REKLAMA

Co kryją gorące obszary Wenus? Właśnie zakończono analizę zebranych danych

Venus Express to mogła by być dobra nazwa dla porządnego, polskiego, szybkiego pociągu. Niestety, ta nazwa już jest zajęta, od 2005 roku, kiedy to pojazd o tej nazwie ruszył przez Układ Słoneczny w kierunku planety Wenus. Musimy się więc zadowolić nazwą Pesa Dart.

23.06.2015 19.52
Co kryją gorące obszary Wenus? Właśnie zakończono analizę zebranych danych
REKLAMA
REKLAMA

Venus Express wyniesiony został z kosmodromu Bajkonur przez pojazd Sojuz-FG. Jest pierwszym stworzonym przez ESA (Europejską Agencję Kosmiczną) pojazdem przeznaczonym do badania wenusjańskiej powierzchni oraz atmosfery. Swoją misję, zakończył na początku 2015 roku, kiedy to stracono z sondą kontakt.

Artist_s_impression_of_Venus_Express_orbiting_Venus

Jednym z zagadnień, którym Venus Express się zajął, to próba stwierdzenia, czy Wenus jest aktywna wulkanicznie. Pierwsze podejrzenia że faktycznie tak jest, pojawiły się w 2010 roku, gdy za pomocą badań w podczerwieni, zidentyfikowano miejsca, w których powierzchnia planety była na tyle gorąca, aby podejrzewać niedawną erupcję.

Jednak dopiero teraz zakończono analizę danych pochodzących z Venus Express. Między innymi, nałożone zdjęcia pochodzące z kamery VMC (Venus Monitoring Camera) wykonane w podczerwieni, na dane dotyczące pomiaru zmian składu atmosfery a czasie. Okazało się, iż zwiększone stężenie dwutlenku siarki (produktu erupcji wulkanicznej) nakłada się na zmiany temperatury powierzchni obszaru Wenus zwanego Ganiki Chasma.

ESA_VenusExpress_Infographic_Volcanoes

Doktor Colin Wilson, będący koordynatorem badań naukowych wykonywanych za pomocą Venus Explorera, skomentował odkrycie w następujący sposób:

Gorące obszary odnalezione dzięki podczerwieni mogą oznaczać:

  • zbiornik lawy
  • rozgrzaną skałę
  • gorący gaz próbujący wydostać się na powierzchnię.

Jak twierdzi dr Wilson, najprawdopodobniejsza jest kombinacja wszystkich powyższych hipotez. Cały badany region (Ganiki Chasma) może składać się z zastygłych krawędzi wulkanów, które czasami wypełniają się ponownie lawą. (Jak Hawaje, dodaje dr Wilson.)

REKLAMA

Dokładniejszych danych nie ma - na mapach tworzonych dzięki danym Venus Explorera, pojedynczy piksel ma aż 50 kilometrów. Aktywność geologiczna Wenus, do tej pory jedynie teoretyczna, na pewno spowoduje że ESA będzie próbować wysłać kolejne próbniki, które dostarczą dodatkowych danych o większej dokładności.

Źródło: BBC UK

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA