REKLAMA

Sprawdzam, czy faktycznie potrzebuję klawiatury dla gracza. Roccat Ryos MK Pro - recenzja Spider’s Web

01.09.2015 15.25
Klawiatura dla graczy Roccat Ryos MK Pro - recenzja Spider's Web
REKLAMA

Zawsze musi być ten pierwszy raz. Jako zadeklarowany miłośnik konsol, dotychczas nie przykładałem większej uwagi do drogich, pozycjonowanych „dla graczy” narzędzi. Kiedy zobaczyłem, że niemiecki Roccat ma w swojej ofercie mechaniczną klawiaturę z kosmicznymi dodatkami, coś we mnie pękło.

REKLAMA

Wierzę w zasadność istnienia myszy dla graczy. Tak samo słuchawek, przestrzennie profilowanych specjalnie pod pasjonatów kina i gier wideo. Mimo wszystko klawiatury – tutaj budżet nigdy mi się nie dopinał. Mechaniczna klawiatura chodziła za mną od lat, ale nigdy nie czułem potrzeby posiadania „kosmicznego”, „gamingowego” monstra. Kiedy jednak dostałem możliwość przetestowania kosztującego około 650 złotych modelu Roccat Ryos MK Pro, postanowiłem dać szansę niemieckiemu producentowi.

Klawiatura dla gracza, czyli właściwie jaka?

Na rynku znajdziesz całe mnóstwo klawiatur membranowych, nożycowych oraz mechanicznych. Wszystko w kosmicznym, ostrym wzornictwie, z logo ulubionych e-sportowych zespołów, tworzone „od graczy dla graczy”. Klasyczna marketingowa mowa-trawa. Wybór odpowiedniej klawiatury to przecież kwestia czysto indywidualna. Jeden gracz od kilku lat skutecznie walczy na membranie, dla innego nożyce są wystarczające. Sam jednak doskonale wiedziałem, że potrzebuję czegoś innego.

SONY DSC

Klawiatura mechaniczna jest dla mnie rozwiązaniem optymalnym. Nie tylko dlatego, że dużo gram, ale przede wszystkim z powodu zawodowego pisania przed komputerem. Jak wcześniej zasygnalizowałem, wszystko rozbija się o indywidualne preferencje, ale nie ma dla mnie bardziej przyjemnej, satysfakcjonującej i komfortowej klawiatury ponad mechaniczną. Wielki spad, profilowane klawisze, osobne przełączniki dla każdego przycisku, no i ten dźwięk!

Mechaniczne przyciski, idealne do grania oraz pisania.

Roccat Ryos MK Pro to pozycjonowana na sprzęt w wyższej półki klawiatura mechaniczna. Oznacza to, że pod każdym jednym przyciskiem znajduje się przełącznik, którego dociśnięcie zapewnia świetną informację zwrotną dla użytkownika. Wysoki na 4 milimetry skok sprawia, że doskonale czujemy, jak opuszek palca podąża za przyciskiem. Jego aktywacja następuje już po 2 milimetrach wejścia, dzięki czemu nie musimy uderzać palcami o powierzchnię urządzenia, jak ma to miejsce w „niskopodłogowych” sprzętach.

Tylko czy to naprawdę robi taką różnicę? W moim przypadku zdecydowanie tak. Zastosowanie mechanicznych klawiszy w Roccat Ryos MK Pro było dla mnie jakościową zmianą na plus. Kosztowna w produkcji klawiatura mechaniczna daje mi kilka rzeczy, które uwielbiam. Lubię czuć wielki skok i długie wciśnięcie klawisza. Ponadto kocham charakterystyczny dźwięk klawiatury mechanicznej. Informacja zwrotna klawisza jest o wiele bardziej satysfakcjonująca, z kolei palce odpoczywają na opadającym mechanizmie, zamiast tłuc się o charakterystyczną zwłaszcza w laptopach niską podłogę.

SONY DSC

Oczywiście mechaniczne klawiatury posiadają również wady. Zdaję sobie sprawę, że duży skok nie dla każdego może być atutem. Podobnie sam dźwięk wciskanych klawiszy. Ja go uwielbiam. Moja dziewczyna już nie. Klawiatury mechaniczne dzielą się na głośne oraz bardzo głośne i mogą przeszkadzać osobom w naszym otoczeniu. Zwłaszcza, kiedy posiada się tak zwaną ciężką rękę.

Takie Cherry MX, jakie są twoje upodobania.

Znajdujące się pod klawiszami przełączniki klawiatur mechanicznych dzielą się zazwyczaj na czarne, czerwone (ulubione przez graczy), niebieskie i brązowe. Oczywiście zdarza się, że producent urządzenia wprowadza do niego swoje autorskie rozwiązanie. Roccat postanowił jednak bazować na sprawdzonych patentach i chwała mu za to. Co najlepsze, niemiecki producent dał graczom wybór. Nabywca Ryosa MX Pro sam decyduje, jakie chce przełączniki. Bomba!

Sam wybrałem Cherry MX Black, przełączniki z najsilniejszym oporem. Wszystko przez to, że naprawdę lubię czuć, kiedy mam coś pod opuszkami. Odczuwalny opór sprawia, że sygnał zwrotny z klawiatury jest naprawdę czytelny. „Wybijanie” się klawiszy po zejściu na głębokość 4 milimetrów daje poczucie, jak gdybyśmy korzystali z retro maszyny do pisania. Uwielbiam ten efekt.

Roccat Ryos MK Pro 3

Cherry MX Black to także przełączniki liniowe. Co za tym idzie, wstukiwanie klawiszy, granie i pisanie odbywa się naprawdę szybko. Dodatkowo czarne switche są najcichsze ze wszystkich, co bez dwóch zdań będzie pociechą dla innych domowników. Wciąż jest głośno, jak na klawiaturę mechaniczną przystało, ale mogło być znacznie, znacznie gorzej.

Układ klawiszy w Roccat Ryos MK Pro może namieszać ci w przyzwyczajeniach.

Tak samo jak typ klawiatury, również układ jej klawiszy jest kwestią mocno subiektywną. Jestem jednak przekonany, że spora część użytkowników może być początkowo mocno rozczarowana układem niezwykle istotnych klawiszy alfanumerycznych. Ten kluczowy blok jest przesunięty mocno w lewo oraz solidnie ściśnięty, ze zbyt małymi odstępami. Oznacza to, że przez pierwsze godziny będziesz musiał na nowo uczyć się pisać. Jeżeli jednak korzystałeś już wcześniej z klawiatury dla graczy, nie będziesz zaskoczony i żaden „proces adaptacyjny” nie będzie konieczny.

Oczywiście w dłuższej perspektywie czasu taki układ to żaden problem. Jeśli jednak na co dzień korzystasz z kilku standardowych klawiatur (PC, laptop), Roccat Ryos MK Pro skutecznie zmieni twoje zunifikowane przyzwyczajenia i sprawi, że będziesz musiał brać poprawkę na specyficzne ułożenie przycisków. Przy większości klawiatur rozstaw twoich dłoni będzie nieco szerszy niż przy mechanicznej klawiaturze od niemieckiego producenta.

Roccat Ryos MK PRO

Na całe szczęście Roccat uniknął idiotycznej fantazji dotyczącej samych klawiszy. Ryos MK Pro nie ma pionowego „entera”, skróconego klawisza „shift” czy spacji przesuniętej w jedną ze stron. Takie „stworzone z myślą o graczach” rozwiązania częściej szkodzą niż pomagają i cieszę się, że ich nie uświadczyłem w tym modelu. Największą fanaberią klawiatury Roccat Ryos MK Pro jest przesunięcie klawisza „Windows” na prawą stronę bloku alfanumerycznego, co akurat doceni i polubi każdy gracz.

Podpórka pod nadgarstki to koszmar.

W urządzeniu pozycjonowanym na wyższą półkę można spodziewać się, że podpórka na nadgarstki będzie dobrze przemyślanym elementem. Niestety, nie tym razem. Ta część klawiatury Roccat Ryos MK Pro woła o pomstę do nieba, z dwóch powodów.

Po pierwsze, podpórka jest wykonana z plastiku. Nie ma żadnej możliwości, aby to w jakikolwiek sposób zmienić i skorzystać z innego tworzywa. Regulowanie kąta nachylenia również nie wchodzi w grę. Po drugie, podpórki nie da się odczepić. Dzięki temu Roccat Ryos MK Pro to spójna wizualnie, solidna i plastikowa bryła. Niestety, o wiele bardziej wolałbym możliwość pozbycia się dodatkowego elementu i zaoszczędzenia powierzchni przy biurku. Szkoda, że niemiecki producent pozbawił klienta takiego wariantu.

Roccat Ryos MK PRO

Roccat Ryos MK Pro to przy okazji centrum multimedialne.

Wydając sporą sumę pieniędzy można oczekiwać, że klawiatura potrafi coś więcej niż tylko przyjemne w dotyku, połączone z lekkim oporem akceptowanie wciśnięć klawiszy. Pod tym względem produkt Roccata naprawdę daje radę. Klawiatura jest podłączana do komputera za pomocą dwóch wtyczek USB i to właśnie dzięki drugiej końcówce urządzenie nabiera dodatkowych możliwości.

Po prawej stronie obudowy znajdują się dwa gniazda USB. Dzięki temu nie trzeba wędrować pod biurko, aby podłączyć pod nasz zestaw do grania kolejne urządzenia czy nośniki pamięci. Jeszcze lepsze jest to, że po lewej stronie Ryosa znajdziecie gniazdo 3,5 milimetra na ulubione słuchawki, a także drugie, udostępnione dla mikrofonu. Chyba nikogo nie muszę przekonywać, jak praktyczne to rozwiązanie. No i wcale nie takie standardowe, patrząc na inne modele klawiatur dla graczy.

Roccat Ryos MK PRO

Nikogo nie zaskoczy obecne w klawiaturze podświetlenie.

Warto za to pochwalić Roccata za to, że producent zdecydował się umieścić diody LED nie na przełącznikach, ale obok nich. Dzięki temu w każdym momencie możemy zamienić Cherry MX na jakikolwiek inny kolor, bez konieczności szukania autorskich, wskazanych przez producenta, znacznie droższych switchy.

Podświetlenie klawiatury Roccat Ryos MK Pro jest inteligentne i możemy je dopasować do swoich potrzeb i preferencji. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby włączyć podświetlenie dla wszystkich przycisków. Możemy również wybrać konkretne bloki klawiszy, a nawet pojedyncze diody LED. Twórcy oddają w nasze ręce również kilka ciekawych efektów wizualnych, a także możliwość sygnalizowania za pomocą podświetlenia nagrywania makr.

Roccat Ryos MK PRO

Z drugiej strony trzeba zaznaczyć, że klawiatura Roccata świeci tylko jedną, niebieską barwą. Jeżeli liczyliście na olbrzymie możliwości kosmetycznej konfiguracji oraz setki dostępnych kolorów, będziecie rozczarowani. Na tym polu jak zawsze dominuje SteelSeries i nic nie zwiastuje tego, aby miało się to w najbliższym czasie zmienić.

Po raz pierwszy w życiu zmusiłem się do skorzystania z makropoleceń.

Opisywana klawiatura posiada specjalny rząd pięciu przycisków funkcyjnych (M1 – M5), na które możemy nałożyć skróty klawiszowe, kombinacje przycisków, sekwencje przycisków czy konkretne funkcje systemowe. Jeżeli to komuś nie wystarczy, za sprawą programu dedykowanego klawiaturze można przeprogramować KAŻDY fizyczny klawisz Ryosa MK Pro. Odporny jest jedynie „ESC”.

2013-12-19_103724

Pozostając przy oprogramowaniu, w to wpisane są gotowe ustawienia klawiszy, skróty i makro pod wiele popularnych gier, wliczając w to takie hity jak Guild Wars 2, League of Legends, Dota 2 czy Counter-Strike. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby samemu nagrywać i zapisywać makropolecenia dla ulubionych tytułów. Ba, nie potrzebujemy do tego żadnego oprogramowania. Za sprawą dwóch procesorów umieszczonych w klawiaturze, nagramy nasze kombinacje bez konieczności uruchamiania dodatkowych aplikacji.

Uwielbiam grać na konsoli. Nie przepadam za grami MOBA i RTS. Nie jestem kibicem e-sportu, przeraża mnie League of Legends, a w Counter-Strike grałem ostatni raz kilka laty temu. Jak łatwo się domyślić, w takich warunkach nie potrzebowałem mieć przy sobie własnych makr i dopiero testy Ryosa zmusiły mnie do zmian preferencji. Teraz już wiem, że dobrze się stało.

Roccat Ryos MK PRO

Własne sekwencje klawiszy testowałem w grze Star Wars: The Old Republic, Pillars of Eternity, Red Orchestra, Company of Heroes 2 i Guild Wars 2. Dobry Boże, jakie to jest wygodne! Jakie praktyczne. Jakie zasadne. Wiem, że komputerowi weterani śmieją się teraz pod nosem, ale wcześniej naprawdę nie widziałem żadnej rewolucji w tym, że zamiast sekwencji pięciu przycisków wciskam jeden. Teraz za nic w świecie nie chcę wracać do dawnych, „analogowych” rozwiązań.

Klawiatura dla gracza – zderzenie oczekiwań z rzeczywistością.

Wnioski uzyskane po testach klawiatury Ryos MK Pro zaskoczyły mnie. Jeżeli mam wskazać, co na tym urządzeniu robiło mi się najlepiej, byłoby to… pisanie. Korzystałem z kilku klawiatur polecanych do pracy w edytorach tekstowych, ale produkt Roccata jest moim nowym faworytem. Mechaniczna klawiatura z Cherry MX Black doskonale sprawuje się podczas tworzenia krótkich i długich form. Palce nie męczą się, sprężysty opór wypycha je na powierzchnię, natomiast głęboki skok sprawia, że wciskanie przypadkowych klawiszy jest praktycznie niemożliwe. Po prostu bomba.

Roccat Ryos MK PRO

Oczywiście samo granie również jest bardzo przyjemne, co chyba nikogo nie zdziwi. Dodatkowy, pionowy blok przycisków funkcyjnych to świetne rozwiązanie, do którego od razu się przyzwyczaiłem. Jestem zdania, że taka grupa klawiszy byłaby bardzo przydatna również w standardowych klawiaturach, o ile mielibyśmy możliwość przypisania do nich funkcji i skrótów systemowych. Dołączone do klawiatury oprogramowanie również zdaje egzamin, a na szczególną wzmiankę zasługuje pokaźna baza gotowych ustawień dla konkretnych gier.

Zalety

  • Klawiatura mechaniczna
  • Możliwość wyboru przełączników
  • Standard Cherry MX z diodami obok przełączników
  • Wysoki, liniowy skok
  • Profilowane klawisze
  • Odczuwalne sprężenie zwrotne
  • Świetne oprogramowanie
  • Wszystkie przyciski są programowalne
  • Gniazda USB oraz wejście na słuchawki i mikrofon
  • Nagrywanie makropoleceń „w biegu”

Wady

  • Podkładka pod nadgarstki
  • Plastikowe wykończenie
  • Jeden kolor podświetlenia
  • Wysoka cena
  • Cudowny dźwięk, za który znienawidzą cię domownicy

W odnalezieniu własnego ideału przeszkodziły mi spore gabaryty klawiatury Ryosa, a także tandetna podkładka pod nadgarstki, której nie da się odczepić. Roccat Ryos MK Pro jest duże i zachłanne, w zamian odwdzięczając się hubem USB i gniazdami słuchawek oraz mikrofonu. Nie zmienia to jednak faktu, że niemiecki produkt to dotychczas najlepsza klawiatura, jaką miałem na biurku. Jeżeli znacie lepsze, z chęcią zapoznam się ze wszystkimi rekomendacjami.

Czytaj również:

REKLAMA
REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA