, że fotografia z Samsunga została poddana kompresji.

REKLAMA

Inne sztuczki zna już tylko Microsoft. Sample wyglądają genialnie, ale powstrzymajmy się z oceną aparatu do momentu premiery. Nie potrafię zliczyć ile razy rozczarowałem się jakością zdjęć w prawdziwym życiu po tym, co obiecywał producent.

W tekście umieściłem zdjęcia pomniejszone do wielkości 1920 pikseli na dłuższym boku. Pełnowymiarowe fotografie znajdziecie na blogu Microsoftu.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA