REKLAMA

Wrzucanie długich filmów na Youtube'a nie jest najlepszym pomysłem

Jeśli oglądasz regularnie filmy na YouTube, na pewno zauważyłeś, że coraz więcej materiałów zaczyna przypominać dynamiczne teledyski. Dłużyzny są niedopuszczalne, dlatego filmiki mają coraz więcej cięć i dzieje się w nich coraz więcej. Jak wynika z ostatnich badań, taki trend bardzo podoba się widzom.

05.08.2015 08.18
Wrzucanie długich filmów na Youtube’a nie jest najlepszym pomysłem
REKLAMA
REKLAMA

YouTube domyślnie pozwala na upload filmów o długości do 15 minut. Limit przestaje obowiązywać po poprawnym zweryfikowaniu konta, ale okazuje się, że większa długość może nie być potrzebna.

Jak wynika z ostatnich badań rynku, internauci wolą krótkie filmy

YT360.pl postanowił to sprawdzić w badaniu, które przeprowadziło iQS oraz NapoleonCat. W badaniu wzięło udział 800 internautów w wieku od 15 do 50 lat. Struktura próby została skorygowana tak by odpowiadać strukturze Polaków w tym przedziale wiekowym, a badanie przeprowadzono na witrynach internetowych o łącznym miesięcznym zasięgu ponad 95% polskich internautów.

iqs-badamyyoutube-infografika

W badaniu sprawdzono w jaki sposób polscy internauci oglądają YouTube i jaki mają stosunek do długich filmów. Okazuje się, że tylko 26% badanych nigdy nie przerywa filmu z uwagi na długość. 57% osób przyznaje, że zdarza im się wyłączać zbyt długie materiały, a 17% ankietowanych nie było w stanie jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie.

Zbyt długie filmy częściej irytują kobiety niż mężczyzn, a najczęściej osoby w wieku od 25 do 34 lat. Im wyższe wykształcenie widza, tym mniej chętnie ogląda on długie materiały na YouTube. Jak nietrudno zgadnąć, długie filmiki z reguły wyłączają osoby pracujące, podczas gdy bezrobotnym raczej nie przeszkadza długość wideo.

Kolejne pytanie dotyczyło preferencji dotyczących długości filmów. Dla 1/3 badanych długość nie ma znaczenia, a łącznie 43% ankietowanych woli (bądź zdecydowanie woli) krótsze filmy. Tylko 7% widzów deklaruje, że to dłuższe filmy są lepsze.

iqs-badamyyoutube-infografika2

Z badań jednoznacznie wynika że większość osób woli krótsze formy filmowe. Jest to dość zastanawiające w kontekście rosnącej popularności kanałów let’s playerów, na których film nierzadko trwają nawet godzinę. Z drugiej strony, najlepiej zarabiającym let’s playerem (a przy tym również youtuberem w ogólnym ujęciu) jest PewDiePie. Jego materiały faktycznie są dość krótkie, bo przeważnie trwają 6-8 minut.

Sytuacja wygląda ciekawie na polskim podwórku, gdzie jednym z najpopularniejszych youtuberów jest Maciej Dąbrowski prowadzący kanał Z Dupy. Jego filmy mają po ok. 25 minut. Dużą popularnością cieszy się też Łukasz Jakóbiak, którego wywiady na kanale 20m2 Łukasza również mają powyżej 20 minut. Remigiusz Maciaszek (RockAlone2k), czyli jeden z najpopularniejszych polskich let's playerów, również nie stroni od materiałów trwających nawet pół godziny. Mimo wszystko najpopularniejsi youtuberzy, czyli Sylwester Wardęga i Abstrachuje, tworzą bardzo krótkie filmy.

Kto ma dziś czas na długie filmy?

Można zauważyć, że skracanie form filmowych nie odbywa się na samym tylko YouTubie. Wystarczy spojrzeć na relacje z imprez, czy nawet filmiki z wakacji. Spójrzmy przykładowo na filmy z wesel. Kiedy oglądam zapis ze ślubu rodziców, zasypiam z nudów. Aż chciałoby się zmontować taki materiał według współczesnych standardów. Dzisiejsze filmy z wesel są bardzo szybkie i dynamiczne, a dodatkowo realizatorzy zawsze tworzą kilkuminutowy teledysk, który aż kipi energią. To właśnie ta krótka forma jest przeznaczona do udostępniania filmu znajomym, podczas gdy do całego materiału ma dostęp tylko para młoda. Podobny trend widać też na relacjach z imprez, jak również w zupełnie amatorskich materiałach z wakacji.

Można zaryzykować stwierdzenie, że współczesny widz na tyle przyzwyczaił się do krótkich form filmowych, że odstawia na dalszy plan także pełnometrażowe produkcje filmowe na rzecz... seriali. Na ten temat trzeba byłoby wykonać rzetelne badania, ale w moim otoczeniu w ostatnim czasie seriale bardzo zyskały na popularności. Sam również oglądam je znacznie częściej niż filmy. Co więcej, wraz z wiekiem zmienia się także podejście do gier. Kiedyś sto godzin w grze nie było wyzwaniem ani problemem. Dziś trzeba szukać czasu nawet na ośmiogodzinną produkcję.

REKLAMA

Zastanawiam się jak rynek wideo będzie wyglądał za 10 lat. Nie wyobrażam sobie, żeby widzowie cały czas łaknęli coraz krótszych form filmowych. Poza tym - czy jeszcze krótsze filmy są w ogóle możliwe?

* Zdjęcie w nagłówku: Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA