REKLAMA

Ile jest warte twoje bieganie? Adidas wyłożył na stół 200 mln euro, a Runtastic przyjął ofertę

Ruch w kategorii sportowych urządzeń ubieralnych i aplikacji do monitorowania naszej aktywności (nie tylko tej podstawowej) zaczyna być coraz większy, podobnie jak pieniądze, które wykłada się w tym segmencie na stół. Dziś właściciela zmienił jeden z lepiej rozpoznawalnych serwisów tego typu - Runtastic.

05.08.2015 19.26
Ile jest warte twoje bieganie? Adidas wyłożył na stół 200 mln euro, a Runtastic przyjął ofertę
REKLAMA
REKLAMA

Nabywcą, w tej wartej według nieoficjalnych doniesień ponad 200 mln euro transakcji, jest Adidas. Firma wykupiła wszystkie udziały, włącznie z tymi, które do tej pory zachowywali dla siebie założyciele serwisu.

Runtastic, którego debiut miał miejsce jeszcze w 2009 roku, zaskarbił sobie do tej pory sympatię kilkudziesięciu milionów użytkowników (obecnie mówi się o 70 mln zarejestrowanych kont). Oprócz serwisu internetowego i aplikacji mobilnej firma wprowadziła na rynek także szereg urządzeń do monitorowania aktywności, zdrowia i treningów. Obecnie w ofercie znajdują się m.in. wagi, pasy do monitorowania tętna, opaski fitness, proste zegarki i cała gama drobniejszych akcesoriów, takich jak np. pokrowce na telefony czy np. czapki z odpowiednim logo.

Spora część produktów to oczywiście urządzenia, przy produkcji których udziałem Runtastica było właśnie dołożenie do nich swojego znaku firmowego, ale tak czy inaczej, prawdopodobnie był to całkiem ciekawy bonus dla podstawowej działalności.

Trudno jednak zakładać, że właśnie z tego powodu Adidas wyłożył na zakup kilkaset milionów euro. Tym bardziej, że firma ta ma przecież w swojej ofercie zarówno własne akcesoria sportowe z kategorii technologii ubieralnej (zegarki, pulsometry, opaski, etc.), a także własną aplikację - miCoach, która służy do niczego innego, niż treningu i jego późniejszej analizy.

Mamy więc jedną firmę i dwa w pewnym sensie bardzo zbliżone zestawy aplikacji i sprzętów. Co ma z tego wyjść?

Tego niestety na razie nie wiadomo. Adidas oczywiście nie może zacząć od zniechęcenia do siebie 70 mln użytkowników, o których prawdopodobnie najbardziej w całej transakcji chodzi, więc zapewnia, że aplikacja Runtastic nie tylko nie zniknie, ale też będzie rozwijana, a jej użytkownicy doczekają się "nowych, nieznanych do tej pory możliwości". Dodatkowo twórca Runtastica we wpisie na blogu stwierdza, że firma nie tyle została przejęta przez Adidasa, co "dołącza do grupy Adidas" i będzie działać częściowo niezależnie.

Dla osób, które korzystają z Runtastica na razie nie zmieni się nic, chyba że na lepsze. Adidas może natomiast, dzięki gwałtownemu zwiększeniu liczby obsługiwanych klientów, nie tylko podgonić liczbowo konkurencję, ale też zbierać więcej danych i dostarczać lepsze narzędzia do ich analizy. A przecież to liczy się najbardziej.

REKLAMA

Czy tak będzie faktycznie, przekonamy się dopiero za jakiś czas, kiedy zaczną być wprowadzane pierwsze zmiany po dzisiejszym przejęciu. Jedno jest natomiast pewne - zaczyna się w internetowo-sportowym segmencie robić naprawdę gorąco. Endomondo już jakiś czas temu zmieniło właściciela. Teraz przyszedł czas na Runtastica. Kto będzie następny?

* Grafika główna pochodzi z serwisu Shutterstock.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA