Wszystko co musisz wiedzieć o Gwiezdnych wojnach na 155 dni przed premierą
Do światowej premiery kolejnego epizodu Gwiezdnych wojen pozostało jeszcze 155 dni, a tydzień później film trafi na ekrany kin także w naszym kraju. Po Comic-Conie opadł już kurz i pora podsumować to, co nowego wiemy na temat Przebudzenia Mocy.
Marka Star Wars od dziesięcioleci budzi emocje na całym świecie. Filmy George’a Lucasa i wszelkie materiały rozszerzające gwiezdnowojenne uniwersum wychowały już kilka pokoleń fanów, do których zalicza się też wyżej podpisany.
SW na SW, czyli Star Wars na Spider’s Web.
Na łamach Spider’s Web tematykę Gwiezdnych wojen poruszałem wielokrotnie. Nagraliśmy jeden odcinek Spider’s Web TV poświęcony nadchodzącej odsłonie po premierze pierwszego zwiastuna. Na Przebudzenie Mocy, czyli siódmy epizod czekam z wypiekami na twarzy.
Od tego czasu w gwiezdnowojennym świecie wiele się działo. Co prawda stare Expanded Universe na które składały się książki, komiksy i gry wideo wyleciało do kosza, aby reżyser J.J. Abrams miał wolną rękę w opowiadaniu nowej historii, ale luka zaczęła się zapełniać.
Del Rey dalej publikuje powieści, Marvel wziął się na poważnie za komiksy, a Star Wars Rebels łowi fanów wśród najmłodszych.
Do sprzedaży trafiło już kilka książek, które przedstawiają historie tych znanych i mniej znanych postaci. Nie licząc serii młodzieżowych i pozycji przeznaczonych dla najmłodszych pojawiło się jak na razie pięć zupełnie nowych, kanonicznych książek:
- Dark Disciple, Christie Golden - powieść na podstawie niezrealizowanych scenariuszy odcinków skasowanego serialu The Clone Wars, gdzie w głównych rolach wystąpili Quinlan Vos i Asajj Ventress
- Tarkin, James Luceno - historia złowrogiego Moffa, którego fani poznali w Nowej Nadziei na pokładzie Gwiazdy śmierci
- Lords of the Sith, Paul S. Kemp - opowieść o dławieniu pierwszych ognisk buntu przez Dartha Vadera i Imperatora Palpatine’a
- A New Dawn, John Jackson Miller - wstęp do serialu Rebels, która tłumaczy w jaki sposób poznała się para głównych bohaterów
- Heir to the Jedi, Kevin Hearne - opis pierwszych kroków Luke’a Skywalkera szukającego odpowiedzi na to, co to znaczy być rycerzem Jedi.
Pierwsze cztery pozycje napisały osoby, które już miały wcześniej w dorobku gwiezdnowojenne powieści zaklasyfikowane dzisiaj jako Star Wars Legends. Tylko ostatni z wymienionych autorów jest debiutantem. To zasługa tego, że książkami dalej zajmuje się Del Rey.
W przypadku komiksów zmieniono wydawnictwo.
Przez lata komiksami Star Wars zajmowało się wydawnictwo Dark Horse, ale przejęcie marki przez Disneya będącego też właścicielem Marvela poskutkowało zmianą wydawcy. Do nowego kanonu zaliczono jedynie krótką serię komiksową o Darthie Maulu. Marvel wydawał komiksy Star Wars na samym początku, ale na przestrzeni lat utracił prawa do marki.
Teraz wydawnictwo stara się ponownie zaistnieć w oczach fanów. Do sprzedaży trafiło już kilka serii, w tym Star Wars, Darth Vader, Kanan, Princess Leia, do których dołączyły teraz zeszyty zatytułowane Lando. Nie są to złe komiksy, ale spore kontrowersje budzi wprowadzenie do świata gwiezdnych wojen… niespotkanej nigdy wcześniej żony Hana Solo.
Nadal nie wiemy co się działo przez trzy dekady po zniszczeniu Drugiej Gwiazdy Śmierci.
Dowiadujemy się nowych szczegółów na temat życiorysów znanych postaci, a serial telewizyjny dla dzieci Star Wars Rebels prezentuje wydarzenia jakie miały miejsce między pierwszą a drugą trylogią. W niedalekiej przyszłości dowiemy się nieco na temat tego, co działo się między ostatnią dotychczas wydaną serią sagi, a Przebudzeniem Mocy.
Disney rozpoczyna akcję o nazwie Journey to Star Wars: The Force Awakens i chce nas karmić przez najbliższe miesiące strzępkami informacji. Na najważniejszą powieść zapowiada się Star Wars Aftermath, gdzie pokazane zostanie pokonane, ale jeszcze nie złamane imperium. Czekamy też na komiksy o tytule Star Wars: Shattered Empire i grę wideo Star Wars: Battlefront.
Potwierdziło się też, że do kin trafi coś więcej niż nowa trylogia.
Od kiedy tylko Disney przejął Gwiezdne wojny mówiło się o tym, że co roku pojawiać się będzie nowy film osadzony w tym przepastnym uniwersum, ale kolejne epizody sagi będą wydawane co dwa lata. Luki mają zapełnić spin-offy nazywane Star Wars Anthology.
Pierwszym zapowiedzianym oficjalnie filmem poza trylogią jest Rouge One. Dowiemy się z tego obrazu, jak rebelianci zdobyli plany Gwiazdy Śmierci. Inne filmy mają skupić się na postaci Hana Solo, a może też Boby Fetta, Obi-Wana Kenobiego i może nawet mistrza Yody.
W oczekiwaniu na drugi zwiastun, czyli doniesienia z Comic-Conu.
Twórcy bardzo oszczędnie dzielą się materiałami dotyczącymi filmu, który jeśli wierzyć różnorakim źródłom jest już niemal na ukończeniu. Następne miesiące twórcy mają spędzić na dopieszczaniu swojego dzieła. Mimo to dostaliśmy jak na razie tylko jeden pełnoprawny trailer.
Podczas Comic-Conu pojawił się zupełnie nowy materiał prezentujący to, jak nowe Gwiezdne wojny są produkowane. Do obejrzenia tego, jak powstaje nowy film, zachęcam zarówno fanów sagi, jak i osoby niezwiązane z nią emocjonalnie. To robi wrażenie.
J.J. Abrams najwyraźniej nie lubi greenscreenu.
Nowa nadzieja i jej dwa sequele w postaci Imperium Kontratakuje i Powrotu Jedi nakręcone były na przełomie lat 70-tych i 80-tych ubiegłego wieku. Z racji braku komputerów do obróbki grafiki efekty specjalne do Gwiezdnych wojen przygotowano w sposób analogowy.
Pracując nad trylogią prequeli Goerge Lucas nieco zachłysnął się grafiką renderowaną przez komputery. J.J. Abrams ma jednak zupełnie inną wizję kolejnej części cyklu, a zespół artystów wykonuje scenografie i rekwizyty, w tym… model Sokoła Millenium w skali jeden do jednego.
Kogo możemy się spodziewać?
Od dawna doskonale wiemy, że wróci sporo osób z dawnej obsady, ale Luke Skywalker (Mark Hamill), Han Solo (Harrison Ford) i Leia Organa (Carrie Fisher) i Chewbacca (Peter Mayhew) nie będą grać już pierwszych skrzypiec. Głównym bohaterami będzie duet Rey i Finn.
W tę dwójkę bohaterów wcielą się odpowiednio Daisy Ridley oraz John Boyega. Podobnie jak w przypadku Nowej nadziei są to młodzi aktorzy dopiero zaczynający karierę. Na głównego antagonistę zapowiada się grany przez Adama Drivera tajemniczy szwarccharakter Kylo Ren.
Fabuła owiana jest jak na razie tajemnicą.
Od najróżniejszych, mniej i bardziej prawdopodobnych plotek na temat Przebudzenia Mocy internet aż huczy. Za każdym razem widząc potencjalne spoilery zamykam profilaktycznie zakładkę. Twórcy nie zdradzają szczegółów na temat tego, jak będzie przebiegała akcja. 30 lat które fabularnie dzieli ostatni i najnowszy film to zresztą szmat czasu. Wiele mogło się wydarzyć w tym czasie w Galaktyce.
Do sagi powrócą znani i lubiani bohaterowie poprzednich odsłon cyklu. Nie zabraknie ikonicznych droidów, czyli Artoo Detoo (R2D2) i See-Threepio. (C–3PO) W obsadzie nowej części znalazło się miejsce dla takich postaci jak Captain Phasma (Gwendoline Christie), General Hux (Domhnall Gleeson), Poe Dameron (Oscar Isaac) oraz Supreme Leader Snoke (Andy Serkis), a dołaczy do nich nowy mechaniczny BB–8.
Jak na razie nie pozostaje nam jednak nic innego, jak oglądać w kółko najnowszy materiał zza kulis i przypominać sobie wypowiedzi osób związanych z marką Star Wars udzielonych podczas paneli w trakcie Comic-Conu. Disney z pewnością zadba o to, byśmy co chwila dostawali nowe strzępki informacji dotyczących filmu, aby ekscytacja fanów na całym świecie w dniu premiery sięgnęła zenitu.
Na pełny zwiastun filmu Gwiezdne wojny Epizod VII: Przebudzenie Mocy przyjdzie nam jednak jeszcze poczekać. J.J. Abrams zapowiedział, że pojawi się on dopiero na jesieni.
