REKLAMA

Tajwańczycy nie poddadzą się bez walki. HTC pozazdrościło Nokii i BlackBerry drugiej nogi - o której opowiada nam Bartosz Żuk z HTC Polska

Na kilka dni przed polską premierą smartfonu HTC One M9 dostałem w swoje ręce testowy egzemplarz tego urządzenia, które oglądałem już na MWC 2015 w Barcelonie i na polskiej medialnej premierze. Odbierając pudełko z telefonem miałem okazję odbyć bardzo długą i ciekawą rozmowę z polskim przedstawicielem tajwańskiego producenta. Na moje pytania dotyczące nie tylko nowego telefonu, ale też obecnej kondycji i przyszłości firmy HTC, odpowiadał Bartosz Żuk.

01.04.2015 18.59
Tajwańczycy nie poddadzą się bez walki. HTC pozazdrościło Nokii i BlackBerry drugiej nogi – o której opowiada nam Bartosz Żuk z HTC Polska
REKLAMA
REKLAMA

W poniedziałkowy poranek spotkałem się z osobą, która od 2008 roku pracuje w polskim oddziale HTC. Rozmawialiśmy o najnowszym urządzeniu w portfolio tajwańskiej firmy. Poruszaliśmy tematy niewydanych jeszcze urządzeń, podejścia HTC do rynku smartfonów z Windows Phone oraz o drodze, jaką firma obierze w przyszłości.

Po przeprowadzeniu tej blisko dwugodzinnej rozmowy wybrałem z niej najważniejsze informacje i te najbardziej interesujące ciekawostki, jakie przekazał mi Bartosz Żuk z HTC Polska.

bartosz-zuk-htc

Czy HTC się kończy?

Na samym początku wróciliśmy do tekstu opublikowanego na łamach Spider’s Web. Po rozczarowującej konferencji na targach MWC 2015 padło w nim stwierdzenie, że chyba "oglądaliśmy właśnie ostatnią konferencję HTC”.

Bartosz Żuk z tym stwierdzeniem się nie zgadza. Dowodem na to ma być chociażby nadchodząca konferencja w Chinach. Zostaną na niej zaprezentowane produkty na rynek azjatycki. Przedstawiciel firmy odniósł się też do pytania o kondycję HTC.

Okazuje się, że topniejące udziały w rynku wcale nie skutkują złą kondycją finansową. HTC to mimo wszystko mała firma, która idzie swoją drogą i realizuje swoje założenia.

htc apple Peter Chou

Nowe kierownictwo

W dalszej części rozmowy Bartosz Żuk nawiązał do zmiany na stanowisku prezesa, z której jest bardzo zadowolony. Dotychczasowy szef HTC, Peter Chou, najlepiej czuje się wymyślając nowe produkty i to właśnie tym od teraz będzie się zajmował. Powołanie Cher Wang na stanowisko CEO było z kolei tylko… formalnością.

Cher Wang, właścicielka HTC, już dwa lata temu zainteresowała się na poważnie prowadzeniem firmy. Jest przy tym jedną z najbogatszych kobiet w Azji i doskonale zna się na biznesie. Zmiany w ofercie HTC w ostatnich dwóch latach to w dużej mierze jej zasługa.

htc-one-m9-premiera (8)

Zmiany w portfolio produktowym

Rynek się zmienił, a do tych zmian HTC musiało się dostosować. Teraz perełką w ofercie jest nie jeden telefon, a cała rodzina One, która w dodatku jest przystosowana do każdego rynku. Inne produkty sprzedają się w Azji, inne w Stanach Zjednoczonych, a inne w Europie.

Ze względu na dużą konkurencję HTC silnie rozwinęło portfolio urządzeń z rodziny Desire. Bartosz Żuk przyznaje, że kiedyś faktycznie na portfolio produktowe firmy składał się jeden produkt flagowy i jeden telefon z niższej półki. Tak było przy pierwszych wariantach HTC Desire i Wildfire. To się zmieniło a firma stawia na różnorodność.

htc one zdjecie 2

Korelacja między sprzedażą smartfonów a zarobkami

Dzisiaj w Polsce mamy (mówiąc o tym Bartosz Żuk w pamięci policzył telefony na palcach obu rąk) sześć lub siedem modeli ze średniej półki, które są aktywnie sprzedawane. Oferta jest dostosowana do naszego rynku, który nie charakteryzuje się wysoką siłą nabywczą.

U naszych zachodnich sąsiadów sprzedaż rodziny One, do której zaliczają się też smartfony One Mini, to 80 proc. wszystkich sprzedanych telefonów przez HTC. U nas jest zupełnie na odwrót, a One Mini jest praktycznie nieobecny.

Wydanie jednej trzeciej wypłaty na poziomie 2 tys. eur. na telefon jest jeszcze akceptowalną kwotą, podczas gdy w Polsce przy pensji na poziomie 2 tys. zł trudno myśleć o zakupie telefonu za cenę 1,5-miesięcznych zarobków. To z tego powodu u nas linia One to tylko 20 proc. sprzedaży.

Im dalej na Wschód, tym lepiej sprzedają się coraz tańsze telefony. Na rynkach takich jak rosyjski i azjatycki znacznie większą popularnością cieszą się telefony typu Dual-SIM ze względu na różnicę w kosztach interconnect między sieciami.

htc one zdjecie 3

Nowe projekty, czyli druga noga HTC

Nasz świat się zmienia, i tak jak czarno-białe telewizory odeszły w zapomnienie, tak inne produkty też przeminą. Niedługo może przyjść czas, gdy ludzie przestaną wymieniać telefony na nowsze modele, bo nowa iteracja nie będzie mieć zbyt wiele do zaoferowania. Potrzebne są nowe kategorie produktowe.

Teraz HTC zajmuje się tylko smartfonami i do tej pory firmie udawało się istnieć na tym rynku. Są postrzegani jako jeden z ważnych graczy, chociaż w rzeczywistości firma jest niewielka w porównaniu do gigantów takich jak Samsung i Apple. Producent szuka jednak drugiej nogi, na której mógłby się oprzeć. Taką drugą nogą ma być Re.

vive steam valve htc

Wirtualna rzeczywistość to przyszłość

Kamerka Re to był pierwszy eksperyment z nową submarką, a nazwa tej linii produktów ma przywoływać na myśl hasła takie jak (re)invent lub (re)imagine. Firma, która stworzyła pierwszy smartfon z Androidem, nadal chce być postrzegana jako innowacyjne przedsiębiorstwo. Z tego powodu pojawiła się inwestycja w wirtualną rzeczywistość.

Mój rozmówca po chwili wyjaśnił, że aż tak zaawansowanych projektów jak teleporter w piwnicy HTC nie trzyma, ale animacja w goglach VR ma dać wrażenie podróżowania w inne miejsca i epoki. W muzeum oglądalibyśmy wirtualne eksponaty, a zwiedzając ruiny zamku można by zobaczyć, jak żyli ludzie w średniowieczu i “wejść” pomiędzy nich.

Submarka Re jest swoistym zabezpieczeniem na przyszłość - na wypadek, gdyby smartfony jednak przestały przynosić pieniądze. Bartosz Żuk mówi o tym jak o budowaniu drugiej nogi dla firmy, która jest dzisiaj głównie producentem smartfonów. Nokia i BlackBerry przetrwały porażkę na rynku telefonów właśnie dzięki zapleczu.

HTC chce utrzymać obraz firmy jako innowatora, który jest w stanie wyznaczać trendy. Rynek smartfonów jest już nasycony i trzeba szukać kolejnej niszy, która ma potencjał by w przyszłości stać się dochodowym obszarem dla producenta.

htc-one-m9-premiera (6)

Lubimy HTC, ale nie kupujemy smartfonów tej firmy?

HTC nie tylko było pierwszą firmą, która stworzył dla Google smartfon z Androidem, a później to tajwański producent zbudował pierwszego Nexusa. HTC było na topie, ale chociaż udziały rynkowe firmy spadły, to marka nadal bardzo dobrze kojarzy się klientom. Problem w tym, że często nie przekłada się to bezpośrednio na chęć zakupu.

Niższe udziały rynkowe z pewnością nie są w smak HTC, ale firma jakoś sobie radzi. Każda korporacja ma w końcu swoje cele i “targety”, a polski oddział HTC sprawuje się nawet lepiej, niż zakłada centrala.

Przyczyn wybierania przez konsumentów produktów konkurencji Bartosz Żuk doszukuje się w tym, że większe firmy prowadzą znacznie szerzej zakrojone działania marketingowe. HTC w komunikacji z jasno określoną drugą docelową kładzie nacisk na to, co już teraz użytkownicy kojarzą z firmą - wyjątkowy design.

Telefony HTC projektowane w Azji byłyby nasączone filozofią i mentalnością wschodu. Zespół międzynarodowy zlokalizowany w Stanach Zjednoczonych, gdzie miesza się w końcu wiele grup etnicznych, pozwala przygotować projekt sprawdzający się na wielu różnych rynkach jednocześnie.

Nacisk na jakość dźwięku i personalizację

W rozmowie przywołana została “rewolucja MP3”. Lata temu producenci rzucili się, żeby produkować odtwarzacze - oczywiście jak najtaniej. Komponenty i dodawane do zestawu słuchawki były kiepskiej jakości i trzeba było mocno pogłośnić, żeby cokolwiek usłyszeć.

Standardowy klient szukał niższej ceny i wyższej pojemności, a jakość schodziła na drugi plan. W świecie smartfonów jest podobnie, ale HTC szuka grupy klientów zainteresowanych produktami z segmentu premium.

Użytkownicy smartfonów HTC mogą się wyrazić poprzez dopasowanie i personalizację interfejsu. Już teraz pojawiają się motywy kolorystyczne przygotowane przez użytkowników z całego świata, które można przeglądać i na ich podstawie budować własne. HTC chce pokazać, że telefon jest dla użytkownika i nie chce narzucać klientom, z czego mają korzystać.

htc-one-m9-premiera (9)

Trzeci rok z rzędu to samo?

Samsung w tym roku zmienił zupełnie design swojego topowego produktu, a HTC prezentuje kolejny raz ten sam telefon, tylko jeszcze bardziej dopracowany. Dyskutowaliśmy z Bartoszem Żukiem na temat tego, czy to słuszna strategia.

Trzeba jednak zauważyć, że HTC w tym roku nie dostało już nagrody i firma ma dylemat, co zrobić dalej. Wcześniej porzucono pewną drogę zapoczątkowaną przez One X prezentując One M7. W zeszłym roku firma stanęła przed trudnym wyborem - czy robić coś nowego, czy dopracować istniejący projekt?

htc-one-m9-premiera (10)

Największą słabością HTC One M8 był aparat

Wprowadzenie klasycznego aparatu w HTC One M9 to bardzo dobra wiadomość. Ultrapikselowa kamera trafiła na front urządzenia. Bartosz Żuk jako jedną z przyczyn takiej decyzji wskazuje to, że zdjęć wykonanych ultrapikselowym aparatem nie da się dostatecznie powiększyć.

Taki powód wprowadzenia 20,7-megapikselowego aparatu podaje HTC. W kamerce do selfie 4-megapikselowe rozmiar jest już wystarczający, bo nie ma po co powiększać zdjęcia twarzy. Nie można jednak zapominać, że pomimo słusznej koncepcji, aparaty w HTC One M7 i One M8 odstawały jakością od konkurencji.

htc-one-m9-premiera (4)

Jak powstaje obudowa HTC One M9?

HTC chwali się bardzo skomplikowanym procesem produkcji obudowy, który pozwala na uzyskanie dwukolorowego wykończenia metalu. Dzięki temu produkt ma wyglądać jak telefon z segmentu premium, być oznaką prestiżu. Świadczyć mają o tym nawet takie drobne szczegóły jak profilowanie krawędzi i szczotkowany przycisk blokady, który ma inną fakturę niż przyciski głośności.

Po analizie rynku zegarków i biżuterii w HTC zapadła decyzja, aby z pierwotnego projektu HTC One M8 uzyskać jeszcze bardziej szlachetnie wykończony telefon. Firma dopuszcza jednak możliwość, że przy HTC One M10 - jeśli tak będzie się nazywał nowy telefon - pójdzie w inną stronę. HTC zbiera cały czas uwagi od dziennikarzy i konsumentów, ale nie chce robić produktów kiepskiej jakości.

Wielokrotnie słyszałem już, że odsetek klientów powracających w przypadku HTC jest bardzo wysoki. Czekam jeszcze na twarde dane z badań brand panel, gdzie analizowana jest percepcja marki, produktu i łańcuch zakupu. Kilka lat temu faktycznie powracających klientów było bardzo dużo, ale na potwierdzenie, że taka sytuacja się utrzymała, jeszcze czekam.

htc-one-m9-premiera (1)

Rodzina HTC One w Polsce

Na targach MWC 2015 pojawił się jeden topowy model smartfonu, a wbrew plotkom nie zaprezentowano HTC One M9 Plus. Zabrakło również HTC One Mini 3. Firma nie zdecydowała się też wprowadzić od razu HTC One M9 w wersji z systemem Windows Phone.

Co ciekawe, HTC nie widzi szans na to, by osiągnąć coś na rynku smartfonów wydając telefony częściej. Nie uznaje też strategii zostawiania starszych modeli w ofercie jako nowej-starej średniej półki. W rozmowie przywołałem przykład Apple, które przyjęło taki model biznesowy. Bartosz Żuk stwierdził w kontrze, że to zupełnie inna skala biznesu, a w przypadku HTC nie da się pójść tą drogą.

Dalszą część rozmowy poświęciliśmy niezaprezentowanym jeszcze produktom, ale Bartosz Żuk nie pozostawił tutaj pola na domysły. Jak na razie nie mamy co spodziewać się nowych telefonów z rodziny One.

htc one 9, 4

Różne rynki, różne potrzeby

Przecieki trafiające ostatnio do sieci dotyczące nowych produktów nie prezentują urządzeń, jakie będzie można kupić w Polsce. Nawet jeśli okażą się autentyczne, to są to produkty skierowane do innych krajów.

Nawet jeśli HTC One Mini 2 doczeka się następcy, to jest mała szansa, by trafił on do Polski. W naszym kraju zaledwie jeden procent klientów interesuje się segmentem pomniejszonych topowych modeli, a i tak bardzo często wybierają finalnie klasyczny, duży wariant. Inaczej to wygląda w Niemczech, ale to ogromny i bogaty rynek.

Zastanawiam się tylko, czy porażka sprzedażowa urządzeń z linii HTC One Mini jest winą rozmiaru tego urządzenia, czy po jego wysokiej ceny w odniesieniu do specyfikacji, ale na to pytanie ciężko uzyskać odpowiedź.

htc one windows

A co z Windows Phone?

Widząc w zeszłym roku HTC One M8 z Windows Phone byłem zaintrygowany. Zastanawiałem się też, czy kolejny topowy smartfon nie doczeka się takiej edycji od razu. Tak się jednak nie stało i najprawdopodobniej… nie stanie.

Wprowadzanie produktów z systemem Microsoftu jest postrzegane jako trudne, zwłaszcza że popularność Windows Phone jest szacowana przez HTC na 2 proc. całego rynku. HTC zraziło się też ze względu na zniesione już opłaty licencyjne ten system i nie myśli o prawdziwym powrocie.

Mój rozmówca wspomniał przy tym, że w HTC One M8 z Windows Phone pojawił się w Stanach Zjednoczonych, a w USA tak naprawdę rynkiem smartfonów rządzi trzech operatorów. To na życzenie jednej z sieci przygotowano takie urządzenie.

htc nexus 9 21

HTC i tablety

Kolejny punktem jaki poruszyliśmy w rozmowie były tablety. Okazuje się, że powiedzenie o jednej jaskółce nieczyniącej wiosny ma tutaj zastosowanie. Po Flyerze i HTC Nexus 9 może znów przyjść nam poczekać kilka lat na kolejny produkt z tego segmentu.

Na koniec rozmowy zadałem przedstawicielowi firmy wprost pytanie, czy HTC zrobi jeszcze jeden tablet, czy też Nexus 9 był jednorazowym strzałem, a klienci nie powinni sobie robić nadziei. Uzyskana odpowiedź nie pozostawia większych wątpliwości w tej kwestii.

HTC zwraca uwagę na stagnację na rynku tabletów oraz olbrzymią konkurencję. Wybiły się tutaj marki, które zaczęły od sprowadzania w dużych ilościach sprzętu z Chin i przyklejania swojego logo. HTC Flyer nie mógł się przebić cenowo i firma porzuciła ten segment rynku.

REKLAMA

Nexus 9 pojawił się, ponieważ samo Google chciało zdjąć tabletom z Androidem łatkę tanich urządzeń o słabej jakości. HTC Nexus 9 ma konkurować z iPadem od Apple, a nie kolejnymi generycznymi tabletami z jednej fabryki. Firma skupia się na smartfonach, oraz oczywiście linii Re.

Czy obrana przez HTC droga okaże się słuszna, a strategia skuteczna? Przekonamy się za kilka lat.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA