REKLAMA

Przełomowy patent od Sony - rozmyj i zamroź ruch… jednocześnie

Dzień bez patentu Sony dniem straconym? Ledwie wczoraj pisałem o nowatorskim pomyśle Sony na autofocus z manualnymi obiektywami, a dziś mamy kolejny przełom z gatunku „game-changer”. Nowy patent opisuje matrycę, na której każdy piksel może zbierać światło przez inny czas. Ostry portret na tle rozmytego wodospadu? Żaden problem.

05.11.2014 21.30
Przełomowy patent od Sony – rozmyj i zamroź ruch… jednocześnie
REKLAMA
REKLAMA

Nowy patent opisuje technologię, która zmieni sposób, w jaki fotografujemy. Jest to rozwiązanie, które zawsze istniało jako pewne teoretyczne założenie, ale wszyscy zgodnie twierdzili, że jest niemożliwe do wdrożenia. Okazuje się, że nikt z nas nie miał racji.

O czym mowa?

patent sony 1

Do tej pory sterując czasem otwarcia migawki można było decydować, czy chcemy zamrozić ruch krótkim czasem (np. sportowiec uchwycony w pełnym biegu), czy rozmyć ruch poprzez długi czas naświetlania (np. nocne światła samochodów, czy wodę spadającą z wodospadu). Ograniczenie było jasne i klarowne – całe zdjęcie ma taki sam czas naświetlania. W końcu migawka jest jedna i nie da się jej częściowo otwierać i zamykać.

długa ekspozycja
krotka ekspozycja

Rozwój techniki cyfrowej pozwolił nieco obejść ten problem, ale tylko pozornie. Zdjęcia HDR i wszelkie tryby rozszerzające rozpiętość tonalną faktycznie potrafią miejscowo zmieniać ekspozycję (rozjaśniać, ściemniać fragmenty zdjęć). Tyle tylko, że jest to realizowane przez miejscowe podbijanie czułości ISO – większa czułość w cieniach, mniejsza w światłach i mamy formę HDR-a. Do tej pory nie istniały takie rozwiązania dla punktowej kontroli czasu naświetlania, czy otwarcia przysłony.

Każdy piksel rejestruje inny czas naświetlania

Nowy patent zakłada, że każdy piksel może mieć odrębny czas naświetlania. Na zdjęciu można mieć więc obszary, które będą bardziej i mniej rozmyte. Oczywiście w połączeniu z miejscową kontrolą jasności (ISO) całe zdjęcie będzie miało taką samą ekspozycję.

patent ony 2

Takie rozwiązanie wymaga pozbycia się mechanicznej migawki, na rzecz elektronicznej. Nowy typ elektronicznej migawki pozwoli na pełną kontrolę nawet na poziomie pojedynczego piksela. Jedne punkty będą mogły zbierać światło krócej, inne dłużej. Może to zapewnić nieprawdopodobne i właściwie niewyobrażalne na dzień dzisiejszy rezultaty.

Aparat 2.0

Opisywany patent robi ogromne wrażenie, bo dotyka samych fundamentów fotografii. Jeśli takie rozwiązanie wejdzie w życie, to trzeba by było zaktualizować wszystkie podręczniki do nauki fotografii. Możemy już miejscowo podbijać czułość, ale miejscowa zmiana czasu naświetlania byłaby ogromną rewolucją. Ostatnim krokiem byłaby możliwość miejscowej zmiany światła obiektywu, ale brzmi to tak nieprawdopodobnie, że chyba nigdy nie będzie realne.

patent sony 3
REKLAMA

Oczywiście, jak to z patentami bywa, nie mamy żadnej pewności czy i kiedy takie rozwiązanie ujrzy światło dzienne jako gotowy produkt. Portfolio patentowe Sony robi się jednak coraz ciekawsze. Nawet jeśli tylko część pomysłów trafi w najbliższych latach do realizacji, to i tak będzie się działo. Sądząc po dotychczasowych, odważnych i czasem szalonych pomysłach Sony, wdrożenie pomysłów opisanych w patentach to tylko kwestia czasu.

Osoby chcące dokładnie przestudiować kwestie techniczne stojące za patentem, odsyłam do tego pliku PDF.

REKLAMA
Najnowsze
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA