REKLAMA

Samsung i Microsoft są znowu kumplami, co może oznaczać kłopoty dla Lumii

Dwaj giganci rynku IT zakończyli spór o płatności za wykorzystywane przez siebie nawzajem patenty. I na tym właściwie moglibyśmy zakończyć pisanie tego tekstu, gdyby nie pewne deklaracje, złożone całkiem niedawno przez rzecznika Samsunga.

11.02.2015 13.18
Samsung i Microsoft są znowu kumplami, co może oznaczać kłopoty dla Lumii
REKLAMA
REKLAMA

Nokia i HTC nie są jedynymi „dużymi” markami, które zdecydowały się zaangażować w produkcję smartfonów z Windows. Pomijając przeróżne „tanie firmy”, swoje zaangażowanie zadeklarowały również Samsung i Huawei. Ten drugi jednak z czasem się wycofał, twierdząc, że do interesu dopłaca zamiast na nim zarabiać, a Samsung… nie robi nic.

Nowe warunki licencyjne Windowsa, a więc system udostępniany za darmo, objęty ochroną patentową i wsparciem technicznym, przykuły na nowo uwagę „poważnych” marek. Według niepotwierdzonych informacji produkcję smartfonów z Windows rozważają Sony i LG. Oficjalnie przyznaje się do tego również Samsung. Stwierdził jednak, że najpierw musi uregulować „inne” sprawy z Microsoftem.

Samsung ma dość płacenia za patenty

Microsoft wykorzystując ułomność prawa patentowego postanowił osłabić swojego największego konkurenta, a więc Androida, niekoniecznie lepszym produktem, a armią prawników. Korzystając z tego, że to nie Google, a producent smartfonów z tym systemem odpowiada za ewentualne naruszenia własności intelektualnej, złożył im propozycję nie do odrzucenia. „Albo płacicie opłatę licencyjną za każdy sprzedany produkt z Androidem lub Chrome OS, albo widzimy się w sądzie”.

samsung ative s windows

Samsung uznał jednak, że umowa o wymianie własności intelektualnych przestała obowiązywać w momencie, w którym Microsoft przestał być tylko licencjodawcą, a również producentem smartfonów (a więc w momencie, w którym przejął od Nokii jej dział urządzeń mobilnych). Argumentuje, że w tym momencie gigant z Redmond stał się jego konkurentem, a to oznacza, że warunki umowy się zmieniły i Samsung nie czuje się zobligowany do szanowania jej zapisów. Jak nietrudno się domyślić, Microsoft się z tym nie zgadza, a sprawa trafiła do sądu.

Mamy porozumienie!

O czym poinformował nas nawet Adam Zajma na łamach Blog Forum Spider’s Web. Po trwającej ponad pół roku przepychance prawników obu stron, udało się zawrzeć porozumienie. Co ciekawe, jego warunki nie są znane. Nie wiemy z czego musiał ustąpić Samsung, z czego Microsoft, i jakie rekompensaty obie strony uzyskały za swoje odstępstwa. Adam sugeruje, że z uwagi na inne zawarte niedawno porozumienia, na najwięcej ustępstw poszedł Microsoft, jednak to tylko intuicja autora.

REKLAMA

Pamiętamy jednak to, co Samsung zapowiedział ustami swojego rzecznika prasowego. Z jego słów wynika, że gigant jest zainteresowany „zaangażowaniem i promowaniem smartfonów z Windows” i nawet „prowadzi wewnętrzne testy nowych urządzeń”, ale najpierw „chce zakończyć spór prawny”.

To oznacza, że Samsung wkrótce angażować się będzie w trzy platformy. Przede wszystkim w Androida, ale też w Tizena oraz Windows. Pytanie czy tym razem zaangażuje się nieco mocniej w promowanie tych „alternatywnych” produktów pozostaje zagadką.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA